Temat: Podwyżka, co robic??

Hej,

kurde mam taki problem.. od poniedziałku chodze z zamiarem napisania podania o podwyzke! napsiałam to podanie.. tylko, że bedac raz na papierosku wspomniałam kolezance ze wyjde z prosba o podwyzke, no i co.. dzis rano kolezanka zaniosla z rana podanie.. no kurde.. jak ja teraz dam to jak bedzie to wygladac:/ szefo stwierdzi ze sie dogadałysmy.. ehh.. jak myslicie dac to podanie czy odczekac troche??

Podanie zanieś jak najbardziej...
a koleżanka bez komentarza
Pasek wagi
postanowiłam, ze zaniose w poniedziałek, przciez nic nie trace..:) i nasze podania pojda do naczelnego razem i niech naczelny ma wybór, kto bardziej zasluguje :)
Koleżanka - no cóż, takie życie, po prostu okazała się bardziej cwana od Ciebie. Na drugi raz, to najpierw zanieś podanie, a potem opowiadaj ludziom z pracy. W pracy, niestety, nie istnieje coś takiego jak lojalność, a zwłaszcza jeśli chodzi o podwyżki, awanse itd.
jezuuu, ale nawet jeśli dostałabyś podwyżkę, to po co rozadywać ludziom w pracy. wszędzie  jest zawiść, zazdrość, układy. ja zawsze wole w pracy czy na uczelni się izolować, nie łączyć życia prywatnego i służbowego.
Pasek wagi
podanie daj , a koleżance powinno być głupio
Co się tak czepiłyście tej koleżanki? Dobrze zrobiła- to jest praca a nie przyjacielskie pogaduchy.
Świadczy to o tym, że dziewczyna jest zaradna i asertywna.
Autorka wątku tydzień myślała, myślała... A jej koleżanka nie myślała tylko zrobiła!
Następnym razem zamiast mówić- rób.
A ja uwazam, ze kolezanka miala razcje. Napewno obie byscie nie dostaty podzywki, na Twoim miejscu ine liczyla bym na to.
Twoja znajoma prawodopodobnie sama nosila  sie z zamiarem zlozenia tegiego podanie, i czekala na wlasciwy moment.
Wyczekala, i nie zdziwie sie jesli ja dostanie.
Czasem zamiast gadac trzeba rrobic, i wyciagnij wnioski z zachowania kolezanki.

Ktora poprostu byla madrzejsza od Ciebie.

Praca to nie miejsce na pogaduszki/ploteczki/zaufanie i takie pierdoly, tam gdzie chodzi o pieniadze nie ma lojalnosci.
Wyznaję jedną zasadę "W pracy nie ma przyjaźni" .
Pracuję blisko szefa i nie raz jestem świadkiem z czym to ludzie potrafią do niego iśc byle tylko pogrążyć koleżankę/kolegę

Co powinnaś zrobić?
Zanieść swoje pismo bo w chwili obecnej nic nie tracisz.
Pamiętaj że nic nikomu nie mów bo moze to być użyte przeciwko Tobie.
A koleżance tylko bym powiedziała "dziękuję bardzo" ,jak jest inteligenta to  zrozumie :)
Pewnie,że złóż to podanie,zdobyłaś większe kwalifikacje,masz więcej obowiazków.
Podwyżka słusznie ci się należy.Myślę też,że nie powinnaś gniewać się na koleżankę.
Trzeba było nie mówić.Tym czasem zapodałaś jej dobry pomysł, skorzystała z niego.
Jak to nie mogła czegoś takiego zrobić?Przecież to wolny kraj.Chciałabym abyście
obie dostały te podwyżkę.Po za tym niektórzy mówią,że koleżanek w pracy nie ma.
Pamiętaj koleżanek w pracy nie znajdziesz!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.