26 lutego 2011, 14:56
czyści zęby raz na dobę, choć dentyści od lat zalecają sięgać po szczoteczką po każdym posiłku.
.
zabiegane i zapracowane kobiety oszczędzają czas
rezygnując z kąpieli, a skutki tego maskuje perfumami i gumą do żucia. Eksperci alarmują, że część pan nadal uważa, że częste mycie jest szkodliwe dla skóry…”"Newsweek".
Pewnie podobnie jak ja wiele pan zbulwersuje się widząc takie nagłówki w naszych gazetach przecież higiena to ważna sprawa..Tyle ze obserwując ludzi na około zobaczymy ze to informacje wcale nie wyssane z palca.
Ostatnio zaczelam zwracac wieksza uwage na to czy jest w tym prawdy i wiecie co?to przerazajace co mozna zaobserwowc u kobiet
1)zaloba pod paznokciami(zalosne ale moim obiektem obserwowanym byly polskie studentki)/poodpryskiwane paznokcie ,,niezadbane skorki
2)tluste wlosy
3)czuc pot od kobiet...jest zima nie pocimy sie w 5 minut
4)szare ramiaczka od stanikow /zoltawe
5)kiepska swieżosc oddechu
Niestety ale w cale sie nie dziwie ze tak jest pisane o nas bo widac to na ulicy:( tylko nie moge zrozumiec skad to sie bierze...
Edytowany przez warrlady 26 lutego 2011, 23:47
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Nyc
- Liczba postów: 921
26 lutego 2011, 19:13
raz dziennie myć zęby!? chciałabym być waszym dentystą - na pewno dobrze go opłacacie
nawet gdy wsiada się w swój samochód to wkładanie na zapocone ciało codziennych ciuchów i dokładanie dezodorantu to lekka przesada.
26 lutego 2011, 19:14
. Mój kolega myje zęby po każdy
> posiłku a oddech ma nieświeży z powodu chorego
> żołądka, jest wiele powodów przez które oddech
> jest brzydki.
Dokladnie o to chodzi.
26 lutego 2011, 19:17
> raz dziennie myć zęby!? chciałabym być waszym
> dentystą - na pewno dobrze go opłacacie nawet gdy
> wsiada się w swój samochód to wkładanie na
> zapocone ciało codziennych ciuchów i dokładanie dezodorantu
> to lekka przesada.
A myslisz ze jak ktos wraca do domu to nie zrzuca tych ciuchow, tylko np. paraduje w nich do rana, czy idzie na impreze?. Nie przesadzaj, nie kazdy lubi sie myc w publicznych miejscach czy tez np. paradowac w mokrym dresie jak mieszka 10 minut od silowni i musi przejsc sie miastem prze zjakis kawal. Jakby wyszedl w spoconych ciuchach po silowni to tez kazdy by go wyzwal od brudasow, bo smierdzi i w dodatku jak smial w takich spoconych ciuchach po miescie zapylac?. Juz bez presady, jakby nie zrobil to i tak bedzie zle.
- Dołączył: 2008-06-12
- Miasto: Labirynt
- Liczba postów: 3356
26 lutego 2011, 19:19
nie napisałam, że wkładam codzienne ciuchy i nie udaję dezodorantem, że pachnę. W samochodzie nikomu nie śmierdzę a wolę umyć się w swojej łazience.
26 lutego 2011, 19:20
> raz dziennie myć zęby!? chciałabym być waszym
> dentystą - na pewno dobrze go opłacacie nawet gdy
> wsiada się w swój samochód to wkładanie na
> zapocone ciało codziennych ciuchów i dokładanie dezodorantu
> to lekka przesada.
A z tymi zębami to tez roznie bywa. Myjesz tyle ile raz mas zpotrzebe. U nas ptorafi dojsc do 6-7 razy dziennie, a do dentysty chodzimy baaardzo czesto, tak nam sie zeby psują. Za to nasz kolega myje tylko raz, a zeby ma zdrowe i w zyciu u dentysty byl tylko pare razy, bo nie ma takiej potrzeby.
26 lutego 2011, 19:24
> paranormalsun - jak mam rano nieświeży oddech, to
> myję zęby, bo się z tym źle czuję. I owszem, nawet
> matka pracująca z dwójką dzieci powinna się myć,
> ale już nie mówiłabym, ze musi chodzić wyczesana,
> wymalowana, wydepilowana i z wypielęgnowanymi
> dłońmi. A nawet jak tak chodzi, to coś kosztem
> czegoś - albo zaniedbuje pewne sprawy w domu, albo
> dzieci, bo doba ma tylko 24 godziny i nie da się
> zrobić wszystkiego. Ja nie widzę innej opcji
> (chyba, ze dzieci już trochę odchowane, to może).
