- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto:
- Liczba postów: 491
11 kwietnia 2011, 08:28
Jak Wam się żyje w Polsce?
Jesteście zadowolone z pracy/płacy, poziomu życia?
Stac Was na wakacje i inne "ponadprogramowe" przyjemności?
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
11 kwietnia 2011, 12:33
Cieszycie sie z tego co macie, bo wiecie, ze na wiecej nie mozecie liczyc. DObrze jest bo starcza na male przyjemnosci, co z tego, ze trzeba tyrac na nie 8 godzin (jak nie wiecej) 5 dni w tygodniu.
Zyje sie dla przyjemnosci, nie dla zapierdalania zeby oplacic rachunki, kupic zarcie, i zostac z pustym kontem. To jest cos czego POlacy nigdy nie zrozumieja, ze nalezy od zycia chciec wiecej niz "malych przyjemnosci". Wychowani w mysli "skoromnie bo skromnie ale jest".
Dlatego robia z nas tania sile robocza, bo za latwo sie zadowalamuy byle czym, bo nie mamy odwagi chciec wiece, bo i tak sie nie uda...! Cale szczescie, ze nie wszyscy.
Co do dostania pracy z pierwszym wyslanym CV, gratuluje, nie umiejetnosci, gratujuje farta.
Swoja droga draska, Ty sie nie rozszalalas za bardzo? "Żeby nie było, jesli komus lepiej na Zachodzie to jego sprawa, ale niech
nie bluźni na kraj, ktory go wydał na świat i wyksztalcił. "Wydal kraj? Bo mi sie wydaje, ze na swiat to wydala mnie matka.
Wyksztalcil? Wolne zarty, nieprzydatna wiedze, niewyszkolonych nauczycieli, za dlugi okres nauki, ktory nic nie zapewnia, i za ktory po czesci trzeba zaplacic Ty nazywasz ksztalceniem? To nie kraj mnie ksztalci, to moja dobra wola, ze chcialam sie uczyc, ewentualnie pomoce naukowe/ nauczyciele. Moze uwazasz, ze mam kochac Polsce, za to, ze edukacja do pewnego poziomu jest "darmowa"? Jaja sobie robisz? Ten kraj prawie nic nie oferuje/zapewnia/gwarantuje, to niech sie chociaz na edukacje szarpna(skoro na sluzbe zrowia/wojsko/itd nie starcza, chociaz ja wiem, ze kosciol i politycy duzo kosztuja, i na czyms trzeba oszczedzac)
Ja wole zabrac dupe z syfu niz sie ze starymi dziadami urzerac, bo taka jest prawda Polskie spoleczenstwo to starzy ludzie, ich jest najwiecej, to oni biegna najechetniej glosowac, to ONI WYBIERAJA, bo sa najliczniejsz grupa... Nic mnie nie obchodzi co sie dzieje w tym kraju, ze cukier kosztuje 5,-, ze benzyna jest luksusem, ze na studia coraz mniej osob stac, ze coraz wieksza czesc spoleczenswta zyje na skraju ubustwa...
Ze chleb kosztuje 3,-...
Ze pensje nie wzrastaja.
Ze coraz mniejsze uslugi NFZ swiadczy w ramach skladek podstawocych.
Ze prawo zaczyna sie zmieniac na mniekorzysc obywateli.
Ze politycy maja lepiej, ze zarabiaja wiecej, ze maja przywileje(na, ktore nie zaluguja, a ktore kosztuja)
Ze szary czlowiek w tym kraju to smiec.
To jest prawda o POLSCE, wstyd mi sie przyznac skad pochodze, i to nie jest MOJA wina.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
11 kwietnia 2011, 12:43
Jak się chce to można, ja wysłałam 1 CV i to starczyło żeby dostać pracę.>>>>>>>>.... mialas farta i tyle , wiec sie tak nie wymadrzaj
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
11 kwietnia 2011, 12:43
Szczerze współczuję podejscia do życia.
Idac tym tropem dalej, nie mają tam u was lepszych niz polskie portali, ze tu z nami zalosnymi musisz siedziec i wstydzić się swojego kraju?
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
11 kwietnia 2011, 12:47
drska
To Ty sobie idz tym tropem dalej, jesli nie masz co robic. Ja sie nigdzie niewybieram.
