- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 czerwca 2018, 01:59
Mam dość długie włosy (za łopatki) naturalnie ciemny brąz.
Lat 18, średnio co pół roku farbowane. Zawsze były mocne, gęste i zdrowe.
W tym roku zamarzyłam sobie je w kolorze szarym. Niestety to wymagało rozjaśniacza bo moje włosy aktualnie były czarne.
Rozjaśnione pierwszy raz = były pomarańczowe.
Rozjaśnione drugi raz = były rude.
Rozjaśnione trzeci raz = były ciemny blond.
Niestety ten blond był tak ciemny, że nie wyszedłby na nich ŻADEN szary odcień.
Za to po rozjaśniaczu były tak zniszczone, że nie mogłam więcej razy ich rozjaśniać... postanowiłam więc kupić farbę mega jasnego blondu (loreal) i w ten sposób nadać im jasnego odcienia.
Po tym wszystkim włosy zaczęły mi bardzo wypadać, tak bardzo że nie mogę ich rozczesać gdyż za jednym pociągnięciem szczotki wypada ich z 40-50 sztuk.
Używam dużo odżywek, olejków i masek, mam nadzieję że to pomoże.
Niestety aktualnie jestem z blondem na głowie co totalnie mi nie pasuje gdyż naturalny mam ciemny brąz i ciemną karnację, a brwi są totalnie czarne.
Muszę wreszcie przemalować je na szaro ale wiem że to posunięcie może spowodować wręcz WYŁYSIENIE.
Co zrobić w takiej sytuacji? Miał ktoś podobny problem? Czy włosy przystaną wypadać? Ile czasu odczekać by móc je wreszcie pomalować? :(
29 czerwca 2018, 08:56
popieram.Jest szansa, że one Ci wcale nie wypadają, tylko przy czesaniu kruszą się tuż u nasady. Barwienie nietrwałe też przesusza, nawet tonowanie. Przemecz się parę miesięcy z tym blondem, trudno, przezyjesz. Lepszy niepasujący kolor niż doszczetnie zniszczone włosy. Z olejami na popalone suchelce ostroznie, olej sam w sobie nie ma własciwości nawilzających, pomaga w zachowaniu nawilzenia, ale najpierw tego nawilzenia włosom potrzeba dowalić. Jakich szamponów, odzywek i masek używasz? To wazne, żeby sobie niechcący nie pogorszyć.Rozjaśnij brwi do brązu i nic, zupełnie nic poza odżywiamiem nie rób z tymi biednymi wlosami.
własnie, może one po prostu się łamią?
trzeba też pamiętać, że zniszczone włosy utlenianiem mają ubytki w proteinach, więc nie można tego elementu unikać, ale uważać na przeproteinowania. raz w tygodniu maska na włosy pod folię (najlepiej najpierw naolejować, pod folię - zmyć samą wodą, nałożyć maskę i znowu pod folię - po tym umyć delikatnym szamponem samą skórę glowy). wyrzucić wszystkie kosmetyki do włosów z alkoholem w składzie.
oczywiście takie włosy już nie będą jak przed rozjaśnianiem, chyba że odrosną i obetniesz...
Edytowany przez 29 czerwca 2018, 09:02
29 czerwca 2018, 08:59
taka uroda za czestego malowania i rozjasniania