Temat: Nierówne traktowanie pracowników

U Was w pracy też tak jest, że szefostwo lepiej traktuje innych, woli ich bardziej a innych traktuje jak powietrze? Od dłuższego czasu zauważyłam, że u mnie w pracy tak jest szefowa ma kilku swoich pupilków i z nimi och ach... ja należę oczywiście do tych co traktuje jak powietrze... Powiem szczerze, że bardzo mnie to wkurza, bo ja nie raz pracuję za dwoje i żadnego miłego słowa ze strony szefowej a inni w perfidny i widoczny sposób opier*dalają się i ona tego nie widzi i jeszcze ich chwali, że jacy to oni są super i w ogóle... Jak sobie poradzić z takim traktowaniem ? Ostatnio gadałam z koleżanką z pracy, która mi powiedziała, że ona tu pracuje bo pracuje i też się nie liczy. Powiedziała mi, że nie mam się tym przejmować ale jak widzę takie traktowanie to aż się we mnie gotuje :/ 

W moim poprzednim zespole tak było, miałam takiego przełożonego, że ludzie przez niego z firmy odchodzili. Nie tylko traktował mnie jak powietrze (to byłby luzik), ale dawał mi najgorsze projekty blokując moje możliwości rozwoju i jak się potem okazało zdecydowanie obniżył moją pensję.

Zmieniłam zespół i teraz pracuję w grupie 12 dobrych, sympatycznych i profesjonalnych osób. Nie ma żadnego obgadywania, faworyzowania, menadżerowie każdego traktują indywidualnie i sprawiedliwie, motywują, stawiają wyzwania i doceniają wysiłek. Do pracy chodzę w przyjemnością, mimo, że sama pozycja jest dość stresująca.

To, że gdzieś jest jakiś stopień faworyzowania, to nie do końca musi być problem. Wiadomo, ludzie mają różne charaktery i z jednymi pracuje nam się lepiej a z innymi gorzej. Problem jest wtedy kiedy przekłada się to na namacalne efekty, np. zakres obowiązków czy pensję.

Wszedzie tak jest w pracy, szkole generalnie jednych się lubi bardziej innych mniej przeważnie bez powodu. 

ale to chyba normalne, tak jest wszedzie. jednych sie lubi bardziej, innych mniej. szkoda, ze akurat zaliczasz sie do tych niezbyt lubianych, no ale co poradzisz - nic. ;) rob swoje i tyle. a jak tak bardzo przez to cierpisz, to wypowiedzenie na stol i zmiana roboty. ale to nie jest rozwiazanie, bardziej bledne kolo - w nowej pracy tez przeciez moga Cie nie polubic ..(tajemnica)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.