Zreszta, portalu nie utozsamiam z polskoscia. A skoro czujesz sie zalosna to smutne.
e.o.t
PS. Wpolczujesz mi? Nie ma czego. Mam sie swietnie :) Ale dziekuje za okazanie takich emocji :)
Edytowany przez Scatty 11 kwietnia 2011, 12:47
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
11 kwietnia 2011, 12:49
> anneczka naprawdę uważasz, że zanika klasa
> średnia?ja patrząc po swoich znajomych, rodzinie
> uważam, ze właśnie wszyscy żyją sobie tak średnio
> ;p Nikt nie głoduje, wszyscy mają lepszą lub
> gorszą pracę. Ale nikogo też nie stać na jakąś
> ekstrawagancję, nie wiadomo jaki luksus.
ale klasa srednia, to nie sa srednie zarobki i to ze nikt nie gloduje. Klasa srednia, to teart, kino, restauracje, wakacje i weekendy za miastem np. w SPA. Dobrej klasy samochod/-y i wlasne mieszkanie, badz dom. Oszczednosci na koncie. Kupowanie kosmetykow , ubran czy ksiazek bez obawy, ze nie starczy do pierwszego. Zycie bez finansowych problemow.
Ale tez bez jachtu, czy podgrzewanego basenu- bo to juz klasa bogatych..
I to dla klasy sredniej nie jest luksus, tylko normalny standart zycia. Ty mowisz o przecietnej polskiej rodzinie, ktorej czlonkowie pracuja od rana do nocy, zeby uciulac na wakacje, badz na dom w kredycie. I narzekaja ze cukier zdrozal.
Ja wyjechalam z Polski, bo mimo ze wlasnie zaliczam sie do klasy sredniej chcialam mieszkac gdzies gdzie ludzie sa dla siebie zyczliwi i nie trakktuja obcych jak wrogow. Nie jeczydupia i wiecznie nie sa nieszczesliwi. To byl jedyny powod. Ludzie i ich wieczny marazm i niezadowolenie. I wieczne skakanie sobie do oczu.
Bo ilosc pieniedzy na koncie nie sprawi ze drogi w Polsce beda mniej dziurawe, szpitale czyste, ze absurdow bedzie mniej, ze biurokracja zniknie, ze ludzie beda dla siebie zyczliwi.
Poza tym to co sobie cenie, to wielokulturowosc i otwartosc na innych. Tego w Polsce tez nie ma. Sa za to krzyze, martyrologia i dzielenie spoleczenstwa na 'my' i 'oni'. Koscil ktory wtraca sie w polityke, politycy ktorzy decyduja co jest dla mnie lepsze.
Nie, nie jestem patriotka. Urodzenie sie danym kraju nie sprawia, ze trzeba go bezwarunkowo kochac. I szlag mnie trafai tuz po przylocie na Okecie. Bo syf, nieuprzejma obsluga i bajzel. Taka zaprawa przed tym co czeka podroznego tuz po opuszczeniu lotniska..
Dobrze byloby zeby Polacy nauczyli sie brac od zycia ile sie da, a nie zadowalac sie ochlapami i minimum. Bo nie wypada, bo nie mozna, bo to bo tamto..I potem koncza jako emeryci na dziadowskiej emeryturze, czekajac miesiacami na wizyte u lekarza. TO jest zycie?
Zycie moze byc naprawde przyjemn, tylko trzeba chciec siegnac po wiecej. A nie zadowalac sie czytaniem Pudelka i sukienka z przeceny.
Edytowany przez funnynickname 11 kwietnia 2011, 13:03
11 kwietnia 2011, 12:50
Ciesze sie ze wyjechalam , mam wszystko czego dusza zapragnie , a gdy mam jechac do polski to mam omdlenia , za tygodniowy pobyt ja z mezem i trojka dzieci placimy zawsze ok 1000€ i dziwie sie jak mozna wyzyc z wyplaty np 2,5 tys zl.
A najlepsze to moj szwagier inzyniez-doktor , kujon z dyplomami , pracuje w sklepie z lampami
![]()
Kiedys planowalam otwozyc salon pieknosci w polsce-niestety ludzie biurokraci robia niezly zamet i utrudniaja we wszystkim , a na samo to ze ktos komus czegos nie zyczy to normalnie az sie wkur....
