Temat: Makijaż, prostowanica, farbowanie włosów...

Witam :)
Zastanawiam się nad tym, jak bardzo ''zabiegi" podkreślające urodę nam szkodzą. Ja np. używam podkładu już od 5 lat i jeszcze nie zauważyłam jakiś efektów ubocznych, wręcz przeciwnie- cera bywa bardzo ładna. Podobnie jest z prostowaniem włosów. Osobiście nie prostuję ich codziennie i nie farbuję, ale znam osoby, które robią to codziennie i nie mają wcale brzydszych włosów (na pierwszy rzut oka) ode mnie i od tych, którzy nic z nimi nie robią. Jak to naprawdę z tym jest? Czy lekki makijaż lub farbowanie i prostowanie włosów szkodzi?
Myślę, że na każdego wpływa to inaczej ;)
Cóż , mam znajomą która regularne prostuje włosy i maluje . Jej włosy są jak siano , często się elektryzują i przetłuszczają , ogólnie nie wyglądają za pięknie :)
Wszystko z umiarem.
Znam dziewczynę, której wypadały stopniowo włosy, aż w końcu ścięła je praktycznie na 0. Jednak dziennie prostowała włosy.
Wiadomo że farbując włosy teoretycznie się niszczą, ale są maseczki.
To tak samo jak z solarium pójdziesz raz na jakiś czas, jesteś ładnie opalona. Chodzisz co 2 dzień na 30 minut jesteś spalonym kurczakiem.
Zastanawiam sie czy Ty sobie zartujesz.

"Czy lekki makijaż lub farbowanie i prostowanie włosów szkodzi?"
Kazda ingerencja w nature predzej czy poznije szkodzi. Skad mozesz wiedziec jaka masz cere po 5 latach uzywaniu podkladu, jesli nie mozesz wiedziec jaka by byla jesli byc nie uzywala? Poza tym nie wszystkie efekty uboczne makijazu sa widoczne od razu, czy tam po 5 latach.

Co do wlosow, kazda ingerencja we wlosa go niszczy, kazdy zabieg fryzjerski opiera sie wlasnie na zniszczeniu luski wlosa, zmienienie jej ksztaltu, rozpulchnienia, zacisnienia. Koloryzacja, trwala ondulac, prostowanie, suszenie niszcza wlosy. A to, ze ktos kto prostuje wlosy i wygladaja ladnie nie znaczy, ze sa zdrowe. Prostownica domyka luske wlosa, przez co wlos staje sie lsniacy i zdrowo wyglada, ale wierz mi lub nie, nikt kto prostuje wlosy wiecej niz raz na miesiac nie ma zdrowych wlosow.
Kondycje wlosow moze potwiedzic tylko mikrokamera, na oko sie nie da.

Co do maseczek, odzywek, i innych cudow, wszystkie maja na celu poprawic wyglad wlosa, nic innego nie sa w stanie uczynic.

To co mowia w reklamach to bajki, jezeli wlos jest wytrawiony przez utleniacz, i w srodku jest pusty jak stary orzech wloski, to nie ma zadnych szans, zeby ten brak uzupelnic.

Nie ma mozliwosci, nie ma takiego cudu chemicznego, ani zjawiska biologicznego ktore wiazalo by sie z ozdrowieniem wlosa, wlosy nie maja grypu, pigulka czy syrop nie pomoze.
Tak jak dziewczyny mówią, na każdego wpływa to inaczej. Sądzę, że na pewno większą szkodliwość mają prostownice niż np. podkład do twarzy. Podkłady teraz takie robią, że jak kremy, z witaminami, wygładzające, odżywiające, ochronne z filtrem itp. Jeśli ktoś używa dobrych kosmetyków do włosów termoochronnych i ogólnie dba o to, by sobie nie zaszkodzić to może wyjść "bez szwanku" z takiego stosowania nałogowego :P
zgadzam się ze scatty

co do prostowania wlosow warto zainwestowac w naprawde dobra prostownice bo wtedy nie niszczy wlosow koncowki sie nie rozdwajaja - przynajmniej u mnie tak jest


Ja codziennie prostuje wlosy wiec cos moge powiedziec :)
Farbuje farbami fryzjerskimi, ostatnio polubilam sie z wella.
Uzywam kosmetyku w spreyu chroniacego wlosy przed tepmeratura (kupilam od fryzjerki jak bylam w polsce) do kompletku kupilam jeszcze od niej odzywke w spreju po umyciu wlosow.,
Wlosy mam bardzo zdrowe i prostowanie ani farbowanie mi ich nie niszczy ( a kiedys mialam niewyobrazalne siano przez farby typu palette itp i przez tania prostownice)
Wiec zalezy jakiego rodzaju sprzet i kosmetyki sie uzywa. Ja np na wlosach staram sie nie oszczedzac i wole dac 15 euro za farbe plus wode niz 3 euro i zniszczyc te wlosy. Wlosy to nasza wizytowka, widac ja na pierwszy rzut oka, wiec mam je zawsze umyte i ulozone.

Co do podkladow to jest to samo. moja kolezanka potrafila sie wysmarowac jakims shitem za 6 zl i jej wyskakiwalo na buzi, co za tym idzie nakladala tego jeszcze wiecej i takie zamkniete kolo.
na podklad tez srednio wydaje 60 zl. Mam cere problemowa i musze tez o to cholerstwo dbac.
Kremy firmy yves rocher - jako staly klient ma sie 50%taniej wiec sie oplaca. Duuuzo by o tym pisac
Bardzo ogolne pytanie dalas hehe
Pasek wagi
Scatty masz racje ale tez nie przesadzaj. Jesli dziewczyny chcialby miec w 100% zdrowe wlosy to b ynie mogly z nimi robic nic,,, wiekszosc z nich (razem ze mna) wygladala by wtedy tragicznie na codzien
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.