Temat: Chrzciny + urodziny

Co myślicie o pomyśle połączenia chrzcin młodszego syna i urodzin starszego syna w jedną imprezę? Młodszy miałby 2,5 mca a starszy 2 lata. Ta sama msza byłaby w intencji starszego syna oraz odbył by się chrzest młodszego. Potem wspólna impreza w restauracji lub w domu. Z jednej strony było by to wygodne i dla mnie i dla gości a z drugiej nie wiem czy nie lepiej, żeby każdy miał "swoją imprezę" osobno. Co myślicie?

Moim zdaniem, z perspektywy dorosłego człowieka, lepiej żeby każdy miał swoją imprezę osobno. Ale takie małe dzieci i tak nic nie będą pamiętać, więc ekonomiczniej i korzystniej wcisnąć ich na jedną.

Pasek wagi

jakby starszy mial 12 lat, to by focha strzelil za taka propozycje. 2latek nic nie bedzie pamietal z tych urodzin, mozesz zrobic 1 impreze.

W wieku2 lat to impreza jest bardziej dla dorosłych niż dla dzieci jeśli nie są zapraszane same dzieci. Także w tym przypadku pomysł wydaje się ok. Jedyne co to czy wszystkie te osoby byłyby zaproszone i na chrzest i na urodziny starszego? Bo jeśli nie to z prezentami może wyjść niezrecznie. Ja bym sie czuła w obowiązku kupić coś i jednemu i drugiemu.

Pasek wagi

Smerfetka860323 napisał(a):

W wieku2 lat to impreza jest bardziej dla dorosłych niż dla dzieci jeśli nie są zapraszane same dzieci. Także w tym przypadku pomysł wydaje się ok. Jedyne co to czy wszystkie te osoby byłyby zaproszone i na chrzest i na urodziny starszego? Bo jeśli nie to z prezentami może wyjść niezrecznie. Ja bym sie czuła w obowiązku kupić coś i jednemu i drugiemu.

Na takie rodzinne spendy zawsze zapraszamy te same osoby więc goście na obu imprezach byli by ci sami (około 14 os - najbliższa rodzina).

Ja jako gość wolałabym osobno, bo na urodziny do dzieci nie chodzę zazwyczaj, a tak czułabym się zmuszona do kupienia prezentu urodzinowego.

Co do dziecka to nie lepiej zorganizować mu jakiś wypad do zoo, parku rozrywki czy wypasiony plac zabaw? Tak małe dziecko raczej nie będzie zadowolone z typowej rodzinnej imprezy.

Pasek wagi

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Ja jako gość wolałabym osobno, bo na urodziny do dzieci nie chodzę zazwyczaj, a tak czułabym się zmuszona do kupienia prezentu urodzinowego.Co do dziecka to nie lepiej zorganizować mu jakiś wypad do zoo, parku rozrywki czy wypasiony plac zabaw? Tak małe dziecko raczej nie będzie zadowolone z typowej rodzinnej imprezy.

Świętowanie urodzin w rodzinnym gronie to u nas tradycja. 

Edit. Zresztą jeśli każda babcia, ciocia czy wujek mieliby mi się osobno zwalać na chatę żeby złożyć małemu życzenia i dać prezent to i tak wolę zrobić imprezę i wszystkich na raz.

AwesomeGirl napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Ja jako gość wolałabym osobno, bo na urodziny do dzieci nie chodzę zazwyczaj, a tak czułabym się zmuszona do kupienia prezentu urodzinowego.Co do dziecka to nie lepiej zorganizować mu jakiś wypad do zoo, parku rozrywki czy wypasiony plac zabaw? Tak małe dziecko raczej nie będzie zadowolone z typowej rodzinnej imprezy.
Świętowanie urodzin w rodzinnym gronie to u nas tradycja. Edit. Zresztą jeśli każda babcia, ciocia czy wujek mieliby mi się osobno zwalać na chatę żeby złożyć małemu życzenia i dać prezent to i tak wolę zrobić imprezę i wszystkich na raz.

Najlepiej znasz swoją rodzine, więc skoro wszyscy by przyszli to zrób wspólną. U mnie w rodzinie nie ma takich tradycji. Mało kto dorosły idzie na dziecięce urodziny, takie do 5/6 r.ż

Pasek wagi

ja bym zrobiła spokojnie jedną imprezę. Dzieci są jeszcze małe i dla nich to nie będzie żadna różnica niż jakby miały osobno :) Moje dzieci mają różnicę w datach około 2 tygodnie (no oczywiście roczniki inne) i urodziny rodzinne są póki co wspólne, jako że dokładnie te same osoby są zapraszane. Żadne dziecko nigdy nie strzelało fochów, bo też było to dla nich naturalne. Skąd małe dziecko ma wiedzieć, że niby samodzielna impreza jest lepsza? Dopóki mu ktoś tego nie zasugeruje, to będzie dla niego naturalna rzecz, że można świętować wspólnie. Syn jest starszy (ma 6 lat) i chce też dziecięce urodziny dla kolegów z przedszkola (zazwyczaj około 6-7 dzieci), więc te ma "swoje", a rodzinne są wspólne. 3 imprezy w ciągu 2ch tygodni (czyli syna rodzinne, córki rodzinne i syna przedszkolne) dobiły by mnie logistycznie :P Tym bardziej, że jak mówię, na rodzinnych są te same osoby i moim zdaniem jest to też dla nich ułatwienie, bo akurat u nas w rodzinie cieżko zawsze ustalić termin, w którym każdy jest wolny (ze względu na pracę a w weekend też niektórzy mają stałe sprawy czy wyjazdy, których nie mogą przestawić). Więc każdemu też na rękę, że szukamy takiego terminu raz a nie dwa razy :) rób jedną imprezę :)

Pasek wagi

AwesomeGirl napisał(a):

Smerfetka860323 napisał(a):

W wieku2 lat to impreza jest bardziej dla dorosłych niż dla dzieci jeśli nie są zapraszane same dzieci. Także w tym przypadku pomysł wydaje się ok. Jedyne co to czy wszystkie te osoby byłyby zaproszone i na chrzest i na urodziny starszego? Bo jeśli nie to z prezentami może wyjść niezrecznie. Ja bym sie czuła w obowiązku kupić coś i jednemu i drugiemu.
Na takie rodzinne spendy zawsze zapraszamy te same osoby więc goście na obu imprezach byli by ci sami (około 14 os - najbliższa rodzina).

Skoro goście ci sami to zrobiłbym jedną imprezę i też wolałabym na jedną pójść skoro zostałabym zaproszona do każdego dziecka.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.