Temat: Zwrócić wam uwagę?

Dosyć dużo spaceruję i widzę dużo kobiet w czarnych leginsach. U tych, ktore nie zakrywają pupy ZAWSZE widac pod slonce majtki.. wyglądają jak w czarnych rajstopach z przeswitujacymi majtami. Dziś spotkałam kolezanke i u niej to samo :| nic sie nie odezwalam na ten temat, bo może nie chciałam jej wprawić w zaklopotanie. Znowu przedwczoraj stala na przystanku dziewczyna, przodem do rozkładu jazdy, oczywiscie slonce padalo na jej tylek i widać bylo bardzo dokładnie majtki :| mialam ochote jej powiedziec, ale jeszcze by zareagowala agresywnie? No nie wiem... jest roznica zwrocic uwage, ze ktos ma lisc na glowie a majtki na wierzchu... co o tym myslicie,wolelibyscie, zeby wam powiedziec?

Nie zwróciłabym. To nie jest sytuacja której nie można przewidzieć, albo nie zauważyć.

Zwracam tylko uwagę, jak komuś się właśnie spódnica zablokuje pod torebką, albo rozepnie rozporek czy inne wypadki losowe.

Chociaż kiedyś na zawodach jeździeckich szła dziewczyna w białych bryczesach i przeciekła jej podpaska/tampon. Wielka, czerwona plama na tyłku, więc jej powiedziałam, a ta na mnie z twarzą, że co ma teraz z tym niby zrobić?! :?

A ja znowu uważam, że nie do końca wszystkie dziewczyny muszą o tym wiedzieć. Pewnie mają w domu lustro, ale mogą mieć tak ulokowane jak ja - na ścianie naprzeciwko okna w długim wąskim pokoju (niestety nie da się nic z tym zrobić). W świetle dziennym nie za wiele w nim widać, a w sztucznym prześwitującej bielizny spod ciemnych legginsów na pewno wcale.

E tam ja widziałam kobietkę bez majtek (latem) wszystko było widać co prawda miała sukienkę ale chyba z tego samego materiału co te leginsy. Się nie przejęłam nie mój wstyd, a może te kobietki nie wiedzą, że im co nieco widać, bo nikt im tego nie powiedział, a oczu z tyłu nie mają.

Pasek wagi

ja tak kiedys chodzilam a dzis sie z tego smieje hahaa :D

Pasek wagi

Ja bym nie powiedziała, majtki ludzka rzecz i nie rażą mnie aż tak bardzo. Sama noszę leginsy tylko do ćwiczeń. Obecnie rzadko widuję dziewczyny w zwykłych cienkich leginsach do krótkiej góry.

Nie powiedzialabym. Zakladam, ze jesli ktos wybral taki styl, chyba wie co robi. 

Inna sprawa, ze ja zupelnie nie rozumiem tego fenomenu leginsow, bez wzgledu czy ma sie 30 lat i swietna figure czy 50 i wszystko wisi (i milion innych kombinacji). Dla mnie nawet 5 latka w leginsach wyglada, jakby mama /tata zapomniala jej zalozyc spodnice. Nie mowiac juz o doroslej osobie. Taki stroj (pomijajac juz fakt, ze dla mnie to kiepski styl) jest niekompletny i zupelnie nietrafiony. 

Leginsy tylko na silownie i do biegania. I przyznam, ze nawet tutaj czesto widze probe wciskania sie w mocno za ciasne. Dla mnie tragedia, szczegolnie ze normalnie nie krytykuje tego jak inni sie ubieraja. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.