Szczerze - to mam w nosie, gdzie i czy się depilujesz i czy myjesz, czy nie myjesz zebów, ale skoro o czasie mowa to - w czasie gdy pisałaś te wszystkie posty mogłaś już 5 razy umyć zęby i nawet wydepilować jedną pachę :P
26 lutego 2011, 19:24
Mój wujek raz dziennie płukał buzie wodą z solą zmarł z wieku 83 lat z ubytkiem 5 zębów i z buzi mu nie śmierdziało a miętowej pasty ani razu w życiu nie użył więc może warto poznać temat zanim się kogoś posądzi o brak higieny..
26 lutego 2011, 19:36
O boże co ja tu wyczytałam, jestem w szoku...no nie spodziewałam się.
Zacznijmy od tego, że cholernie irytujące jest to przyczepienie się do skórek, przez kobiety, którym brud nie jest obcy. Tłumaczycie skrajności po prostu. Rozumiem, jak ktoś jest chory, w depresji itp to po prostu to ma wtedy najmniejsze znaczenie...ale nie myć zębów bo facet nic nie mówi, lub rano się nie czuje smrodu to po prostu przegięcie i nie prowadzi do niczego dobrego, bo to, że nic nie czuć nie znaczy, że nic się nie dzieje...Dziewczyna wyżej napisała, że chodzi na fitness i nie bierze tam prysznicu tylko od razu idzie do samochodu i do domu...skąd te oburzenie? Wpadacie w cholerne skrajności, bo ja nie widzę w tym nic dziwnego sama bym tak zrobiła.
Smalec na głowie, nie ogolone pachy czy nogi smród potu z każdego możliwego miejsca na ciele jest dla mnie OBRZYDLIWY. Choroba chorobą, każdemu może się zdarzyć tak Rozumiem to.? Ale nie poświęcić rano 30 minut na prysznic i ogolenie pach, umycie zębów, przygotowanie czystego ubrania jest po prostu nie poważne. Nie poruszam sprawy włosów bo niektórzy myją codziennie a nie którzy co 4 dni, ale jak ktoś ma takie włosy, że na drugi dzień są przetłuszczone to wolałabym wstać te 5 minut wcześniej i czuć się dobrze, świeżo i ładnie się prezentować, a nie widzieć dziwne spojrzenia i szmery...
Ale i tak uważam, że największy jest problem z zmianą bielizny i braku codziennego prysznica...a co za tym idzie- niewyobrażalnym i i charakterystycznym smrodem, po prostu smrodem który się ciągnie.
Wstaje o 6, gole pachy (nogi raz w miesiącu-depilatorem je traktuje, tak samo jak bikini tylko, że pastą) myje zęby, uszy biorę prysznic i myję włosy. Ubieram się w wcześniej przygotowane ubranie. Bluzki i bieliznę zmieniam codziennie a spodnie co drugi dzień. Używam antyperspirantu, aby się nie spocić i tyle. Paznokcie maluję raz w tygodniu, nie obcinam skórek, podsuwam je tylko do góry paznokcia, paznokciem podczas oglądania TV. Czasem używam perfum, mgiełek itp Obcinam paznokcie również raz w tygodniu, a brwi robię co 2 dzień BO WYCHODZĘ Z ZAŁOŻENIA, że jak się zaczęło je skubać, to należy to kontynuować, a nie teraz ma się pretensje, ze ktoś uważa wyrośnięte krzaki po za linie brwi za nieestetyczne...
26 lutego 2011, 19:37
> > paranormalsun - jak mam rano nieświeży oddech,
> to> myję zęby, bo się z tym źle czuję. I owszem,
> nawet> matka pracująca z dwójką dzieci powinna się
> myć,> ale już nie mówiłabym, ze musi chodzić
> wyczesana,> wymalowana, wydepilowana i z
> wypielęgnowanymi> dłońmi. A nawet jak tak chodzi,
> to coś kosztem> czegoś - albo zaniedbuje pewne
> sprawy w domu, albo> dzieci, bo doba ma tylko 24
> godziny i nie da się> zrobić wszystkiego. Ja nie
> widzę innej opcji> (chyba, ze dzieci już trochę
> odchowane, to może). Szczerze - to mam w nosie,
> gdzie i czy się depilujesz i czy myjesz, czy nie
> myjesz zebów, ale skoro o czasie mowa to - w
> czasie gdy pisałaś te wszystkie posty mogłaś już 5
> razy umyć zęby i nawet wydepilować jedną pachę :P
hahahaha zgadzam się! NAJLEPSZY KOMENTARZ JAK DO TEJ PORY
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Nyc
- Liczba postów: 921
26 lutego 2011, 19:39
Zdania nie zmienię. Na szczęście mamy wybór w czyim towarzystwie chcemy przebywać. Każda z nas tak może dobrać znajomych aby nam odpowiadali nie tylko charakterem ale i takimi przyziemnymi rzeczami jak higiena.
Ja jestem bardzo wrażliwa na zęby i zapachy - oceniam w ten sposób ludzi szufladkując ich w sobie tylko znany sposób - tak to wada - ale nie narzekam.