- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lutego 2019, 17:59
Hej dziewczyny. Nudy okropne, więc czytam pierdoły w internecie. Zajrzałam na anonimowe i tam wielka dyskusja. W skrócie wyznanie kobiety, którą zostawił mąż po tym jak okazało się, że ona nie może mieć dzieci. Większość komentujących pluje na tego męża, piszą że gnida, że drań itp, ogólnie życzą mu jak najgorzej, bo jak mógł ją zostawić? Wiem, że na tej stronie 80% użytkowników to dzieciaki. Dllatego przyszłam do Was po opinie. Co Wy myślicie o takim facecie? Bo ja np. go rozumiem.
Zapraszam do dyskusji :)
20 lutego 2019, 21:24
No to bądź łaskawa i wytłumacz mi dlaczego dziecko jest do życia koniecznie potrzebneJa bym bardzo chciała wiedzieć, czemu niektórzy są tak egocentryczni, że nie chcą się rozmnażać ;) Tak parafrazując nieco sarkastycznie. Bo poważnie, to śmieszne, że potrzebę posiadania dzieci trzeba tłumaczyć, a wręcz może być uznawana za nieumiejętność zorganizowania sobie życia. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś tej potrzeby nie ma, to najwyraźniej do niej nie dorósł/nie jest w pełni mentalnie rozwinięty - ten sam poziom argumentowania.Ja bym bardzo chciała wiedzieć dlaczego temu mężowi dzieci są koniecznie potrzebne do życia. Sam nie potrafi się zorganizować i "zapełnić" własnego życia tylko musi mieć kogoś do pomocy?
To bądź łaskawa mi wytłumaczyć, dlaczego brak instynktu przedłużenia rasy nie świadczy ujemnie o charakterze/mentalnych predyspozycjach. Serio, na tym poziomie nie będę dyskutować ;)
Część ludzi ma potrzebę posiadania dzieci, część nie, ale wartościowanie ich z tego względu i stwierdzanie, że z którąś z grup jest coś nie tak, jest absurdalne.
20 lutego 2019, 21:25
To bądź łaskawa mi wytłumaczyć, dlaczego brak instynktu przedłużenia rasy nie świadczy ujemnie o charakterze/mentalnych predyspozycjach. Serio, na tym poziomie nie będę dyskutować ;)Część ludzi ma potrzebę posiadania dzieci, część nie, ale wartościowanie ich z tego względu i stwierdzanie, że z którąś z grup jest coś nie tak, jest absurdalne.No to bądź łaskawa i wytłumacz mi dlaczego dziecko jest do życia koniecznie potrzebneJa bym bardzo chciała wiedzieć, czemu niektórzy są tak egocentryczni, że nie chcą się rozmnażać ;) Tak parafrazując nieco sarkastycznie. Bo poważnie, to śmieszne, że potrzebę posiadania dzieci trzeba tłumaczyć, a wręcz może być uznawana za nieumiejętność zorganizowania sobie życia. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś tej potrzeby nie ma, to najwyraźniej do niej nie dorósł/nie jest w pełni mentalnie rozwinięty - ten sam poziom argumentowania.Ja bym bardzo chciała wiedzieć dlaczego temu mężowi dzieci są koniecznie potrzebne do życia. Sam nie potrafi się zorganizować i "zapełnić" własnego życia tylko musi mieć kogoś do pomocy?
Potrzebę posiadanie dzieci piszesz, a co ta potrzeba ma zaspokoić? Skąd się ona bierze i dlaczego?
