Temat: Czy macie przyjaciółki

Hej! Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy to na prawdę wygląda w ten sposób jak na filmach: każda kobieta ma przyjaciółkę od serca, wskoczą za sobą w ogień, gadają nawet o najbardziej żenujących i intymnych rzeczach itp. No i dodatkowo wianuszek koleżanek, widujących się ze sobą kilka razy w tygodniu.

W czasach młodzieńczych, gdy najłatwiej było znaleźć przyjaciół, ja byłam raczej typem samotnika. Miałam koleżanki, nawet przyjaciółki ale niestety nie przetrwało to próby czasu. To nie jest tak, że nie mam absolutnie nikogo, mam może ze dwie, trzy koleżanki do których mogę się odezwać, wyjść na piwo ale nie jest to żadna bliska relacja. 

Czy to ze mną jest coś nie tak, czy to jednak świat rzeczywisty nie wygląda tak kolorowo? Szczerze mówiąc czasami brakuje mi koleżanki z którą bym mogła pogadać o wszystkim i o niczym

Iamcookie napisał(a):

awokdas napisał(a):

jak mozna miec przyjaciolki skoro baby sa wredne, msciwe, zbyt emocjonalne o wszystko rozbieraja na drobne :D to juz predzej przyjaciela (to tak z poprzedniego watku)Ja przyjaciolki juz nie mam zadnej, bo jakos nie przetrwalo to prob czasu. 
Z babami tak już jest. Miałam 5, jak mi się wydawało, porzadnych przyjaciółek do czasu. Jedna obraziła się śmiertelnie, że nie dotarłam na jej urodziny i z dnia na dzień przyjaźń się skończyła (!). Z jedną skończyło się po wspólnym zamieszkaniu, a z 3 pozostałymi z powodu faceta. Mam koleżanki, ale przyjaciółek już więcej nie chcę mieć, bo nie potrzebuję. Jedynie kto zdał egzamin to przyjaciel (męski osobnik) z którym przyjaźnie się od piaskownicy i nigdy nie zawiódł mojego zaufania :) zapowiada sie, że będziemy się przyjaźnić jeszcze długo :)

A z drugiej strony, tamte pisza pewnie gdzies na forum, ze z toba przyjazn sie urwala, bo nie przyszlas nawet na urodziny i mialas ja w d... itd ;D oczywiscie zartuje

Ja tez mam swiadomosc, ze moze cos zrobilam lub czegos nie zrobilam, ze sie to zaczelo urywac. Np dwie znalazly sobie swoje towarzystwo w grupie na studiach, ja niestety trafilam do innej grupy, inne godziny zajec i chcac nie chcac znalazlam nowe towarzystwo, z tamtymi byly coraz rzadsze kontakty, bo tez nie zauwazylam, zeby byly zainteresowane "stara psiapsiolka ze szkoly sredniej" , widzialam, ze sie spotykaja z nowymi znajomymi a i ja nie lubie sie narzucac, spotykalan sie z moimi nowymi. Po latach sie dowiedzialam, ze to ja sie odsunelam, ja sobie znalazlam inne kolezanki i je olalam. Wiec jak widac, kazdy ocenia wzgledem siebie, inaczej widzi rozne sytuacje.. zabraklo moze rozmowy.

Mam, niezawodna od 18 lat. Mam również przyjaciela i sporo zaufanych koleżanek. 

Pasek wagi

Mam 4 przyjaciolki, jedna od podstawowki jest juz jak siostra nie jak przyjaciolka, dwie przyjaciolki znam od licealnych lat a 3 poznalam 4,5 roku temu w Grecji. Bardzo ciezko o przyjaciol o ludzi ktorzy zostana w naszym zyciu. Kiedys myslalam ze mialam tych przyjaciol o wiele wiecej ale sie wykruszili czesto bez specjalnego powodu. 

Zwlaszcza mezczyzni... wszyscy mescy przyjaciele mi sie wykruszyli.

ja mam dwie serdeczne przyjaciółki - poznałyśmy się w gimnazjum, nasza przyjaźń przetrwała 13 lat :) przy czym jedna z tych przyjaciółek jest dla mnie prawie jak siostra; rozumiemy się bez słów i skoczyłybyśmy za sobą w ogień. 
wianuszka koleżanek nigdy nie miałam, za to przewijały się różne bliższe i dalsze koleżanki/koledzy. większość z tych znajomości albo nie przetrwała próby czasu i kontakt się urwał, albo relacja osłabła. jestem raczej typem samotnika, więc nie przeszkadza mi to szczególnie; wolę spotkania w cztery oczy albo w małym gronie. 

Mam przyjaciółkę z podstawówki, przyjaźń przetrwała próbę rozłąki podczas studiowania. Na studiach zdobyłam kilka bardzo dobrych koleżanek z którymi nadal utrzymuje dobry kontakt, ale to już nie jest taka sama przyjaźń jak z dzieciństwa. 

Mam zadziwiajaco duzo przyjaciolek, takich z ktorymi moge o wszystkim pogadac i utrzymuje z nimi kontakt przez lata. 2 z czasow jeszcze przedszkola, wychowywalysmy sie na tym samym osiedlu, ta sama podstawowka, gimnazjum i liceum. Potem 3 przyjaciolki z LO niezmiennie, i jedna z czasow studiow. I mimo, ze mieszkam za granica utrzymujemy staly kontakt. 

Troche znajomych z pracy, ale kontakt aktualnie jest rozny, bo wszyscy pozakladali rodziny i pracuja w innych godzinnach niz my i trudniej jest sie spotkac . 

Pasek wagi

Nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki, takiej której nie bałabym się wszystkiego mówić, a z czasem kiedy zaszłam w ciążę w wieku 18 lat nie mam nawet ani jednej koleżanki ... jest mi w ch#@j przykro, bo czasem jak chce wyjść to nie mam z kim i juz swiruje 

Pasek wagi

mam dwie dobre koleżanki i to wszystko

Pasek wagi

Mam przyjaciółkę i przyjaciela z czasów młodości. Wszyscy troje obecnie jesteśmy w związkach (przyjaciółka ma tez syna) i mieszkamy w różnych krajach więc nawet nie rozmawiamy codziennie ale jak potrzeba to zawsze jesteśmy dla siebie nawzajem i jesteśmy gotowi pomóc a czas, który upłynął wcale nie zmienia naszej relacji. Wiedzą o mnie naprawdę dużo, mogę im powiedzieć prawie wszystko i ufać im. Najlepszym przyjacielem jest jednak mój mąż.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.