Temat: I Liceum Sióstr Nazaretanek w Warszawie.

jak w temacie. słyszał ktoś o tej szkole? jesli tak, to co takiego? zastanawiam sie, czy nie złożyć tam papierów.. pomocy!
mieszkam obok... ale nie chodzilam tam, więc niewiele mogę ci powiedzieć :)
Pasek wagi
Ja bym wiała z każdej szkoły kojarzonej z jakimś wyznaniem. 
Jeden prosty argument na nie - SZKOŁA ŻEŃSKA. Dziękuję.
moja przyjaciółka tam chodziła. jedna rada - uciekaj stamtąd póki możesz!
Pasek wagi
przynajmniej jeśli chodzi o to w Warszawie, bodajże na Czerniakowskiej. masakra!
Pasek wagi

Lotokot ma rację :)


Tam ciągle jakies msze są... wiecznie śpiewają jakieś pieśni (kosciol jest w zasadzie jednym budynkiem razem ze szkola) No i tam same dziewczyny chodzą. Jak cie takie klimaty interesuja to zajrzyj na ich strone, a z tego co mi sie wydaje - był baner ze 14 chyba (czyli jutro) jest dzien otwarty. Ja trzymam sie od takich miejsc z daleka..
Pasek wagi
> Ja bym wiała z każdej szkoły kojarzonej z jakimś
> wyznaniem.
Nawet z najlepszej, do takiej gdzie źle uczą? ;>
zdradzę Ci, że jak raz byłam u znajomej ją odwiedzić, bo mieszkała w tym ichnim internacie połączonym ze szkołą, to te zakonnice miały poważne wąty, że gość przyszedł, a jest godzina policyjna (raz czy dwa razy dziennie wszystkie te panny na kilka godzin muszą zasiąść za biurkami i się uczyc, nawet jak nie mają czego, a zakonnica siedzi na korytarzu i pilnuje). i każde wyjście z internatu może się odbyć tylko poza tymi godzinami.
a efekty matury i tak nie były porażające.
Pasek wagi
> Ja bym wiała z każdej szkoły kojarzonej z jakimś
> wyznaniem.
Nawet z najlepszej, do takiej gdzie źle uczą? ;>

Nawet z najlepszej. Po prostu do innej.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.