20 lutego 2019, 21:29
Potrzebę posiadanie dzieci piszesz, a co ta potrzeba ma zaspokoić? Skąd się ona bierze i dlaczego?To bądź łaskawa mi wytłumaczyć, dlaczego brak instynktu przedłużenia rasy nie świadczy ujemnie o charakterze/mentalnych predyspozycjach. Serio, na tym poziomie nie będę dyskutować ;)Część ludzi ma potrzebę posiadania dzieci, część nie, ale wartościowanie ich z tego względu i stwierdzanie, że z którąś z grup jest coś nie tak, jest absurdalne.No to bądź łaskawa i wytłumacz mi dlaczego dziecko jest do życia koniecznie potrzebneJa bym bardzo chciała wiedzieć, czemu niektórzy są tak egocentryczni, że nie chcą się rozmnażać ;) Tak parafrazując nieco sarkastycznie. Bo poważnie, to śmieszne, że potrzebę posiadania dzieci trzeba tłumaczyć, a wręcz może być uznawana za nieumiejętność zorganizowania sobie życia. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś tej potrzeby nie ma, to najwyraźniej do niej nie dorósł/nie jest w pełni mentalnie rozwinięty - ten sam poziom argumentowania.Ja bym bardzo chciała wiedzieć dlaczego temu mężowi dzieci są koniecznie potrzebne do życia. Sam nie potrafi się zorganizować i "zapełnić" własnego życia tylko musi mieć kogoś do pomocy?
Mam nadzieje, że nie masz dzieci.
20 lutego 2019, 21:29
Potrzebę posiadanie dzieci piszesz, a co ta potrzeba ma zaspokoić? Skąd się ona bierze i dlaczego?To bądź łaskawa mi wytłumaczyć, dlaczego brak instynktu przedłużenia rasy nie świadczy ujemnie o charakterze/mentalnych predyspozycjach. Serio, na tym poziomie nie będę dyskutować ;)Część ludzi ma potrzebę posiadania dzieci, część nie, ale wartościowanie ich z tego względu i stwierdzanie, że z którąś z grup jest coś nie tak, jest absurdalne.No to bądź łaskawa i wytłumacz mi dlaczego dziecko jest do życia koniecznie potrzebneJa bym bardzo chciała wiedzieć, czemu niektórzy są tak egocentryczni, że nie chcą się rozmnażać ;) Tak parafrazując nieco sarkastycznie. Bo poważnie, to śmieszne, że potrzebę posiadania dzieci trzeba tłumaczyć, a wręcz może być uznawana za nieumiejętność zorganizowania sobie życia. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś tej potrzeby nie ma, to najwyraźniej do niej nie dorósł/nie jest w pełni mentalnie rozwinięty - ten sam poziom argumentowania.Ja bym bardzo chciała wiedzieć dlaczego temu mężowi dzieci są koniecznie potrzebne do życia. Sam nie potrafi się zorganizować i "zapełnić" własnego życia tylko musi mieć kogoś do pomocy?
To czysta biologia. Spytaj matki natury, czemu tak, a nie inaczej.
20 lutego 2019, 21:31
To czysta biologia. Spytaj matki natury, czemu tak, a nie inaczej.Potrzebę posiadanie dzieci piszesz, a co ta potrzeba ma zaspokoić? Skąd się ona bierze i dlaczego?To bądź łaskawa mi wytłumaczyć, dlaczego brak instynktu przedłużenia rasy nie świadczy ujemnie o charakterze/mentalnych predyspozycjach. Serio, na tym poziomie nie będę dyskutować ;)Część ludzi ma potrzebę posiadania dzieci, część nie, ale wartościowanie ich z tego względu i stwierdzanie, że z którąś z grup jest coś nie tak, jest absurdalne.No to bądź łaskawa i wytłumacz mi dlaczego dziecko jest do życia koniecznie potrzebneJa bym bardzo chciała wiedzieć, czemu niektórzy są tak egocentryczni, że nie chcą się rozmnażać ;) Tak parafrazując nieco sarkastycznie. Bo poważnie, to śmieszne, że potrzebę posiadania dzieci trzeba tłumaczyć, a wręcz może być uznawana za nieumiejętność zorganizowania sobie życia. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś tej potrzeby nie ma, to najwyraźniej do niej nie dorósł/nie jest w pełni mentalnie rozwinięty - ten sam poziom argumentowania.Ja bym bardzo chciała wiedzieć dlaczego temu mężowi dzieci są koniecznie potrzebne do życia. Sam nie potrafi się zorganizować i "zapełnić" własnego życia tylko musi mieć kogoś do pomocy?
To nie jest wytłumaczenie. Skoro ktoś nie może miec dzieci to też jest czysta biologia.
