- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 84
20 marca 2011, 20:40
chciałabym sobie zrobić kolczyk w uchu, na wysokości chrząstki. znacie jakiś salon kosmetyczny (najlepiej w obrębie ochoty, śródmieścia, Okęcia w Warszawie) gdzie mogłabym taki zabieg wykonać?
20 marca 2011, 20:56
Chrząstkę przebiłam pół roku temu z okazji ukończenia maratonu...sztangę mam. Przebijała profesjonalistka. W uchu mam 9 dziur, jednak tę sztangę przebijał ktoś inny niż ja, reszta - sama. Nie rób tego sama w tym miejscu.
20 marca 2011, 20:59
nie mam pojęcia,ale znalazłam na stronie jakiegoś salonu,że wykonują takie przekłucia i kosztują one 100 zł.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
20 marca 2011, 21:01
Dajcie pokoj...w chrzastce sama??
Dziewczyno idz do salonu tatoo,tam Ci elegancko igla zrobia.
Ja bylam u kosmetyczki, zrobila mi piz....da pistoletem..meczylam sie 3 mies a jak go wyjelam to mialam tam smietnik! Wlosy, ropa... syf totalny.
20 marca 2011, 21:02
mnie przebijała koleżanka ;) w jednym mam trzy dziury, w drugim dwie
- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 383
20 marca 2011, 21:02
100 zł chrząstka? hahaha... ja dałam 80 za wargę, nie przesadzajcie.
a w chrząstce mam kilka, pistoletem robione, żyję.
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Nyc
- Liczba postów: 921
20 marca 2011, 21:04
sprawdź 3x6, juniorink, ew Yakuze chociaż koleżance kiepsko zrobili tam nos
20 marca 2011, 21:05
tak,100 złotych.
tak jak poprzedniczka,miałam zrobiony pistoletem.skończyło się na tym,że sączyła mi się z rany ropa i krew.
20 marca 2011, 21:15
Ja miałam robione w salonie, oczywiście schrzanili. Teraz robią mi znajomi, kolczyk w specjalnym sklepie, dezynfekcja i odpowiednia higiena - przynajmniej mam zaufanie.
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
20 marca 2011, 21:22
.
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 16:36
- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto:
- Liczba postów: 555
20 marca 2011, 21:36
Hmm ja mam w chrząstce...
Robiłam jakieś 3 lata temu sama...
Nic mi się nie babrało, ale robiłam igłą a nie "ostrzonym" kolczykiem...;/