Temat: Co sadzicie o takich tatuazach?

Bo dla mnie sa piekne. Planuje sobie taki zrobic na urodziny w maju.  Moj narzeczony jest przeciwny. Uwaza ze sa dziecinne. I ze lepsze w utrzymaniu sa czarnobiale. Moze znacie jakies studia ktore moglyby mi zrobic taki projekt? Najlepiej na dolnym slasku chociaz moge dojechac tez dalej. 

Osobiście podobają mi się kolorowe tatuaże ale nie te, są za duże, zbyt przykuwające uwagę i o ile młodej dziewczynie to może jeszcze pasować to kobiecie w średnim wieku już nie bardzo.....Chynchy wrzuciła fajną fotkę tatuażu z kotem, bardzo mi się podoba :) Co do postaci z mangi to kiedyś byłam fanką, gdybym sobie wtedy zrobiła tatuaż z taką tematyką to dziś bym się chyba pochlastała.

byle co to jest, ale z drugiej strony na stare lata będą wyglądały zdecydowanie lepiej niż te czarno białe różyczki czy inne pierdoły. była byś ekstra babką ;) mogłabym taką mieć hahah, ale z kolorowymi taki problem, że bardziej widać jak wyblakną, trochę lipa

Mi się podobają kolorowe tatuaże Gosi (świat Gosi), każdy jej tatuaż ma dla niej jakieś osobiste znaczenie i nie jest przypadkowy. A moim zdaniem to o to w tym wszystkim chodzi :). Te które tutaj autorko wstawiłaś są okropne.

jurysdykcja napisał(a):

Motyw bajkowy na nie, kompletnie nie mój gust, a w kwestii bardzo kolorowego, dużego tatuażu? Zależy od stylu. Do moich ubrań by to kompletnie nie pasowało, musiałabym chyba całą garderobę wymienić pod tatuaż. Zapomnij o eleganckich, lekko przejrzystych koszulach, zapomnij o minimalistycznym wyglądzie latem, kiedy widać ci ramiona. Nad tym się zastanów - jeśli np. nosisz się na czarno (czy odwrotnie, pstrokato) i jesteś pewna, że będziesz do końca życia, to czemu nie, ale w subtelnych, delikatnych stylizacjach będziesz wyglądać idiotycznie, tego się nie przeskoczy. No i nie zniosłabym tego, że pewnie z takim tatu 3/4 rozmów z nowymi ludźmi zaczyna się od "o, lubisz lilo i stitch?"

Wszystko zależy od podejścia. Mój tatuaż prześwituje przez takie delikatne tkaniny i uważam, że wygląda to ładnie, bo mam wytatuowaną dużą, ale zwartą formę na ciele zamiast przypadkowych wzorków wyglądajacych jak brudnopis. Oczywiście w kolorze. 

Mam za to inne spostrzerzenie dla osób o jasnej karnacji - wyjście z takim dużym tatuażem na słońce to średnia przyjemność. Ja w tym roku miałam wrażenie, że nasz bałtyckie słońce chce mnie spalić żywcem, przynajmniej wytatuowaną skórę... Pomimo kilokgramów filtra 50+.

BTW, te słodkopierdzące tęczowo-bajkowe tatuaże wyglądają świetnie na młodych osobach, niestety wszyscy mamy tendencję do starzenia się. Wyobraź sobie siebie, jako 80-letnią babcię z wydziaranym Shrekiem, Mario, czy Pikachu... Robiąc taki tatuaż masz dwa wyjścia - umrzeć młodo, albo po 40tce nosić długi rękaw nawet w 50 stopniowe upały. Amen.

Balle napisał(a):

Mi się podobają kolorowe tatuaże Gosi (świat Gosi), każdy jej tatuaż ma dla niej jakieś osobiste znaczenie i nie jest przypadkowy. A moim zdaniem to o to w tym wszystkim chodzi :). Te które tutaj autorko wstawiłaś są okropne.

Praca na nodze jest fajna i sentymentalna, Rękaw z Horrorów też spoko, ale te Wuzzle na plecach... średnie są. Niemniej jednak, babka jest pozytywnie zakręcona i nie kwestionuję jej gustu. 

Usunięcie Tatuażu to dopiero jest szkodliwe/bolesne i drogie jak cholera [zależności od wielkości]. Najfajniejszy Tatuaż tylko skromne Indiańskie paski Apache/Comanche.

Moje zdanie -  największa głupota żeby wydać tyle kasy na Tatuaże a można było wydać na dobre Wakacje albo kupisz kilka porządnych ciuchów. Najgłupsi ludzie mają Tatuaże na F..cie/P..ie/D..ie [naprawdę trzeba mieć coś nie tak z głową].

No jak ci się to podoba tak bardzo, że wybierzesz wzór, przemyślisz go pół roku, potem drugie pół roku poczekasz w kolejce do prawdziwego artysty i nadal będzie ci się podobało to sobie zrób ;))  Są różne style i mnie się mnóstwo nie podoba- co nie znaczy że inni nie mogą się w tym czuć dobrze-to tak samo jak z ubraniami. Pamiętaj tylko żeby na kolor i cały rękaw wybrać naprawdę zarąbistego artystę bo inaczej przyjdzie sobie rękę uciąć ;) no i miej świadomośc że taki rękaw zależnie od artysty może kosztować kilka tysięcy zł i jest to rzecz na której nie powinno się oszczędzać chyba że chcesz być potem gwiazdą galerii janusze tatuażu ;)

Zakon tattoo, zobacz sobie na fejsie czy na insta. 

Zazwyczaj robi jakieś straszydła, które wcale do mnie nie przemawiają, ale widziałam w tym klimacie johnego bravo wykonanego przez niego i kilka innych tatuaży, a także innego typu grafiki i na moje to gość marnuje swój talent na te straszydła, bo cuda potrafi wyczarować.
Pasek wagi

Rękaw ze smoczycą i Shrekiem sobie zrób (smiech)(smiech)(smiech)

nigdy w zyciu takiego tatuażu bym nie zrobila. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.