20 lutego 2019, 21:34
To nie jest wytłumaczenie. Skoro ktoś nie może miec dzieci to też jest czysta biologia.To czysta biologia. Spytaj matki natury, czemu tak, a nie inaczej.Potrzebę posiadanie dzieci piszesz, a co ta potrzeba ma zaspokoić? Skąd się ona bierze i dlaczego?To bądź łaskawa mi wytłumaczyć, dlaczego brak instynktu przedłużenia rasy nie świadczy ujemnie o charakterze/mentalnych predyspozycjach. Serio, na tym poziomie nie będę dyskutować ;)Część ludzi ma potrzebę posiadania dzieci, część nie, ale wartościowanie ich z tego względu i stwierdzanie, że z którąś z grup jest coś nie tak, jest absurdalne.No to bądź łaskawa i wytłumacz mi dlaczego dziecko jest do życia koniecznie potrzebneJa bym bardzo chciała wiedzieć, czemu niektórzy są tak egocentryczni, że nie chcą się rozmnażać ;) Tak parafrazując nieco sarkastycznie. Bo poważnie, to śmieszne, że potrzebę posiadania dzieci trzeba tłumaczyć, a wręcz może być uznawana za nieumiejętność zorganizowania sobie życia. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś tej potrzeby nie ma, to najwyraźniej do niej nie dorósł/nie jest w pełni mentalnie rozwinięty - ten sam poziom argumentowania.Ja bym bardzo chciała wiedzieć dlaczego temu mężowi dzieci są koniecznie potrzebne do życia. Sam nie potrafi się zorganizować i "zapełnić" własnego życia tylko musi mieć kogoś do pomocy?
Yyyyy... Ale o czym Ty mówisz? Pytałaś, skąd się bierze potrzeba posiadania dzieci, więc odpowiedziałam. Co ma do tego, czy ktoś może, czy nie może?
20 lutego 2019, 21:38
Ja go rozumiem. Jeśli miał silną potrzebę posiadania potomstwa, to zostając z tą kobietą nigdy nie byłby do końca szczęśliwy. Kiedyś pewnie by żałował, że nie odszedł. Mówicie o adopcji, ale nie każdy potrafi pokochać cudze dziecko, zwłaszcza jak wie, że może mieć własne.
20 lutego 2019, 21:50
Yyyyy... Ale o czym Ty mówisz? Pytałaś, skąd się bierze potrzeba posiadania dzieci, więc odpowiedziałam. Co ma do tego, czy ktoś może, czy nie może?To nie jest wytłumaczenie. Skoro ktoś nie może miec dzieci to też jest czysta biologia.To czysta biologia. Spytaj matki natury, czemu tak, a nie inaczej.Potrzebę posiadanie dzieci piszesz, a co ta potrzeba ma zaspokoić? Skąd się ona bierze i dlaczego?To bądź łaskawa mi wytłumaczyć, dlaczego brak instynktu przedłużenia rasy nie świadczy ujemnie o charakterze/mentalnych predyspozycjach. Serio, na tym poziomie nie będę dyskutować ;)Część ludzi ma potrzebę posiadania dzieci, część nie, ale wartościowanie ich z tego względu i stwierdzanie, że z którąś z grup jest coś nie tak, jest absurdalne.No to bądź łaskawa i wytłumacz mi dlaczego dziecko jest do życia koniecznie potrzebneJa bym bardzo chciała wiedzieć, czemu niektórzy są tak egocentryczni, że nie chcą się rozmnażać ;) Tak parafrazując nieco sarkastycznie. Bo poważnie, to śmieszne, że potrzebę posiadania dzieci trzeba tłumaczyć, a wręcz może być uznawana za nieumiejętność zorganizowania sobie życia. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś tej potrzeby nie ma, to najwyraźniej do niej nie dorósł/nie jest w pełni mentalnie rozwinięty - ten sam poziom argumentowania.Ja bym bardzo chciała wiedzieć dlaczego temu mężowi dzieci są koniecznie potrzebne do życia. Sam nie potrafi się zorganizować i "zapełnić" własnego życia tylko musi mieć kogoś do pomocy?
