- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 maja 2019, 16:14
Czuję się jak licealistka mając taki problem, ale nawet nie mogę się wygadać znajomym, bo wstyd. Niedługo półmetek moich studiów (jednolite mgr) i kompletnie mnie to załamało. Dosłownie wszyscy, co do jednej osoby idą z osobami towarzyszącymi. Ja totalnie nie mam z kim iść - ani kolegi, ani kuzyna, ani sąsiada. Nie jestem też zbyt atrakcyjna, żeby założyć tindera i tam kogoś szukać. Poszłybyście na moim miejscu, wiedząc że będziecie wyrzutkami? Na studniówce oczywiście nie byłam i trochę żałuję, że wszystko w życiu mnie omija.
8 maja 2019, 16:56
Ja bylam sama na studniowce i sie super bawilam. Przeciez to nie bal swingersow tylko impreza studencka. Na pewno nie będziesz jedyna w pojedynkę.
8 maja 2019, 17:12
Idź sama. Na pewno trafi się ktoś kto też będzie sam. Któż to wie może znajdziesz druga połówkę? Nie trać czasu i życia!
8 maja 2019, 17:14
Ja byłam na studniówce sama i świetnie się bawiłam. Na kilku weselach też była sama, bo wolę iść sam niż z kimś obcym, np. z tindera, który nigdy nie wiadomo jak się zachowa. Nie przejmuj się i baw się dobrze! A może kogoś tam poznasz?
8 maja 2019, 17:38
Ja też byłam na studniówce sama i się świetnie bawiłam, ale pewnie dlatego że większość mojej klasy przyszła sama... Próbuję sobie przypomnieć moje połowinki na studiach a nie mogę.. musiała być ostra balanga ;) omija Cię wszystko, bo sama z tego rezygnujesz.
8 maja 2019, 18:45
Ja w ogole nie slyszalam o takiej imprezie na studiach, dla mnie troche dziecinada robic takie imprezy zwlaszcza, ze jest tyle klubow i imprezowac na studiach mozna dzien w dzien i to jeszcze we wrocku.
8 maja 2019, 19:27
U nas na studiach nazywało się to półmetek i nie poszłam, bo nie lubię tańczyć , nie lubię imprezować. W sumie chyba tylko połowa roku była na półmetku.
Wiem, że był jeszcze bal prawnika, ale też mnie to nie interesowało.
8 maja 2019, 20:29
Ja bylam sama na studniowce i sie super bawilam. Przeciez to nie bal swingersow tylko impreza studencka. Na pewno nie będziesz jedyna w pojedynkę.
Bedę jedyna w pojedynkę, bo lista gości jest już opłacona. Chyba ze komuś coś wypadnie, ale i tak będę się wyróżniać tym, że jestem sama. Brzydka stara panna której nikt nie chce...
8 maja 2019, 21:15
ja na studniówce byłam i żałuję. na połowinkach zmyłam się po 2h i żałuję straconego czasu, na zakończenie studiów nie poszłam i nie żałuję. koleżanka poszła sama i sie dobrze bawiła.