Temat: szampon Alterra - co sądzicie

Hej,
Od jakiegoś czasu mam fazę na kosmetyki bez silikonów i chłamu ( dokładnie od około miesiąca ). Staram się teraz krok po kroczku niwelować kosmetyki pełne SLS etc z moich półek. A niestety okazało się, że troche ich jest.. :( W necie wyczytałam, że ten szamponik jest w porządku , do tego ma niską cenę. Mam tylko jedną sprawdzoną opinię na jego temat - moja koleżanka z 6-7 lat temu szalała na jego punkcie ... ;) Ale właśnie 6-7 lat temu. Nie popsuł się przez ten czas ?
A Wy co sądzicie o nim ?
Właśnie go użyłam i jestem ciekawa efektów ;) 

Pasek wagi

Ta seria nie przypadła do gustu moim włosom,  były sztywne i szorstkie po umyciu tym sszamponem.

jakbyś miała kiedyś dostęp do drogerii DM lub opcje kupienia przez internet to ten szampon jest zajebisty:

Znalezione obrazy dla zapytania alverde shampoo malve

BeczkaCukru napisał(a):

Na razie jedyne co zauważyłam, ( jestem tuż po pierwszym jego użyciu ) to że włosy mi się trochę ciężej rozczesywało. Z reguły używałam head & shoulders po nim wszystko gładko szło. 

właśnie dlatego, że to jest czyste myjadło dla skalpu i włosów, a nie produkt "pielęgnacyjny". Włosy po nim maja być nijakie, czyli dokładnie takie, jak sa rzeczywiście. Trzeba używać masek czy odżywek dla impregnacji samego włosa, a większośc szamponów typu h&s, elseve, dove czy co tam jeszcze na półkach stoi juz ma w sobie jakieś środki pielęgnująco-zabezpieczające, co znów nie jest najlepsze dla skóry głowy. Samym takim czystym szamponem możesz sobie włosy, nie tyle zniszczyć, co pozostawiając bez odżywek/masek kompletnie pozbawić ochrony przed czynnikami niszczącymi, np. czesaniem splątanych.

bardzo lubie szampony z Alterry. naturalne sklady, skuteczne dzialanie i piekne zapachy. (dziewczyna) ich stosowanie to czysta przyjemnosc, polaczona z pozytecznym. ten na zalaczonym obrazku -morela&pszenica to jeden z moich ulubiencow. poza tym granat&aloes i migdal&jojoba. w zasadzie wszystkie sa godne polecenia. musimy tylko wiedziec jakie mamy wlosy i czego oczekujemy od szamponu. ja siegam po produty nawilzajace i wygladzajace. nie zalezy mi na zwiekszeniu objetosci czy tez na ochronie koloru, bo objetosc wlosow mam zadowalajaca, a do koloryzacji mam specjalne maski. wyzej wymienione szampony Alterra spisuja sie u mnie swietnie -delikatnie i dokladnie myja wlosy, nadajac im zdrowy blask.(dziewczyna)

Matyliano napisał(a):

bardzo lubię alterrę :) mam serię z grantem i bardzo sobie chwalę :) h&s to syf. 
I niestety ten syf najlepiej mi służy. :/ Też przestawiłam się na bardziej naturalne kosmetyki - Fitomed, Sylveco, O'herbal, Alterra, Baby dream... Żele do mycia, kremy, toniki, balsamy, peelingi, maseczki - wszystko to jest ok, oprócz szamponów. Jak to możliwe, że po każdym bardziej naturalnym szamponie mam nawrót łupieżu, a na byle jakim dziadostwie skóra idealna? I odnoszę wrażenie, że właśnie h&s niestety robi najlepiej na mój łeb. :(

Lubię i używam. Mi najbardziej przypadł do gustu ten z granatem. Stosowalam szampon, odżywkę i maskę. Jedyny minus, wg mnie, to że są mało wydajne, ale z drugiej strony są bardzo tanie. Teraz chcę wypróbować szampon i odżywkę z serii Petal Fresh (też dostępna w Rossmannie). Zobaczymy jak się sprawdzi.

Pasek wagi

Mam Petal Fresh (seria z miętą i rozmarynem) i po żadnym szamponie nie miałam tak długo świeżych włosów, także jestem zachwycona :)

Alterra jest w moim odczuciu średniakiem, coś dziwnego się dzieje z włosami po kilkukrotnym użyciu, są jakieś tępe.

Jak nie masz nic przeciwko masakrycznemu plątaniu się włosów, to próbuj, ja już nie wrócę do Alterry, denerwuje mnie ta 'czystość'. Dziesięć razy więcej roboty z włosami ;)
Pasek wagi

Kupiłam kiedyś takie małe, podróżne opakowanie. Bardzo żałowałam, włosy się plątały, miałam trudności z ich rozczesaniem. Co dziwne, inne szampony bez SLS nie dawały takiego efektu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.