11 kwietnia 2011, 12:51
Też nie cierpię tego kraju.
Scatty - nic nie będę dodawała do Twojej wypowiedzi, bo jestem w 100% zgodna, więc nie chce mi się powielać ;-)
A powtarzanie twierdzenia na temat tego, że kler zagarnia mnóstwo kasy, to nie jest wymysł tylko fakt. Nie dostrzega tego tylko ślepy. Amen.
Poza tym wkurzyły mnie ogromne odszkodowania dla rodzin ofiar smoleńskich, z jakiej paki dostali tyle kasy? Święci jacyś? Nadludzie?
Edytowany przez wykrzyknikk 11 kwietnia 2011, 12:54
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
11 kwietnia 2011, 12:57
> Cieszycie sie z tego co macie, bo wiecie, ze na
> wiecej nie mozecie liczyc. DObrze jest bo starcza
> na male przyjemnosci, co z tego, ze trzeba tyrac
> na nie 8 godzin (jak nie wiecej) 5 dni w tygodniu.
> Zyje sie dla przyjemnosci, nie dla zapierdalania
> zeby oplacic rachunki, kupic zarcie, i zostac z
> pustym kontem. To jest cos czego POlacy nigdy nie
> zrozumieja, ze nalezy od zycia chciec wiecej niz
> "malych przyjemnosci". Wychowani w mysli
> "skoromnie bo skromnie ale jest". Dlatego robia z
> nas tania sile robocza, bo za latwo sie
> zadowalamuy byle czym, bo nie mamy odwagi chciec
> wiece, bo i tak sie nie uda...! Cale szczescie, ze
> nie wszyscy.Co do dostania pracy z pierwszym
> wyslanym CV, gratuluje, nie umiejetnosci,
> gratujuje farta.Swoja droga draska, Ty sie nie
> rozszalalas za bardzo? "Żeby nie było, jesli komus
> lepiej na Zachodzie to jego sprawa, ale niech
> nie bluźni na kraj, ktory go wydał na świat i
> wyksztalcił. "Wydal kraj? Bo mi sie wydaje, ze na
> swiat to wydala mnie matka.Wyksztalcil? Wolne
> zarty, nieprzydatna wiedze, niewyszkolonych
> nauczycieli, za dlugi okres nauki, ktory nic nie
> zapewnia, i za ktory po czesci trzeba zaplacic Ty
> nazywasz ksztalceniem? To nie kraj mnie ksztalci,
> to moja dobra wola, ze chcialam sie uczyc,
> ewentualnie pomoce naukowe/ nauczyciele. Moze
> uwazasz, ze mam kochac Polsce, za to, ze edukacja
> do pewnego poziomu jest "darmowa"? Jaja sobie
> robisz? Ten kraj prawie nic nie
> oferuje/zapewnia/gwarantuje, to niech sie chociaz
> na edukacje szarpna(skoro na sluzbe
> zrowia/wojsko/itd nie starcza, chociaz ja wiem, ze
> kosciol i politycy duzo kosztuja, i na czyms
> trzeba oszczedzac)Ja wole zabrac dupe z syfu niz
> sie ze starymi dziadami urzerac, bo taka jest
> prawda Polskie spoleczenstwo to starzy ludzie, ich
> jest najwiecej, to oni biegna najechetniej
> glosowac, to ONI WYBIERAJA, bo sa najliczniejsz
> grupa... Nic mnie nie obchodzi co sie dzieje w tym
> kraju, ze cukier kosztuje 5,-, ze benzyna jest
> luksusem, ze na studia coraz mniej osob stac, ze
> coraz wieksza czesc spoleczenswta zyje na skraju
> ubustwa...Ze chleb kosztuje 3,-...Ze pensje nie
> wzrastaja.Ze coraz mniejsze uslugi NFZ swiadczy w
> ramach skladek podstawocych.Ze prawo zaczyna sie
> zmieniac na mniekorzysc obywateli.Ze politycy maja
> lepiej, ze zarabiaja wiecej, ze maja
> przywileje(na, ktore nie zaluguja, a ktore
> kosztuja)Ze szary czlowiek w tym kraju to
> smiec.To jest prawda o POLSCE, wstyd mi sie
> przyznac skad pochodze, i to nie jest MOJA wina.
nie ujalabym tego trafniej.