- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 września 2018, 15:20
Bylam wczoraj z kolezanka na kawie. Jak to przy takim spotkamiu poplotkowalysmy itd:) Siedzialysmy w kawiarni na ogrodku w rynku miasta. W pewnym momencie przechodzila mloda dziewczyna i ona powiedziala " Polki to wogole sa jakies takie mdle" Zalapal temat i zapytalam co to znaczy mdle. Stwoerdzila ze bez wyrazu, i rzadko mozna spotkac jakas maprawde ladna. Pozwolilam sie z nia nie zgodzic bo wg mnie Polki sa pieknymi kobietami. Nawet te po 60 bardzo dbaja o siebie w miare swoich mozliwosci mimo ograniczego budzetu. Owszem wiekszosc chodzi w bazarkowych laszkach nie zbyt dobranych do figury ale nie mozna odmowic im checi dbania o siebie.Co sadzicie patrzac na polska ulice? Polki sa wg was ladne?
2 września 2018, 11:54
ja tez lubię dziwne twarze, świat lubi dziwne twarze co ma ogromne przełozenie na high fashion, ale jak pomyslę, że wychodzac na ulice miałabym być otoczona ze wszech stron osobliwościami i brakiem harmonii, to jednak wiekszy komfort czuję wiedząc, że spotkam tam estetycznie bezpieczna przeciętnośc. Stad może w skali globalnej Polki uchodzą za ładne. Syndrom inżyniera Mamonia sie kłania ;)
2 września 2018, 12:03
Tak, bardzo możliwe. Tzn jak czytałam kiedyś z zafascynowaniem męskie fora dla PUA, to komentarze były takie, że polki są szczupłe i zadbane, mają spoko cycki, twarze miłe, ale nie piękne, generalnie wrażenie na ulicy jest takie, że jest dużo dziewcznyn na 6-7 punktów, a mało takich typowych piękności, za którymi obracając się można sobie skręcić kark. Że jak się chce piękności, to lepiej jechać na Ukrainę, do Rosji czy na bałkany.
2 września 2018, 12:09
No ale ile kobiet wygląda tak, jak ta dziewczyna, która jest pięknością, nie zaprzeczę :D Wiecie jak mi się kojarzy typowa polka? Z Natalią Siwiec przed operacjami:Ładna dziewczyna, ale bez tego elfiego, anielskiego looku, jaki np czasem mają rosjanki. I ja też w sobie widzę coś z tej twarzy Siwiec, mimo, że nie mam typowo Polskiej twarzy - ten nosek trochę zbyt mięsisty, kości policzkowe raczej miękkie itd. To nie jest brzydkie, ale też jest trochę zbyt rozmyte, żeby faktycznie dawać efekt wow. I może też przez to nie gra za bardzo z mocnym makijażem, który teraz jest modny co też daje często efekt taniości, nie ważne jak precyzyjnie i jak dobrymi kosmetykami dziewczyna by się umalowała.
Właśnie nie potrafię ugryźć czemu akurat taka uroda nazywana jest polską i widzę mnóstwo dziewczyn o urodzie podobnej do Siwiec przed operacjami. Tak jak mówisz, nie ma tej anielskości Rosjanek. Twarze Polek są często jednak takie przaśne. Zaraz się na mnie harpie zlecą, że Polki najpiękniejsze. Może to też faktycznie kwestia doinwestowania, tanie kosmetyki, źle dobrane kolory. Co do ciuchów to niestety, ale w każdej sieciówce jest to samo a jak chcesz się oryginalniej ubierać to albo gruba kasa albo lumpeks. No i po starych zdjęciach celebrytów widać, że nie umieją się umalować. Krechy wokół oczu, często nadmiernie zjarane solarką, włosy pofarbowane na ciemno a nawet czarno, niezależnie czy pasują do karnacji czy nie. Brak też oryginalności. Kiedyś każda robiła sobie cienkie brwi i solarkę, teraz każda wali sobie grube krechy.
2 września 2018, 12:17
Bo w Pl jest tak i to chyba też typowe dla krajów słowiańskich, że w cenie jest piękno, a nie oryginalność. Kobieta ma być piękna, a nie niezwykła. Ubranie ma podkreślać figurę i dodawać urody - ew. pokazywać pieniądze, a nie wyrażać charakter (no i być wygodne). To się trochę zmienia, ale jeszcze parę lat temu typowe dla mnie było, że żaden ze szpetnych trendów się w Pl nie przyjmował. Można by powiedzieć, że Polki swoje wiedzą i nie będą nosić idiotycznych butów czy spodni, bo tak każe moda, ale to sprawia, że przy ograniczonej ofercie sieciówek bywamy trochę do siebie podobne. I też - ostatnio byłam w czerwcu we Wrocławiu, jakieś targi piwa - i nawet się śmiałam z moją mamą, że WRESZCIE Polki zaczynają nosić sukienki jak Francuzki. Kupa - następnego dnia poszłam na miasto - same portki i koszulki. Sukienka nadal widać jest ubraniem na specjalną okazję, a nie na łażenie ot tak.
