Temat: Luźny temat gdzie poznaliście swoją miłość?

Luźny temat na świąteczne po południe. 

Gdzie poznaliście swoją miłość? 

Ja swojego narzeczonego poznałam na portalu randkowym. Przyznaję łatwo nie było, ale się udało. Ciężko było znaleźć normalnego mężczyznę. 

Moja rodzina o tym wie i babcia zrobiła straszna przykrość mojemu M. A mianowicie moja babcia powiedziała, że nie wierzy w nasz związek i nie wróży nam długiego małżeństwa. Ponoć w sieci są sami dewianci... 

I stała się nieprzyjemna atmosfera. 

Ale my się tym nie przejmujemy. 

Podzielacie moje zdanie, że da się znaleźć miłość w sieci? Czy macie zdanie jak moja babcia, że to nie ma szans? 

Nie wzięliśmy oczywiście tego do siebie. 

Czekam na odpowiedzi :) 

Ja też poznałam swojego przez internet. 

Oczywiscie, że się da :) Dzięki temu jestem mężatką od roku i za 3 tygodnie matką. Wątpię, żebym w swoim otoczeniu znalazła lepszego męża niż mój internetowy. Trwało to trochę, jak druga praca ;) Dwa podejścia do poszukiwań, za każdym razem kilkanaście randek, większość jednorazowa. Ale warto było.

Na Badoo. Dewiantów jakoś nie spotkałam, może miałam farta :)

Pasek wagi

my się poznaliśmy przez wspólna koleżankę, zupełnie przypadkowo.

Ja nie bardzo wierze w szukanie miłości wiec tak pol na pol ;) niezależnie czy przez internet czy przez biuro matrymonialne czy swatanie przez znajomych. Ale jednak dużo takich związków jest i dopóki ludzie są szczęśliwi to mnie nic do tego ;)

w pracy

Na Gadu-Gadu :)

w pracy

Ja poznałam mojego męża na Sympatii. Znam wiele par, które poznały się przez Internet i tworzą udane związki. Oczywiście, jest wielu szaleńców na necie, ale w realu idiotow też nie brakuje.

Pasek wagi

.

Przez internet, we wrzesniu bierzemy slub. Duzo osob tak sie poznaje, ludzie starej daty nie wiedza zwyczajnie co o tym myslec, to dla nich nowosc takze przymknij oko na slowa babci, duzo szczescia!

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.