- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 kwietnia 2019, 08:52
Co o tym myślicie ?
24 kwietnia 2019, 10:16
Samorządy decydują się nie wypłacać pensji, ale jakieś dodatki, nagrody itp. W ten sposób nie naruszą dyscypliny finansów publicznych. Nauczyciele przychodzą do pracy i swoje godziny siedzą, po prostu nie prowadzą zajęć.
24 kwietnia 2019, 10:18
moja chrzestna jako jedyna ze szkoły (pomijając katechetów) nie strajkowala przychodziła pracować bo potrzebuje pieniędzy i co ona dostaine wypłatę normalną za pracowanie a reszta za siedzenie w szkole? śmiech na sali
24 kwietnia 2019, 10:20
moja chrzestna jako jedyna ze szkoły (pomijając katechetów) nie strajkowala przychodziła pracować bo potrzebuje pieniędzy i co ona dostaine wypłatę normalną za pracowanie a reszta za siedzenie w szkole? śmiech na sali
No ale skoro ona tak czy siak dostanie, to czemu nie chcesz dać innym? Przecież nie zabiorą ciotce ani nie dadzą jej nagrody finansowej za order łamistrajka... Tutaj to już chamska zawiść się odzywa.
24 kwietnia 2019, 10:25
Samorządy decydują się nie wypłacać pensji, ale jakieś dodatki, nagrody itp. W ten sposób nie naruszą dyscypliny finansów publicznych. Nauczyciele przychodzą do pracy i swoje godziny siedzą, po prostu nie prowadzą zajęć.
To ja też będę na miejscu pracy ale nie będę jej wykonywała... I niech mi szef płaci! W końcu jestem w pracy. Litości...
24 kwietnia 2019, 10:26
No ale skoro ona tak czy siak dostanie, to czemu nie chcesz dać innym? Przecież nie zabiorą ciotce ani nie dadzą jej nagrody finansowej za order łamistrajka... Tutaj to już chamska zawiść się odzywa.moja chrzestna jako jedyna ze szkoły (pomijając katechetów) nie strajkowala przychodziła pracować bo potrzebuje pieniędzy i co ona dostaine wypłatę normalną za pracowanie a reszta za siedzenie w szkole? śmiech na sali
Żadna zawiść. Czysta sprawiedliwość względem pracowników. Pracujesz - masz, nie pracujesz - nie masz
24 kwietnia 2019, 10:52
To ja też będę na miejscu pracy ale nie będę jej wykonywała... I niech mi szef płaci! W końcu jestem w pracy. Litości...Samorządy decydują się nie wypłacać pensji, ale jakieś dodatki, nagrody itp. W ten sposób nie naruszą dyscypliny finansów publicznych. Nauczyciele przychodzą do pracy i swoje godziny siedzą, po prostu nie prowadzą zajęć.
To jest kwestia tego, jak oceniamy cały strajk nauczycieli. Dla mnie to nie jest zwykłe "niepracowanie".
Edit: Zresztą, nikt Ci tego nie zabrania. Jeśli pracodawca będzie chciał Ci zapłacić, to ja nie będę na pewno krzyczeć "nie wolno!", bo ja muszę pracować. Byle tylko ktoś nie miał lepiej ode mnie - polactwo w czystej postaci.
Edytowany przez madziutek.magda 24 kwietnia 2019, 11:01
24 kwietnia 2019, 11:01
moim zdaniem nie powinni dostać pieniędzy za ten czas. Praca=wynagrodzenie. Jaka sprawiedliwość byłaby dla ludzi, którzy chodzą do pracy i pracują? Strajk się przedłuża nie dlatego, że nie ma żadnych propozycji ze strony rządu, tylko dlatego, że sobie umyślili coś i nie popuszczą. Powinno być tak jak w handlu - jedna strona wysuwa propozycję, druga daje swoją propozycję, ta pierwsza się ustosunkowuje i tak az dojda do porozumienia w połowie drogi - taki kompromis. A tu mam wrażenie, że co by rząd nie zaproponował, to jest źle bo nie jest w 100% tak jak oni chcą. No sorry, ale jak sie chce coś wywalczyć to się rozmawia a nie twardo trzyma swojej propozycji. Jak chcieli dostać przykładowo 1000 zł podwyżki, to trzeba bylo zacząć negocjacje od 1500, rząd dałby 500, oni 1200, rząd 800 i skończyli by na 1000. A oni z uporem maniaka teraz stoją w miejscu. I tak jak ktoś napisał - to jedyny strajk jaki pamiętam, który bije w innych ludzi: rodziców i przede wszystkim w dzieci. Dzieci sa zakładnikami. Dacie co chcemy albo nie bedzie egzaminów. Dacie co chcemy, albo nie będzie matur - ..uj z dziećmi, które się uczyły na to i stresują się samym egzaminem a do tego niepewnością czy te egzaminy będą, czy nawet jeśli będą to ktoś ich nie podważy za 2 miesiące itp. To nie jest fair.
24 kwietnia 2019, 11:06
Karolka_83
Nauczyciele dopuszczą uczniów do matur. Przecieć matur nie przeprowadzają nauczyciele, a PAŃSTWOWA Komisja Egzaminacyjna. Więc w czym problem w strajku nauczycieli?
Poza tym nauczyciele właśnie trzy razy obniżali swoje żądania. To rząd im zaoferował podniesienie pensum, co po obliczeniach skutkowało... obniżką pensji za godzinę pracy.
A argument, że ja mam źle, to inni nie mogą mieć lepiej jest narracją najpodlejszych, ubogich intelektualnie osób, więc nawet tego nie skomentuję.
24 kwietnia 2019, 11:26
Problem jest z określeniem kto jest pracodawcą dla nauczycieli.
Nie ma problemu. Pracodawcą jest samorząd
24 kwietnia 2019, 11:26
Karolka_83Nauczyciele dopuszczą uczniów do matur. Przecieć matur nie przeprowadzają nauczyciele, a PAŃSTWOWA Komisja Egzaminacyjna. Więc w czym problem w strajku nauczycieli?Poza tym nauczyciele właśnie trzy razy obniżali swoje żądania. To rząd im zaoferował podniesienie pensum, co po obliczeniach skutkowało... obniżką pensji za godzinę pracy. A argument, że ja mam źle, to inni nie mogą mieć lepiej jest narracją najpodlejszych, ubogich intelektualnie osób, więc nawet tego nie skomentuję.
OMG co za bezmyślność. Jak ktoś nie korzysta z logiki , to używa tekstów o zawiści,podłości...
Pracodawca decyduje o płacy , a pracowdawcą są samorządy więc muszą komuś zabrać żeby im dać (od rządu za czas strajku NIE dostaną),a więc komu mają zabrać? proponuj...
Podwyżki dla nauczycieli PO likwidacji karty nauczyciela, prywatyzacji szkół i przekazniu 50% z każdego 500+ dla szkoły danego dziecka. to uzdrowi : szkoły, pensje nauczycieli, jakość nauczania i wymagania rodziców.