3 marca 2011, 21:29
hejod dawna zastanawiam sie nad zmiana kolorow wlosow.Nie chce pasemek tylko blond jednak jestem naturalna brunetka i nie wiem nadzwyczajniej czy bedzie to dobrze wygladac..chce isc do fryzjera nie mam zamiaru tak ryzykowac farbowanie w domu..
odwaze sie o dodam zdjecie twarzy ale prosze o szczere porady
ja wygladam tak
to najbardziej aktualne zdjecia
a co do wlosow nad ktorymi sie zastanawiam to cos takiego
1
2
3
4
poradzcie..Chetnie tez uslysze jakies wskazowki od brunetek w blondzie co zrobic z brwiami??czy piegi przeszkadzaja?
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
4 marca 2011, 11:38
albo 1 propozycja, albo to co
- Dołączył: 2009-08-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2108
4 marca 2011, 11:43
tak ,najlepiej do fryzjera.nie bój sie zacznij tak jak radza dziewczyny od pasemek mozesz zrobic 3jasne na 1ciemny i juz bedziesz miała znaczna rózniece .zreszta fryzjer najlepiejj doradzi.pozdrawiam
4 marca 2011, 11:45
CzarodziejkazKsiezyca-osoba z ciemnymi oczkami niekoniecznie musi być farbowaną blondynką
Ja mam kuzynkę,która ma prawie czarne oczy i jest naturalną blondynką.Wygląda ślicznie-właśnie przez ten kontrast.
Edytowany przez sabbina30 4 marca 2011, 11:48
4 marca 2011, 11:57
Ja myślę,że powinnaś spróbować
Zdania zawsze będą podzielone.Może okaże się rzeczywiście,że w jasnych włoskach Ci dużo lepiej??? a jeśli nie to wrócisz do swojego kolorku szybciej!! Ja też mam ciemne włosy i zrobiłam taki eksperyment..teraz już wiem,że mimo iż mam jasną oprawę oczu to dużo lepiej mi w ciemnych włoskach(takich naprawdę ciemnych brązach) Powodzenia w podjęciu decyzji
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Kruje
- Liczba postów: 32
4 marca 2011, 11:58
ja jestem ciemną brunetką i zapragnęłam pofarbować się na rudo. Przed farbowaniem oczywiście musiałam ściągnąć obecny kolor (i wtedy zobaczyłam się w blondzie ha-ha-ha to było traumatyczne przeżycie i już wiem, że nigdy nie wpadnę na taki pomysł, aby się przerzucić na blond! :D) z resztą w rudym też nie było specjalnie dobrze, wróciłam do swojego koloru po kilku miesiącach a ponad 300zł poszło w hm....
4 marca 2011, 13:18
Kiedyś miałam ochotę przefarbować się na blond, ale dziękuję niebiosom, że mnie od tego pomysły odwiodły.
Czarodziejko ładnie wyglądasz w ciemnych włosach. Może zanim zaczniesz eksperymentować z bardzo jasnymi kolorami, to ufarbuj się na np. jasny brąz/popiel. Co o tym sądzisz?
Zdjęcie jest robione w sztucznym świetle i nie widzę, jaki masz prawdziwy odzień skóry, więc nie wiem, czy lepiej byłoby Tobie w ciepłych, czy może zimnych tonacjach (intuicyjnie stawiam raczej na ciepłe barwy).
4 marca 2011, 13:29
Moje propozycje:
Jasny, ciepły brąz; karmel; popielaty brąz:
A z blondów widziałabym Cię w takich kolorach:
I na koniec balejaż:
Natomiast płowy/pszeniczny blond raczej nie wchodzi w rachubę (moim skromnym zdaniem).
4 marca 2011, 13:34
Ten jest jeszcze niezły (btw: przepraszam za spam obrazkami :p):
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3048
4 marca 2011, 13:37
pamiętaj, że blond to bardzo wymagający kolor - rozjaśnanie bardzo niszczy włosy, odrost widac po 2 tygodniach, łatwo wpada w żółty odcień...
sama kiedys byłam blondynką i choć mam z antury bardzo mocne wlosy, to strasznie mi ta blond wersja zniszczyła kosmyki
od 10 lat mam ciemny kolor i dawno zapomniałam, co to znaczy problem z wlosami
acha, z natury jestem ciemna blondynką :)
4 marca 2011, 13:49
Monada nie tak dawno (raptem 3 miesiące temu) farbowałam włosy na rudy kolor. Oczywiście w składzie był rozjaśniacz i choć nie był to na pewno tak skoncentrowany środek, jak w przypadku blondów, to niestety odczuwam do dziś różnicę. Włosy stały się jakby "tępe". Zatem mogę się domyślić, jak bardzo trzeba dbać o włosy rozjaśniane. Szkoda, bo wielokrotnie efekt jest olśniewający.