7 marca 2011, 20:42
Tak jak w temacie ... czy po schudnięciu moze się okazać że mam inny typ figury niż sie to wydawało gdy miało się te kilkanaście kilo więcej ??
7 marca 2011, 21:02
tez tak myślałam, ale jak oglądam te jabłuszka to też mi nie podchodzi:P
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
7 marca 2011, 21:11
myślę że za bardzo się przejmujesz:) Masz wcięcie w talii, małe ale zawsze, jak schudniesz to może nie będziesz typową klepsydrą czy gruszką ale jabłkiem też na pewno nie. Także wcale się nie martw! Będzie dobrze tak czy siak:)
7 marca 2011, 21:15
Masz rację :P będzie co ma być ;) po cichu moge tylko marzyć a niestety nigdzie sobie sama nie odetne i nie dokleje ;)
7 marca 2011, 21:15
hehe no to trzymam kciuki:)
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
7 marca 2011, 21:19
Byłam jabłkiem, jestem gruszką.
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Nowy Sącz
- Liczba postów: 203
7 marca 2011, 23:19
zawsze byłam gruszką po przekroczeniu 80kg stałam się jabłkiem(a myślałam ze nigdy nie bede miała łogromnego bandziora) obecnie znów gruszka wiec smiem twierdzic ze si
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
7 marca 2011, 23:31
zalezy jakie bierze sie typy figury pod uwage. mysle ze jesli gruszka/jablko to zazwyczaj to sie nie zmienia, bo jak ktos ma tendencje do szerszych bioder i ud to ciezko to zmienic. Kolezanka na zdjeciach jest jabluszkiem - ma waskie biodra ,więc gruszka raczej nie byla/nie bedzie
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
8 marca 2011, 08:42
Jedyne co moge Ci powiedziec, to przestan pytac w koncu, i wez sie do roboty.