Temat: Trądzik przez jedzenie?

Mam 23 lata i... trądzik. Zaznaczę, że nie jest on mocny. Czasem moja cera jest w świetnym stanie a czasem w gorszym. Chodziłam do dermatologów, dostawałam maści, wskazówki jak pielęgnować moją cerę i nic.. nie pomogło. Zauważyłam jednak, że po pewnych pokarmach, mam ostrzejszy trądzik. Zazwyczaj po czekoladzie, ketchupie (ketchup to moje uzależnienie), cappuccino w proszku - myślę, że chodzi tu głównie o cukier, ale też po kawie, alkoholu. Trudno mi tak to wszystko wyeliminować wszystko z diety. Odstawiłam na 2 miesiące nabiał - zero poprawy. Dodam, że mam niedoczynność tarczycy (Hashimoto), ale unormowaną przez leki. Według mojego lekarza to nie ma wpływu na mój stan cery. Co o tym myślicie? Czy powinnam zrobić jakieś testy alergiczne, pokarmowe? Czy jedzenie ma wpływ na cerę? Dodam, że mam problem z piciem wody (często jest to tylko szklanka dziennie). 

Ja bym próbowała metodą eliminacji. Ja przy ograniczeniu słodyczy mam idealna cerę. Jeżeli przesadze jednak ze słodkim to na drugi dzień pojawiają się pojedyncze wypryski. 

Na bank cukier- mój mąż borykał się z takim trądzikiem do 35 roku życia! bo potrafił się nawpychać słodyczy do oporu (nie tyje farciarz)- od razu na drugi dzień zaczynała się jazda z pryszczami.... Teraz trochę bardziej dba o dietę i spokój. Więc może i u ciebie podobnie?

goldilocks94 napisał(a):

Mam 23 lata i... trądzik. Zaznaczę, że nie jest on mocny. Czasem moja cera jest w świetnym stanie a czasem w gorszym. Chodziłam do dermatologów, dostawałam maści, wskazówki jak pielęgnować moją cerę i nic.. nie pomogło. Zauważyłam jednak, że po pewnych pokarmach, mam ostrzejszy trądzik. Zazwyczaj po czekoladzie, ketchupie (ketchup to moje uzależnienie), cappuccino w proszku - myślę, że chodzi tu głównie o cukier, ale też po kawie, alkoholu. Trudno mi tak to wszystko wyeliminować wszystko z diety. Odstawiłam na 2 miesiące nabiał - zero poprawy. Dodam, że mam niedoczynność tarczycy (Hashimoto), ale unormowaną przez leki. Według mojego lekarza to nie ma wpływu na mój stan cery. Co o tym myślicie? Czy powinnam zrobić jakieś testy alergiczne, pokarmowe? Czy jedzenie ma wpływ na cerę? Dodam, że mam problem z piciem wody (często jest to tylko szklanka dziennie). 

Oczywiście wszystkie te produkty powodują pogorszenie cery, w szczególności cukier i alkohol. Jak masz tendencję do trądziku to musisz spróbować odstawić te produkty całkowicie. To naprawdę nie są składniki naprawdę potrzebne do dobrej, zdrowej diety, szczególnie powinnaś o to zadbać mając hashimoto.

A czy robiłaś badania hormonalne, np. pod kątem PCOS? 

Moja cera zawsze się buntowała jak jadłam ostre czipsy, keczup czy różnego rodzaju czekolade. Odkąd jem ich mniej zauważyłam, że stan mojej cery znacząco się poprawił.

A ja powiem tak, przez lata zmagałam się z mniejszym czy większym trądzikiem. Częściowe ograniczenie niektórych produktów pomagało ale nie eliminowało problemu. Tak naprawdę i na stałe pomógł mi dopiero izotek. 

Kochana, przede wszystkim pora na zmianę diety. Zamiast cappuccino w proszku, polecam naturalną kawe zbożową i duuuużo wody. Żadnej przetworzonej żywności, ketchup możesz sobie zrobić sama ze świeżych pomidorów z rynku (koniecznie od zaufanego gospodarza, który nie pryska warzyw żadnymi chemikaliami). Czekoladę warto zamienić na tę gorzką, deserową - a najlepiej w ogóle wyeliminować słodycze na jakiś czas. Warto też wspomnieć o prawidłowym oczyszczaniu skóry twarzy, w gabinetach kosmetycznych masz szeroki wachlarz usług związanych z cerą problemową.

MagdaKoala napisał(a):

Kochana, przede wszystkim pora na zmianę diety. Zamiast cappuccino w proszku, polecam naturalną kawe zbożową i duuuużo wody. Żadnej przetworzonej żywności, ketchup możesz sobie zrobić sama ze świeżych pomidorów z rynku (koniecznie od zaufanego gospodarza, który nie pryska warzyw żadnymi chemikaliami). Czekoladę warto zamienić na tę gorzką, deserową - a najlepiej w ogóle wyeliminować słodycze na jakiś czas. Warto też wspomnieć o prawidłowym oczyszczaniu skóry twarzy, w gabinetach kosmetycznych masz szeroki wachlarz usług związanych z cerą problemową.

Wydaje mi się, że to właśnie przez cukier... Przez dwa dni nic nie jadłam ani nie piłam słodkiego i cisza... nic nowego nie wyszło, stare się ładnie goiło.. i dzisiaj postanowiłam sięgnąć po to nieszczęsne cappuccino (na szczęście skończyłam torebkę, także już więcej nie kupię) i zjadłam czekoladowe ciastko i proszę, 3 nowe niespodzianki mi rosną :/ 

Różnie może być  możesz  mieć alergie na pszenice Ja    mam    problem  z kilkoma rzeczami   . Nie jem  pieczywa pszennego  nic z mlekiem  drożdże  wykluczone.Jaja   oczywiście też zakazane.

Na mnie też tak dziala cukier :( jak odstawię na chwilę słodycze, to buźka jak pupa niemowlęcia. Niestety, w życiu trzeba wybierać i tak jest w tym przypadku, albo odstawimy słodkie, albo będziemy miały pryszcze...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.