- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 kwietnia 2011, 20:18
3 kwietnia 2011, 08:42
3 kwietnia 2011, 08:51
3 kwietnia 2011, 09:25
3 kwietnia 2011, 09:37
3 kwietnia 2011, 10:32
3 kwietnia 2011, 10:56
3 kwietnia 2011, 11:01
>Wczoraj, 20:52 (List #4)
3 kwietnia 2011, 15:35
prawie równocześnie z papieżem umierał mój dziadek, więc śmierć jana pawła II została mi w pamięci jakby w tle tamtych chwil. czy odczuwam miłość do niego? nie. nie znałam go.
za to mam do niego ogromny szacunek, przede wszystkim za rolę jaką odegrał w obaleniu komunizmu. był czlowiekiem, który naprawde ulatwił takie zjednoczenie sie polaków w chwili, kiedy było to potrzebne.
druga kwestia - ekumenizm. to również trzeba przyznać, że on nie doszukiwał się różnic między religiami, wręcz przeciwnie - szukał tego co nas łączy (żydzi, prawosławni).
i trzecia sprawa za którą go szanuję - sposób wyglaszania homilii. był człowiekiem naprawdę wszechstronnie wykształconym, ale jego słowa potrafiły trafiać prosto w serce. sposób powitania włochów wtedy, kiedy konklawe wybrało jego (odezwał się po włosku i powiedizał, że jesli będzie kaleczył ich język mają go poprawić) naprawdę zrobił na mnie wrażenie. wydaje mi się, że był naprawdę niezłym politykiem.
natomiast nie wiem, czy was też to irytuje, ale czasem kiedy ogladam na youtube filmiki o janie pawle drugim, jego pielgrzymakach do polski, to nieraz w chwilach, kiedy chciał cos powiedzieć, ludzie się darli: "kochamy ciebie" czy coś w tym stylu. i tak dlugo, dlugo. uważam, że to głupie i niepotrzebne - otrzymywał wiele dowodów miłości i szacunku, samo to, ILU ludzi przyjeżdzało na pielgrzymki, moglo o tym świadczyć, natomiast niedopuszczanie do glosu, zeby sobie powrzeszczeć - cóż... :-/
nie lubię takiej "mody". wystawianie na nk obrazków z tym człowiekiem itd. jeżeli ktoś kocha, czy szanuje jana pawła II, to niech pamięć o nim buduje poprzez życie wg zasad, które były i jemu drogie.
3 kwietnia 2011, 19:05
czy odczuwam
> miłość do niego? nie. nie znałam go. za to mam do
> niego ogromny szacunek, przede wszystkim za rolę
> jaką odegrał w obaleniu komunizmu. był
> czlowiekiem, który naprawde ulatwił takie
> zjednoczenie sie polaków w chwili, kiedy było to
> potrzebne. druga kwestia - ekumenizm. to również
> trzeba przyznać, że on nie doszukiwał się różnic
> między religiami, wręcz przeciwnie - szukał tego
> co nas łączy (żydzi, prawosławni). i trzecia
> sprawa za którą go szanuję - sposób wyglaszania
> homilii. był człowiekiem naprawdę wszechstronnie
> wykształconym, ale jego słowa potrafiły trafiać
> prosto w serce. sposób powitania włochów wtedy,
> kiedy konklawe wybrało jego (odezwał się po włosku
> i powiedizał, że jesli będzie kaleczył ich język
> mają go poprawić) naprawdę zrobił na mnie
> wrażenie. wydaje mi się, że był naprawdę niezłym
> politykiem. natomiast nie wiem, czy was też to
> irytuje, ale czasem kiedy ogladam na youtube
> filmiki o janie pawle drugim, jego pielgrzymakach
> do polski, to nieraz w chwilach, kiedy chciał cos
> powiedzieć, ludzie się darli: "kochamy ciebie" czy
> coś w tym stylu. i tak dlugo, dlugo. uważam, że to
> głupie i niepotrzebne - otrzymywał wiele dowodów
> miłości i szacunku, samo to, ILU ludzi
> przyjeżdzało na pielgrzymki, moglo o tym
> świadczyć, natomiast niedopuszczanie do glosu,
> zeby sobie powrzeszczeć - cóż... :-/ nie lubię
> takiej "mody". wystawianie na nk obrazków z tym
> człowiekiem itd. jeżeli ktoś kocha, czy szanuje
> jana pawła II, to niech pamięć o nim buduje
> poprzez życie wg zasad, które były i jemu drogie.
bardzo ładnie powiedziane...