Potrzeba biologiczną jest jedzenie czy wypróżnianie się. Posiadanie potomstwa to jest potrzeba emocjonalna i ona zdecydowanie czemuś służy. Dziecko kosztuje zbyt wiele wysiłku fizycznego i nakładów finansowych żeby je tak mieć bez istotnego interesu. Zwłaszcza w czasach gdy uprawianie seksu nie musi się wiązać z posiadaniem potomstwa. Gdyby tak zrobić badania to znakomita większość dzieci na świecie rodzi się z przypadku. Oczywiście najlepiej dorobić do tego wspaniałą ideologię jak to macierzyństwo uświęca kobietę i rodzinę, i już każdy kto ma trochę rozsądku i patrzy na to trzeźwo zostanie okrzyknięty wyrzutkiem bez uczuć wyższych - srali mazgalis. A najbardziej będą krzyczeć osoby, które "realizują się przez rodzicielstwo" tylko nikt nie powie co to dokładnie znaczy, bo może wyjść, że jest to zwykła życiowa interesowność a nie żadne poświęcenie.
20 lutego 2019, 22:00
Potrzeba biologiczną jest jedzenie czy wypróżnianie się. Posiadanie potomstwa to jest potrzeba emocjonalna i ona zdecydowanie czemuś służy. Dziecko kosztuje zbyt wiele wysiłku fizycznego i nakładów finansowych żeby je tak mieć bez istotnego interesu. Zwłaszcza w czasach gdy uprawianie seksu nie musi się wiązać z posiadaniem potomstwa. Gdyby tak zrobić badania to znakomita większość dzieci na świecie rodzi się z przypadku. Oczywiście najlepiej dorobić do tego wspaniałą ideologię jak to macierzyństwo uświęca kobietę i rodzinę, i już każdy kto ma trochę rozsądku i patrzy na to trzeźwo zostanie okrzyknięty wyrzutkiem bez uczuć wyższych - srali mazgalis. A najbardziej będą krzyczeć osoby, które "realizują się przez rodzicielstwo" tylko nikt nie powie co to dokładnie znaczy, bo może wyjść, że jest to zwykła życiowa interesowność a nie żadne poświęcenie.Yyyyy... Ale o czym Ty mówisz? Pytałaś, skąd się bierze potrzeba posiadania dzieci, więc odpowiedziałam. Co ma do tego, czy ktoś może, czy nie może?To nie jest wytłumaczenie. Skoro ktoś nie może miec dzieci to też jest czysta biologia.To czysta biologia. Spytaj matki natury, czemu tak, a nie inaczej.Potrzebę posiadanie dzieci piszesz, a co ta potrzeba ma zaspokoić? Skąd się ona bierze i dlaczego?To bądź łaskawa mi wytłumaczyć, dlaczego brak instynktu przedłużenia rasy nie świadczy ujemnie o charakterze/mentalnych predyspozycjach. Serio, na tym poziomie nie będę dyskutować ;)Część ludzi ma potrzebę posiadania dzieci, część nie, ale wartościowanie ich z tego względu i stwierdzanie, że z którąś z grup jest coś nie tak, jest absurdalne.No to bądź łaskawa i wytłumacz mi dlaczego dziecko jest do życia koniecznie potrzebneJa bym bardzo chciała wiedzieć, czemu niektórzy są tak egocentryczni, że nie chcą się rozmnażać ;) Tak parafrazując nieco sarkastycznie. Bo poważnie, to śmieszne, że potrzebę posiadania dzieci trzeba tłumaczyć, a wręcz może być uznawana za nieumiejętność zorganizowania sobie życia. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś tej potrzeby nie ma, to najwyraźniej do niej nie dorósł/nie jest w pełni mentalnie rozwinięty - ten sam poziom argumentowania.Ja bym bardzo chciała wiedzieć dlaczego temu mężowi dzieci są koniecznie potrzebne do życia. Sam nie potrafi się zorganizować i "zapełnić" własnego życia tylko musi mieć kogoś do pomocy?
Bez sensu. Równie dobrze mogłabyś napisać, że ludzie wchodzą w związki, bo są interesowni. Niektórzy pewnie tak, ale większość ma potrzebę miłości i bliskości z drugim człowiekiem. Tak samo niektórzy mają wyjątkowo silną potrzebę bycia rodzicem. Dlaczego? Bo tak mają i już. Jak ktoś nie ma takiej potrzeby, to i tak nie zrozumie.