- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto: Finlandia
- Liczba postów: 1276
11 kwietnia 2011, 20:23
Jutro test gimnazjalny, stresujecie się?
- Dołączył: 2008-09-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
11 kwietnia 2011, 21:30
Heheh :D Poczekajcie do matury, bo od niej zależy całe życie:P
- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 3376
11 kwietnia 2011, 21:31
ja się dygam lekko, ale nie aż tak żeby wziąć się za naukę.. najgorsza środa!
- Dołączył: 2008-09-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
11 kwietnia 2011, 21:31
zapomniałam dodać POWODZENIA!
11 kwietnia 2011, 21:32
Wiecie, chyba już ze mnie zszedł stres...bardziej się bałam ze 3 dni temu niż teraz
Z internetu rozwiązałam chyba wszystkie z możliwych.
Zgadzam się z Wami, że osoba mega zdolna napisze na 30 pkt a koleś, który na samych dwójach jedzie napisze na 40 pkt. Przykłam mam w klasie: mój kolega, który ma dwóje i tróje napisał próbny na 36 pkt (moja przyjaciółka, która ma z humanistycznych same piątki i szóstki napisała tak samo...)
Cieszę się, że jestem ostatnim rocznikiem, który "jedynie" pisze test. Nie wiem jak w innych szkołach, ale w mojej od przyszłego roku uczniowie trzecich klas gimnazjum będą mieć ustny i pisemny test (jak na maturze) a dodatkowo w każdym teście będą bloki pytań z KAŻDEGO przedmiotu (np. 5 pyt. z historii, 5 z polskiego, 5 z chemii, 5 z fizyki itd.)
Nasz rocznik może mieć zarówno 7 pytań z fizyki jak i dwa ...
- Dołączył: 2010-08-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 61
11 kwietnia 2011, 21:34
a czy ktoś jeszcze uważa, że te przepisy odnośnie przebiegu egzaminu są już zbyt restrykcyjne? ja się naprawdę boję, że pójdę, przypadkiem zrobię coś nie tak i będzie tyle odkręcania...
11 kwietnia 2011, 21:35
nie chciałam oczywiście nikogo obrazić, pisząc, że wg mnie zeszłoroczny test był łatwy. :) wiem, że jak się człowiek stresuje, to inaczej do tego wszystkiego podchodzi. przeleciałam wzrokiem zadania i stwierdziłam "spoko, dałabym radę".
jeśli chodzi o buty, to kupiłam sobie zajebiaszcze szpilki, ale wychowawczyni powiedziała na zebraniu, że dziewczyny mają nie stukać i koniecznie ubrać płaskie, więc też jestem w kropce. :D jakieś balerinki może wygrzebię.
11 kwietnia 2011, 21:39
my też nie możemy telefonów, ale ja tak czy siak biorę. ^^
11 kwietnia 2011, 21:42
Oj, nie przejmujcie się tak. A co do matury, to jednak dla mnie mniej stresujące, bo można zdawać po raz drugi :P
- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 3376
11 kwietnia 2011, 21:43
a ja teraz żałuję, że nie mam wysokich butów, bo to rozwiązałoby mój kompleks wzrostu-chcę 176cm!!
pół dnia siedzę i myślę, co ubrać..swoją drogą myślicie że wypada ubrać rajstopy czerwone lub w panterkę?
chciałabym białe w kwiatki, ale no nie mam głupia!
i ciekawe po kij kątomierz, cyrkiel, czy ekierka.. co będzie: narysuj dwusieczną kąta czy inne dziadostwo?! pff