2 września 2018, 12:26
no właśnie, miłe twarze, bardzo istotna kwestia. Twarze piekne zazwyczaj nie sa miłe, sprawiaja wrazenie dystansujacych, przez co odległych, dlatego fascynują, a fascynacja jest utozsamiana z odbieraniem piekna, koło się zamyka. Tylko że to ma swoja wartość, kiedy jest od swięta, a na co dzien... miłe twarze :)
2 września 2018, 13:19
Polki często mają kija w tyłku, w Polsce wciąż ważne jest "co ludzie powiedzą", stąd dostosowanie się do ogółu, oraz brak chęci i refleksji że można inaczej wyglądać. Ceny ciuchów to kolejny czynnik, w pl sieciówkowe ubrania nadal są stosunkowo drogie, a na zachodzie to taniocha, Polka jak wybiera buty czy bluzkę to patrzy aby było w miarę neutralne i pasowało do większości ubrań jakie ma w szafie, bo nowa kurtka czy torebka to z reguły solidna pozycja w budżecie, a na zachodzie przy tamtejszych cenach można pozwolić sobie na ciuchowe ekstrawagancje. Dlatego oferta takiego h&m w Polsce jest uboższa w porównaniu do np brytyjskiej i ograniczona do bardziej zachowawczych ubrań. Kolejna sprawa często widoczna tutaj na forum; jak jakaś dziewczyna wrzuci swoje zdjęcie w nowym ubraniu pytając o ocenę, często padają komentarze " ta sukienka/bluzka nie podkreśla talii, figury czy czegos tam", ale kurde, czy musi? Czy kobieta zawsze musi podkreślać swoje 'walory' i eksponowac 'kobiecość'? Smutne, że w opinii wielu jak kobieta nie poszczuje cycem to nie umie się ubrac; taki brak zrozumienia że nie trzeba wiecznie sie spinać aby tylko nasze atuty podkreślić, ale że można po prostu pobawić się modą, formami, wrzucic na luz.
2 września 2018, 13:45
piękne Polki dla mnie to Magdalena Mielcarz
oraz celebrytka jednego sezonu sprzed kilku lat, Luxuria Astaroth, nie wiem czy ktoś jeszcze o niej pamięta ;D
2 września 2018, 13:57
"Piękno tkwi w oku patrzącego" (Woody Allen). Niestety gdy przekazuję do Polski, zazwyczaj jestem zawiedziona. Nie dlatego że rysy twarzy są mniej wyraziste, albo że ktoś ma parę kilogramów extra. Każdy z nas ma inne preferencje i ja akurat lubię dziewczęcy urok Polek. Niestety na tle wielu krajów wpadamy... źle. Znam wiele dziewczyn które dodatkowe kilogramy noszą z wdziękiem i eksponują krągłości, oraz takie które ubrane w sieciowkowe stroje wyglądają super. Cechą wspólną jest że widać iż dbają o siebie. Wcale nie wizytami u kosmetyczki czy fryzjera - biegają, ćwiczą, jeżdżą na rowerze. Systematycznie. I się uśmiechają. Delikatne zmarszczki od uśmiechu, satysfakcja z życia bijaca z pysia i wysportowana silna sylwetka - to kanon piękna który w Polsce wraz z wiekiem zanika. Zamiast tego opadniete policzki I podbródek, podkrazone oczy, doklejane rzęsy I wszystko utopione w tonie podkładu I ostrym makijażu. Dla mnie piekna jest 70 letnia kobieta na rowerze, z dobra wysportowaną figurą, z twarzą odzwierciedlajaca jej charakter, a nie "zrobiona" na czyjąs modłę. Myślę że pytanie o piękno, gdy mowa jest o gustach, znaczenia nabiera gdy stwierdzę że brzydko się starzejemy. Bo nie wiemy jak o siebie zadbać już w młodości. Później skupiamy się na maskowaniu oznak starzenia I niedoskonałości jako priorytet- I uczymy tego młode dziewczyny. Dla mnie twarze Polek nie są nudne - są przygnębione. Zaniedbane. Od środka.
Edytowany przez Deadrethh 2 września 2018, 13:59
2 września 2018, 15:53
oraz celebrytka jednego sezonu sprzed kilku lat, Luxuria Astaroth, nie wiem czy ktoś jeszcze o niej pamięta ;D
ona akurat nie jest zwykłą Polką, jest w 1/4 Ukrainką + jedna jej prababcia była bodajże Chinką. ciekawy miks genetyczny.