- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 marca 2011, 12:45
Kochane forumowiczki a szczególnie forumowicze.
Pomóżcie.
Od 7 miesięcy walczę z blizną po cc (wykonaną w pionie).
Zdecydowałam się nawet na opercję plastyczną ale nie mam 100% gwarancji, że blizna zniknie czy chociaż bedzie ładniejsza.
To przyczyna mojej głębokiej depresji. Za pare miesiecy lato i jadę nad morze. Co czujecie widzac kogos z taka blizna. Nienawidze strojów jednoczęsciowych. Ale czy będę mogła założyc bikini? Boję się ironii. Nie chce przyniesc wstydu mężowi.
Panowie wypowiedzcie sie czy naprawdę brzuch partnerki jest dla was taki wazny (gładki, bez blizn)?
23 marca 2011, 12:52
blizka coś ty??? Od kiedy to blizna jest wykładnikiem piękna ?? jak to przynieść wstyd mężowi ?- Serce ty jesteś człowiekiem nie rzeczą dodatkiem do wizerunku. Też mam takie cięcie a dodatkowo mój brzuch przypomina rzekę w Afryce podczas suszy, więc wiem że na początku to jest problem. Tez miałam ten problem , chciałam iść na plastykę brzucha , ale jak się zapoznałam z powikłaniami i możliwymi efektami końcowymi to dałam sobie spokój. Pochodziłam na krioterapię , smarowałam maścią na blizny, blizna jest płytka i miękka teraz jest mniej widoczna ale ja i mój mąż przyzwyczailiśmy się do niej. Pogadaj z mężem poszukaj u niego wsparcia i zaakceptuj swój wygląd to jest coś co wyróznia cię z tysiąca innych brzuchów.
23 marca 2011, 12:53
23 marca 2011, 12:53
23 marca 2011, 12:58
23 marca 2011, 13:04
Nie juz sie zdecydowałam ide na opercje i nawet mąż mnie namawia, niby mówi ze nie ma dla niego znaczenia i blizna mu nieprzeszkadza, ale z drugiej strony nie nalega zebym jednak sie nie poddawala operacji. Wiec chyba chce zebym jednak poszla.
Wiem ze moga byc powikłania, lekarz mi to dokładnie wyjasnił ale jak tego nie zrobie to zwariuję z powodu tej depresji.
Miałam w ciąży ogromny brzuch, już ładnie sie wchłonął i nie mam rozstępów ani wiotkiej skóry ale ta blizna.
Czuję sie
23 marca 2011, 13:04
Nie juz sie zdecydowałam ide na opercje i nawet mąż mnie namawia, niby mówi ze nie ma dla niego znaczenia i blizna mu nieprzeszkadza, ale z drugiej strony nie nalega zebym jednak sie nie poddawala operacji. Wiec chyba chce zebym jednak poszla.
Wiem ze moga byc powikłania, lekarz mi to dokładnie wyjasnił ale jak tego nie zrobie to zwariuję z powodu tej depresji.
Miałam w ciąży ogromny brzuch, już ładnie sie wchłonął i nie mam rozstępów ani wiotkiej skóry ale ta blizna.
Czuję sie oszpecona,
23 marca 2011, 13:04
Nie juz sie zdecydowałam ide na opercje i nawet mąż mnie namawia, niby mówi ze nie ma dla niego znaczenia i blizna mu nieprzeszkadza, ale z drugiej strony nie nalega zebym jednak sie nie poddawala operacji. Wiec chyba chce zebym jednak poszla.
Wiem ze moga byc powikłania, lekarz mi to dokładnie wyjasnił ale jak tego nie zrobie to zwariuję z powodu tej depresji.
Miałam w ciąży ogromny brzuch, już ładnie sie wchłonął i nie mam rozstępów ani wiotkiej skóry ale ta blizna.
Czuję sie oszpecona, wybrakowana
23 marca 2011, 13:04
Nie juz sie zdecydowałam ide na opercje i nawet mąż mnie namawia, niby mówi ze nie ma dla niego znaczenia i blizna mu nieprzeszkadza, ale z drugiej strony nie nalega zebym jednak sie nie poddawala operacji. Wiec chyba chce zebym jednak poszla.
Wiem ze moga byc powikłania, lekarz mi to dokładnie wyjasnił ale jak tego nie zrobie to zwariuję z powodu tej depresji.
Miałam w ciąży ogromny brzuch, już ładnie sie wchłonął i nie mam rozstępów ani wiotkiej skóry ale ta blizna.
Czuję sie oszpecona, wybrakowana a
23 marca 2011, 13:06
Masz już męża, więc po co się innymi facetami przejmować :P Poza tym takie blizny raczej są charakterystyczne i większość zdaje sobię sprawę czego są efektem, a że dzieci rodzą się tysiące to nie jest to nic nadzwyczajnego i raczej nikogo szczególnie nie zainteresuje taka blizna...
Btw. Samca ;), którego przeraża czy odrzuca jakaś tam blizna nie nazwałbym facetem... Także nie zawracaj sobie tym głowy, nie wpędzaj się w żadne kompleksy. Z czasem każdy taki defekt wygląda coraz lepiej.