Temat: kolczyk w uchu!

chciałabym sobie zrobić kolczyk w uchu, na wysokości chrząstki. znacie jakiś salon kosmetyczny (najlepiej w obrębie ochoty, śródmieścia, Okęcia w Warszawie) gdzie mogłabym taki zabieg wykonać?
Ja mam w jednym uchu 4 dziurki( jedna u góry) a w drugim mam 2. Wszystkie robiłam sama  i jestem bardzo zadowolona, nic mi sie nie paprało ;)
Pasek wagi
NIGDY nie przebija się kolczykiem, dawno nie słyszałam takiej głupoty.. podstawa do samodzielnego przebijania ucha to wenflon, mozna kupić dowolną grubość zależy od kolczyka. po przebiciu wyjmuje się igłę i zostawia rurkę, do której można włożyć kolczyk i z łatwością przepchnąć przez otwór. nie musisz iść do kosmetyczki bo stracisz niepotrzebnie pieniądze, a tak wydasz niewiele na wenflon. możesz przebić sama, ale jeśli nie masz w tym doświadczenia radzę poprosić jakąś zręczną koleżankę;) ogólnie jedyne miejsca, gdzie odradzałabym samodzielne przebijanie to język i łuk brwiowy, ucho do nich nie należy;)
i jeszcze jedno, nie kupuj kolczyka ze stali chirurgicznej. zawsze na początek najlepszy jest kolczyk z bioplastu, wtedy masz gwarancję, że wszystko ładnie się zagoi, a potem możesz włozyć co chcesz ;) swojego czasu miałam kolczyki miedzy piersiami, w ręce, języku, brodzie, nosie i uszach, więc wiem co piszę 
.
Kolczyki robi się w salonie peercingów ,a nie u kosmetyczki, jak chcesz zwykłe przebicie tradycyjne uszów, to można u kosmetyczki,ale  nie polecam,ponieważ oni te pistolety używają wielokrotnie... i można się czymś zarazić pomimo starannego czyszczenia sprzętu..
Ja mam w lewym uchu 21 dziurek i wszystkie poza 5 robiłam sama , naostrzonym kolczykiem , żyję a i żadna z dziurek sie nie babrała. Nos przebiłam sama i warge i też się nie babrało. Pępka za to nie przebiłam sama a co jakiś czas widze że jeszcze nie całkiem zgojony ( chyba ponad rok mam)Wcale nie potrzebny jest wenflon ale owszem można i z nim. Najbardziej odradzam przebijanie samemu jezyk bo łatwo można przebić gdzie nie trzeba i można stracic kupki smakowe więc lepiej uważać.
I za każdym razem dodaję , że nie wszystkie kosmetyczki ale zawsze można zapytać , mają takie same szkolenie co w studiu piercingu.
Jak czytam niektóre komentarze to się zastanawiam, gdzie niektóre z Was mają mózg.
Dziewczyna się pyta o salon kosmetyczny, bo jak widać chce się na za to wziąć na poważnie, a Wy jej radzicie wziąć naostrzony złoty kolczyk i wbijać na ślepo. Ha ha ha!

Idziesz do salonu piercingu, znajdujesz takowy w googlach np. Oni Ci tam WYSTERYLIZOWANYM kolczykiem ze stali chirurgicznej, fachowo przebijają. Nie kurr...wa jakieś naostrzone kolczyki, pozdrawiam i zlecam badania krwi. :*
sa takie specjalne kolczyki ktore sie wklada do pistoletu i przebija nimi ucho. Maja one zaostrzona koncowke i sa zwykle ze stali chirurgicznej. Ja mialam w domu takie kolczyki i sama sobie przebilam uszy bo jak poszlam do kosmetyczki to sie nie moglam z nia dogadac i mi w dodatku zrobila krzywo. Jak wrocilam do domu to zrobilam sama i wszystko bylo super poza ta krzywa jedna dziurka zrobiona wczesneij przez te idiotke kosmetyczke.
Ja mam 6 dziurek łącznie w uszach i żadnej nie robiłam sama! Za dużo naoglądałam się "głupich" koleżanek w gimnazjum, które na przerwie przekuwały sobie uszy, nosy, pępki... Kosmetyczka zrobi pistoletem i po krzyku. Do takich rzeczy jestem bezpieczna, bo nie chcę żeby potem coś mi zaczęło gnić albo żeby jakieś inne nieciekawe historię się działy.
Mam 3 dziurki w chrząstce i o dziwo aż tak nie boli:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.