Temat: Kiedy przechodzic na ty w pracy

Jak pisałam w ostatnim temacie mam w pracy "niezbyt mila kolezanke". Dziś mnie upomniala bo powiedzialam do niej po imieniu. Oburzona powiedziała ze "trzeba mieć do starszych szacunek" Dziewczyna jest 14 lat starsza odemnie  pracujemy na tym samym stanowisku. Ona pierwsza zaczęła do mnie po imieniu. Zdawało mi sie to wręcz  naturalne ze ludzie w pracy mówią do siebie na "ty". Nigdy wcześniej nikt mnie o to nie upomniał a miałam wcześniej kilka prac i pracowały tam kobitki prawie 60letnie. Jakoś dziwnie sie poczułam. Jak jest u was w zakladach pracy, czy rzeczywiście zachowałam się nietaktownie?

jesli przychodzisz jako nowa to raczej powinnas sie zwracac do wszystkich pan/pani i z pewnoscia osoby zbliżone wiekiem szybko wyraznie zaakcentuja zebys mowila im po imieniu, w innym przypadku lepiej mowic pan/pani bo inaczej moze byc to odebrane jako niegrzeczne

Pasek wagi

Ja bym w takim razie jej powiedział a że również ma się do Ciebie zwracać na Pani. 

U mnie w firmie wszyscy są na Ty. Czy to prezes czy nowy pracownik. Ona się czepia Ciebie i tyle

Wszędzie gdzie przychodziłam mówiliśmy sobie na Ty od 1 dnia . Różnica wieku wynosiła do 8 lat w górę lub do 2-3 lat w dół w stosunku do mojego wieku Raz pracowałam z Panią po 50-tce (pracownik w najdłuższym stażem w tamtym miejscu pracy)  i do niej bezwarunkowo mówiłam bardzo długo na Pani i vice versa. Dopiero kiedy ona zaczęła mówić do mnie po imieniu to ja również zaczęłam tak się do niej zwracać, ale już pracowałam tam z rok i czułam,  że zapracowałam sobie na szacunek i na traktowanie jak równego sobie. 

Raz miałam szefów z 15 lat starszych i sami od razu zaproponowali mówienie na Ty. Mój ostatni szef był  z ponad 20 lat starszy, ale nie mówiliśmy Panie mecenasie itp. tylko Panie Jacku, Adamie , Krzyśku itp. taki jakby półśrodek - jego propozycja. 

Jeżeli ona zaczęła mówić do Ciebie po imieniu, a na zasadę wzajemności reaguje oburzeniem to zwróć jej uwagę, ze również ma do Ciebie mówić na Pani. 

Ja zmieniłam pracę w październiku, na Dzień Dobry kierowniczka powiedziała, żebyśmy przeszły na ty.Z współpracownikami jest różnie, jak do kogoś nie wiem jak się zwrócić staram się mówić bezosobowo. 

Zalezy od firmy i ukladow, ale na poczatek zawsze wypada zaczac od Pan/Pani, chyba ze mowimy o zespole rownolatkow i juz wiadomo jak sie do siebie zwracaja. Wcale sie nie dziwie, ze zwrocila Ci uwage. To jej jako starszej wypada zaproponowac przejscie na “Ty”, nie odwrotnie. 

Sama tak robie z racji wieku jesli obracam sie wsrod Polakow. Tu gdzie mieszkam ludzie w pracy mowia na ‘Ty’ , ale istnieje specjalna forma, ktorej uzywa sie oficjalnie i jak zwracam sie do wiekowej sasiadki to wlasnie jej uzywam.

LinuxS napisał(a):

Zalezy od firmy i ukladow, ale na poczatek zawsze wypada zaczac od Pan/Pani, chyba ze mowimy o zespole rownolatkow i juz wiadomo jak sie do siebie zwracaja. Wcale sie nie dziwie, ze zwrocila Ci uwage. To jej jako starszej wypada zaproponowac przejscie na ?Ty?, nie odwrotnie. Sama tak robie z racji wieku jesli obracam sie wsrod Polakow. Tu gdzie mieszkam ludzie w pracy mowia na ?Ty? , ale istnieje specjalna forma, ktorej uzywa sie oficjalnie i jak zwracam sie do wiekowej sasiadki to wlasnie jej uzywam.

Chyba niedokładnie przeczytałaś wątek.

Autorka napisała, że starsza koleżanka sama zaczęła mówić jej na "Ty", więc w sposób dorozumiany nalezy przyjąć, że zaproponowała rezygnację z grzecznościowej oficjalnej formy we wzajemnych kontaktach. 

nie pracowałam nigdy w firmie z polskimi korzeniami więc nie było takich niuansów - wszyscy zawsze mówili do siebie na Ty- niezależnie od wieku czy pozycji. Wyjątkiem są panie sprzątaczki - do nich zawsze zwraca się na Pani i na Dzień dobry :)

Naczara napisał(a):

Jak jest u was w zakladach pracy, czy rzeczywiście zachowałam się nietaktownie?

U nas w pracy nie ma odgórnych reguł. W życiu zawodowym wyznaję zasadę, że jak ktoś mnie "tyka" to ja jego też. Nie ma znaczenia czy 15 lat młodszy czy 20 lat starszy. 

Natomiast jeśli już się stosować do jakiś odgórnych zasad:
1) Wstępnie należy mówić pan/pani.
2) Osoba na wyższym stanowisku może zaproponować przejście na "Ty".
3) Osoba starsza na równoważnym stanowisku może zaproponować przejście na "Ty".
4) Kobieta na równoważnym stanowisku może zaproponować mężczyźnie przejście na "Ty".
5) Przejście na Ty dotyczy obu stron, chyba, że jedna ze stron np. ta młodsza czuje się nieswojo zwracając się do dużo starszej osoby w taki sposób. Wtedy osoba młodsza na propozycję przejścia na "Ty" powinna podziękować i powiedzieć, że potrzebuje trochę czasu, ale będzie jej przyjemnie gdy ta starsza będzie zwracała się do niej po imieniu.

W Twoim przypadku stanowiska są równoległe. Starsza koleżanka powinna (jeśli ma taką potrzebę) zaproponować przejście na Ty, albo po prostu mówić do Ciebie na "pani". 

Pasek wagi

P.S.

Następnym razem jak Ci zwróci uwagę , albo coś odburknie to powiedz, że pracujecie na równoległych stanowiskach, nie jesteś jej podwładną i będziesz zwracała się do niej po imieniu tak długo jak ona będzie takiej formy używała w stosunku do Ciebie. Jak to nie pomoże i będzie mówiła do Ciebie na Ty nie stosując zasady wzajemności to nie reaguj jak będzie coś do Ciebie mówić.

Sprawa jest o tyle delikatna, że jest ulubienica szefowej, więc Ty możesz po czasie uchodzić za osobę, która psuje atmosferę w pracy i rodzi konflikty. Żaden szef konfliktów nie lubi, więc Twoja kariera tam może być krótka. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.