Temat: Świadek na ślubie kościelnym

musi chyba ze ksiadz wezmie w łape

Zgodnie z prawem kanonicznym nie musi. Zwyczajowo przyjęta kolejność sakramentów nie ma uzasadnienia i wynika z... właściwie trudno powiedzieć z czego. Jedynym wymaganym pierwszym sakramentem jest chrzest, który daje katolikowi prawo do uczestniczenia we wszystkich innych pozostałych. W praktyce księża mają konkretne wymagania, ale jest to po prostu nadużycie.

świadkiem męża mojej koleżanki był niewierzący i nieochrzczony brat, a mam pewność bo byłam świadkową i stałam obok, kiedy świadek sporządzał protokół z zakonnica w zakrystii 

Świadek to nie rodzic chrzestny, nie ma żadnego znaczenia sakramentalnego ani funkcji liturgicznej, tylko formalną. Może to być osoba niewierząca, niepraktykująca, innej wiary, dwóch facetów lub dwie kobiety, obca staruszka z ulicy - każdy, kto ma zdolność do czynności prawnych. Nie z powodu jakichś przepisów ale z powodu zdrowego rozsądku i braku zgorszenia nie powinna to być osoba zakłócająca charakter liturgii i stojąca w sprzeczności z jego znaczeniem. Czyli np wystrojony w pawie pióra transwestyta czy taki Nergal jako publicznie występujący przeciw Kościołowi deklarujący się satanista, to raczej zły wybór świadka :)

Nie musi. Rola świadka na ślubie kościelnym polega przede wszystkim na poświadczeniu, że związek małżeński został zawarty. Religia nie ma tu nic do rzeczy. No chyba że świadek chce podczas ślubu przyjąć komunię, wtedy wiadomo, że ksiądz ma prawo wymagać wyspowiadania się. Nie wiem jak to jest z bierzmowaniem, ale podejrzewam, że kwestia wiary męża nie dotyczy i nie będzie chciał przyjąć komunii. Sama byłam świadkiem na ślubie kościelnym koleżanki, a jestem niewierząca (byłam ochrzczona). Ksiądz zna prawo kanoniczne, więc po prostu przyjął to na luźno do wiadomości, żadnego dawania w łapę nie było. 

dobrze wiedziec, swiadkowi mojej siostry odmowili, bo nie miala bierzmowania :/ to chyba jest ten przypadek naduzycia.

To zależy. Jeśli ślub jest stricte kościelny to musi. Jeśli jest konkordatowy to nie musi. W tym drugim przypadku jest po prostu świadkiem w rozumieniu kodeksu cywilnego i nie musi ani mieć bierzmowania, ani iść do spowiedzi ani do komunii. Jeśli jakiś ksiądz twierdzi inaczej to śmiało można na niego pisać skargę do kurii ;) Temat znam z autopsji bo sam byłem takim świadkiem.

Moim świadkiem na ślubie konkordatowym w kościele była osoba innej wiary, ochrzczona ale obecnie Ateistka. Zatem świadek nie musi mieć bierzmowania. 

Nieprawda. Nie musi mieć żadnych sakramentów. Świadek może być nawet innego wyznania lub może być niewierzący. Mówią o tym wszem i wobec na naukach przedmałżeńskich. Sakramenty, w tym bierzmowanie, musi posiadać osoba chcąca pełnić godność matki chrzestnej lub ojca chrzestnego.