7 marca 2011, 20:42
Tak jak w temacie ... czy po schudnięciu moze się okazać że mam inny typ figury niż sie to wydawało gdy miało się te kilkanaście kilo więcej ??
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
7 marca 2011, 20:45
Ja byłam klepsydrą a podczas odchudzania spadła mi głównie góra i zostałam gruchą:((((((((((
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
7 marca 2011, 20:47
myślę że tak ale tylko w niektórych typach figur.
Np. z JABŁKA na GRUSZKĘ nikt się nie przeobrazi :)
i odwrotnie też ciężko:)
Edytowany przez Olimpiss 7 marca 2011, 20:47
7 marca 2011, 20:48
bo ja po prostu mam wrażenie że pod nic nie podchodzę :/ :P
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Leżajsk
- Liczba postów: 843
7 marca 2011, 20:51
ja teraz jestem klepsydra a jak schudlam to bylam marchewka :(
7 marca 2011, 20:53
hahah :D dam w małej formie co by nei było ,ze to główny cel tematu :P to sprawa w takim razie drugorzędna i można ją pominąć :P
tak wyglądała moja sylwetka rok temu po schudnięciu i przed schudnięciem jeszcze z 3/4 kg
taki wiem..syf w pokoju , brzydka bielizna i za duży stanik:D a fe!:P
7 marca 2011, 20:56
chyba za małe wcięcie w talii :/
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
7 marca 2011, 20:59
kurcze nie wiem czy nie jabłko...