Temat: pisanie z byłą

Hej :) 

Pomyślałam, że napisze tu o sytuacji, w której jestem. Od 1,5 roku jestem w związku z chłopakiem, który wcześniej był w długim związku- 4 lata (z jakimś chwilowym rozstaniem) Mam 22 lata, a mój chłopak 23. Dla mnie to trudne, bo wiem, że to było coś poważnego (w sensie zaangażowania bo mój chłopak był wtedy młody- to relacja ze szkoły średniej). Na początku naszego związku (byliśmy ze sobą może 3 miesiące) zdarzyło mi sie czytać jego smsy z byłą. Okazało sie, że w sumie szukał z nią kontaktu, sam się do niej odzywał, wysłał nawet swoje zdjęcie. Bardzo się wtedy pokłóciliśmy, ale zostaliśmy ze sobą. Rozumiem, że wtedy mógł nie traktować mnie jakoś "super poważnie" nie znaliśmy się długo. Zaznaczę, że jego była dziewczyna nie bardzo chciała prowadzić z nim konwersacje. Dziś znowu pokusiło mnie o zajrzenie w jego telefon i znalazłam dwie wiadomości, które wysłał w kwietniu: "co słychać?" (jego była nie odpisała) i wiadomość z czerwca: "Cześć" też nie odpisała, po czasie on napisał: "nie widziałaś tej wiadomości czy może nie chciałaś jej widzieć"?

Nie wiem czy powinniśmy ze sobą być. Nie chce być "zastępstwem". Mój chłopak zapewnia, że mnie kocha i że zależy mu na mnie. Może on się tylko mną bawi i wykorzystuje. Proszę napiszcie, co o tym myślicie. 

Czesc.. Nie chce moralizowac ale po pierwsze.. NIGDY nie naruszaj prywatnosci drugiej osoby.. To pierwszy krok do klopotow. Telefon jest jego, jak i wiadomosci. Tobie nic do tego (trudne do przelkniecia ale prawdziwe). Istnieje cos takiego jak - zaufanie. Po drugie, wiadomosci, jest bardzo latwo nadinterpretowac. Nie mozesz probowac byc w zwiazku, naruszajac swoje i czyjes zaufanie. Jak jest powod do zmartwienia, z pewnoscia predzej czy pozniej wyjdzie a tak niczego nie polepszysz a tylko popsujesz. Jestem w kontakcie z niektorymi swoimi bylymi, z niektorymi wrecz przyjaciolmi.. Nie szukaj na sile tylko wez na relaks. Dopoki nie masz sie czym martwic to tego nie rob. Bycie w kontakcie z byla/bylym to zadna tragedia.. A jak poczuje sie inwigilowany to mozesz pocalowac zwiazek na dowidzenia. No i skoro jestescie w zwiazku, to latwiej porozmawiac, niz tluc sobie imaginacje do glowy.. Pozdrawiam.

Pasek wagi

mysle, ze zalezy mu na tej bylej :/ gdyby kiwnela palcem to by wybral wlasnie ją. Szkoda marnować czas na niego.

Wiadomość z czerwca? Teraz chyba jest styczeń... Bez sensu rozmyślasz. Ale skoro czujesz się niepewnie w związku to problem pewnie jest głębszy. Bo niby czemu masz potrzebę grzebać mu w rzeczach?

Kitton napisał(a):

Czesc.. Nie chce moralizowac ale po pierwsze.. NIGDY nie naruszaj prywatnosci drugiej osoby.. To pierwszy krok do klopotow. Telefon jest jego, jak i wiadomosci. Tobie nic do tego (trudne do przelkniecia ale prawdziwe). Istnieje cos takiego jak - zaufanie. Po drugie, wiadomosci, jest bardzo latwo nadinterpretowac. Nie mozesz probowac byc w zwiazku, naruszajac swoje i czyjes zaufanie. Jak jest powod do zmartwienia, z pewnoscia predzej czy pozniej wyjdzie a tak niczego nie polepszysz a tylko popsujesz. Jestem w kontakcie z niektorymi swoimi bylymi, z niektorymi wrecz przyjaciolmi.. Nie szukaj na sile tylko wez na relaks. Dopoki nie masz sie czym martwic to tego nie rob. Bycie w kontakcie z byla/bylym to zadna tragedia.. A jak poczuje sie inwigilowany to mozesz pocalowac zwiazek na dowidzenia. No i skoro jestescie w zwiazku, to latwiej porozmawiac, niz tluc sobie imaginacje do glowy.. Pozdrawiam.

wiem, że to złe- czytanie cudzych wiadomości, ale zrobiłam to bo nie czułam się pewnie (nie wiem czy mu zależy na mnie tak ja bym chciała). ja też dostaje sporadycznie wiadomości od swojego byłego (temu chłopakowi nadal na mnie zależy, odpisuje na nie w taki sposób aby nie narobić mu nadziei na powrót. no  chodzi o to, że on pisze do mnie bo chciałby wrócić do tego, co było kiedyś. stąd moje podejrzenia, że może mój chłopak robi to samo w stosunku do swojej byłej dziewczyny. 

po roku od rozstania, pisał do swojej byłej?

Porażka. No kocha Cię, wierzę mu. Ale po 1,5 roku mógłby już sobie tamtą odpuścić. Niestety, miłość ciężko zdusić. I nawet go rozumiem. To jego pierwsza i jeszcze był z nią tak długo. Podejrzewam, że to ona skończyła ten związek, dlatego on nie może się wciąż z tym pogodzić. Jeszcze mieli przerwę, czyli wrócili do siebie już kiedyś. A to wzbudza nadzieję. 

Myślę, że on chce z Tobą być. Tylko wciąż nie może zapomnieć. Tak to jest z pierwszymi miłościami. Ja sama wspominam byłego z czasów młodości. I, będąc z moim obecnym, szukałam tamtego na fejsie, ALE pod fikcyjnym kontem, żeby się o tym nie dowiedział. Nawet mi się śni czasami do dziś. Tylko, że u mnie to definitywnie koniec, bo to ja zerwałam.

Ciężko byłoby mi być z kimś, kto szuka kontaktu ze swoją byłą. Gdybym ja się do mojego byłego odezwała, uznałabym to za zdradę. Rozumiem, gdyby się spotykali w gronie znajomych, mieszkali blisko siebie i mieli w ten sposób wymuszony kontakt, czy np. wspólne studia, wspólna praca. A tu on ewidentnie próbuje nawiązać z nią kontakt, którego nie było do tej pory.

Dziewczyno, związek z kimś powinien opierać się na zaufaniu. Twój facet nie daje Ci powodów do tego. Będziesz go co chwilę kontrolować, czy znowu z nią napiszę. A jak odpisze, to będzie dopiero zgroza. A jeśli skończysz z nim związek, następnemu będziesz obsesyjnie przeglądać telefon, czy też Cię nie oszukuje. To wyniesiesz z tego związku. No chore.

po co pisze. Ja bym chyba z nim nie była...Nie uznaję takich kontaktów

Pasek wagi

.

a ja Ci powiem inaczej - czasem z kimś jesteśmy, rozstajemy się a zdarzy nam się ochotę po prostu z nim pogadać. Sama tak często miewałam, ale na zawsze to na moim partnerze mi zależało - a gadki z byłym to jak z normalnym kumplem. Z żadnym byłym nie jestem w konflikcie więc czemu miałabym z nimi nie rozmawiać czasem?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.