- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 grudnia 2017, 15:07
Jak w temacie, co powinno się zmienić w figurze gruszki, żeby można było nazwać ją już klepsydrą?
I nie chodzi mi tylko o naturalne sposobach poprawy figury. Czy w tej przemianie waszym zdaniem chodzi o zmniejszenie obwodów bioder i ud, zwężenie talii, czy może poszerzenie ramion, a może powiększenie piersi?
Edytowany przez Corinek 5 grudnia 2017, 15:29
5 grudnia 2017, 15:11
klepsydra powinna miec zblizone obwody bioder i klatki piersiowej. Ja na przyklad biusty nie mam prawie wcale, ale obwody klatki piersiowej mam takie jak bioder, wiec szacuja mnie jako klepsydre.
5 grudnia 2017, 15:26
Gruszka ma biodra szersze od ramion, a klepsydra tak samo szerokie. Przynajmniej ja to tak rozróżniam.
5 grudnia 2017, 15:28
Gruszka ma biodra szersze od ramion, a klepsydra tak samo szerokie. Przynajmniej ja to tak rozróżniam.
Ja właśnie tak samo, a dzisiaj zmierzyłam ramiona i okazało się, że mam w nich 98 cm, a w biodrach 97 cm. Natomiast wizualnie jestem gruszką (ew. kręglem, bo mam 38 cm w łydach) Dlatego pytam, co jeszcze wpływa na ten odbiór.
Edytowany przez Corinek 5 grudnia 2017, 15:31
5 grudnia 2017, 15:35
Jurysdykcja albo Carica kiedyś pisały że bardziej liczy się wymiar " na płasko " a nie obwody w odbiorze wizualnym sylwetki.
5 grudnia 2017, 15:59
nie wiem czy się w ogóle zmienia tak tylko przy zmianie wagi. Gruszka ma drobniejszą góre nie tylko w szerokości i obwodach, ale i w wysokości, niezależnie od wagi bedzie miała fokus na biodrach, klepsydra na talii. Wrażenia są tu lepszym miernikiem niż wnikliwa analiza.
5 grudnia 2017, 16:00
Gruszka to po prostu wizualnie większy dół, nauczcie się tego!
Gruszka raczej nie zmieni się w klepsydrę, może jedynie zmniejszyć dysproporcję rozbudowując górę lub ćwicząc tak, by wysmuklić uda i bryczesy.
5 grudnia 2017, 16:03
Ja właśnie tak samo, a dzisiaj zmierzyłam ramiona i okazało się, że mam w nich 98 cm, a w biodrach 97 cm. Natomiast wizualnie jestem gruszką (ew. kręglem, bo mam 38 cm w łydach) Dlatego pytam, co jeszcze wpływa na ten odbiór.Gruszka ma biodra szersze od ramion, a klepsydra tak samo szerokie. Przynajmniej ja to tak rozróżniam.
Tak, tylko Ty masz na myśli obwód, a ja szerokość.
5 grudnia 2017, 17:54
Tak, tylko Ty masz na myśli obwód, a ja szerokość.Ja właśnie tak samo, a dzisiaj zmierzyłam ramiona i okazało się, że mam w nich 98 cm, a w biodrach 97 cm. Natomiast wizualnie jestem gruszką (ew. kręglem, bo mam 38 cm w łydach) Dlatego pytam, co jeszcze wpływa na ten odbiór.Gruszka ma biodra szersze od ramion, a klepsydra tak samo szerokie. Przynajmniej ja to tak rozróżniam.
Ooo fakt. Nie doczytałam. To na szerokości to jest podobnie, różnica maks 1 cm (i to raczej na + w ramionach). Może ja jednak nie jestem gruszką :O
Edytowany przez Corinek 5 grudnia 2017, 17:57
5 grudnia 2017, 18:12
Nie ma JEDNEGO czynnika. Duże znaczenie ma proporcja szerokości obojczyków do szerokości miednicy, ale tak na prawdę liczy się optyka - a na optykę wpływa i kościec, i rozmiar mięśni (gruszki mają często dopakowane uda, wiotkie ręce) i rozłożenie tłuszczu. Piersi bądź ich brak też. Obwody to sobie można wiecie, wsadzić. Ja teoretycznie po porodzie miałam obwody kwalifikujące mnie na klepsydrę - bo moje ramiona i talia miały różnicę mniejszą niż 5 cm, urósł mi biust. A na zdjęciach nadal widać - rożek jak byk.
Jak cię pamiętam, corinek, to wizualnie czytało się ciebie jako gruszkę, ale na 100% nie powiem.
Edytowany przez 5 grudnia 2017, 18:15