- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 127
9 marca 2011, 16:59
w jakim kolorze włosów czujecie się najlepiej?
często go zmieniacie?
ja z ultrablondynki, zrobiłam się czarna, potem brązowa, a teraz znów mam blond.
zastanawiam nad płomiennym rudym ;D
9 marca 2011, 18:38
brąz ...tylko i wyłącznie ten kolor ...
9 marca 2011, 18:54
Membroza, ale nogi!!!!!! Wyglądasz, jakbyś miała z 180 cm! Zazdroszczę!
9 marca 2011, 19:03
ja w blond włosach się czuję najlepiej, w sumie to mój naturalny ;)) aktualnie mam balejaż walniety ;D
- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2868
9 marca 2011, 19:08
Uwielbiam bardzo jasne blondy :)Np. popielaty blond.
Obecnie mam jakiś taki bliżej nie określony ciemny blond ;/
Dałam się namówić z przefarbowania z popielatego blondu,żałuję tego bardzo 9 marca 2011, 19:16
dziewczyny-wlasnie-mialyscie robiana dekoloryzacje?Bardzo niszczy wlosy?
ja ze zlotego brazu zrobilam sie na czerwono.Nie ten kolor dla mnie wiec zakrylam to szamponem.teraz mam bardzo ciemny braz z czerowonymi refleksami ale chce wrocic do jasniejszego brazu i pozbyc sie czerwieni...
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Zimbi
- Liczba postów: 1573
9 marca 2011, 19:23
> No tak, odrosty na jasnych wlosach, albo te ciemne
> na jasnych... Mmmmm... poezja. Odrosty zawsze
> widac, to, ze wasm sie wydaje, ze nie widac, nie
> znaczy, ze inni nie widza. Slonce zawsze zdradzi
> kto ma odrosty, tak samo sztuczne swiatlo :)i nikt
> sie ze mna zgadzac nie musi :)Nigdzie na nie
> napisalam, ze koloryzajca jest zla. Tylko jak
> zrobi sie raz warto o to dbac...Co do tlustych
> wlosow, niektorzy myja codzienie i ich wlosy wcale
> nie wygladaja na swieze...
Właśnie od tego ma się przyjaciółki, żeby powiedziały, czy nam się wydaje czy nie. ;) Czasami pytam się brata albo przyjaciółki czy widać mi odrosty i nie przypominam sobie twierdzącej odpowiedzi. Moja kumpela stwierdziła, że nie widziała nigdy u mnie odrostów, co jest całkiem możliwe, bo mam 'nietypowe' ścięcie - nie mam żadnego przedziałka, mam grzywkę, której nigdy nie spinam do góry - a właśnie w takich sytuacjach najbardziej widoczne są odrosty. Zresztą już od kilku miesięcy farbuję na kolor zbliżony do naturalnego więc odrosty są praktyczne niewidoczne. Za to co do drugiej części kompletnie się zgadzam, tzn. jak już się zacznie coś z tymi włosami kombinować to trzeba być konsekwentnym. :)
Ja sobie obiecałam, że jak schudnę to zafunduję sobie taki marchewkowy
rudy o jakim pisały dziewczyny - marzę o takim już od dłuższego czasu.
:)
- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 598
9 marca 2011, 19:26
ja najlepiej się czuję w jasnym blondzie, ale nie platynie. choć marzę o ciemnych włosach, wątpię, by mi pasowały :(
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Lm
- Liczba postów: 2929
9 marca 2011, 19:26
ja mam bardzo ciemny brąz, kiedyś miałam rude, ale tylko przez jakiś czas saszetką i mi siębardzo podobało, ale od 3 lat farbuję na granatową czerń, ale teraz z tego też rezygnuję, poczekam aż mi odrosną moje włosy, te czarne obetnę i wezmę się na wiśnie :P
9 marca 2011, 19:27
Ja jeszcze nigdy nie farbowałam włosów i nie wiem czy zrobię to.. Musiałabym co jakiś czas farbować znowu.
9 marca 2011, 19:28
ja miałam właśnie taki rudy jak chcecie. a teraz mam czerwony.
w sumie dużo miałam, i blond i śliwkę, różowe też się zdarzyły, tylko czarnego nigdy nie miałam.