- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 sierpnia 2016, 10:33
Cześć,
Jestem w 9 tc i wiem, że to już najwyższy czas, żeby zacząć przygotowywać skórę do rozciągania. Pytanie tylko jak i czym?
Jak Wy dbałyście o skórę brzucha, ud, piersi w ciąży? Wiem, że rozstępy to głównie genetyka i tempo tycia, ale wierzę, że można zminimalizować straty ;)
Macie jakieś sprawdzone preparaty/ peelingi? Na rynku jest tego mnóstwo, podobnie jak opinii dotyczących tych produktów, także ciężko mi coś wybrać.
Z góry dziękuję!
21 sierpnia 2016, 11:36
Ja na zmiane uzywalam oliwki babydream oraz masla kakaowego Palmers, ma dobre opinie..ogolnie to trzy razy dziennie delikatnie mylam brzuch i na czysta skore nanosilam coś z powyzszych rzeczy na zmiane, chodzilam z golym bebzolem, maz sie ze mnie podsmiechiwal ale teraz mam brzuch jak nastolatka bez najmniejszego rozstepu...pewnie genetyki tez w tym bylo troche bo moja mama ma ladny brzuch po dwoch ciazach.
Edytowany przez Mandaryneczka 21 sierpnia 2016, 11:37
21 sierpnia 2016, 12:40
U moich Pacjentek najlepiej sprawdza się Elancyl- krem przeciw rozstępom. Mustela Maternite też całkiem dobrze się spisuje. W niższej cenie- bardzo przyzwoity skład i dobre działanie mają produkty Palmers- ale trzeba uważać na zapach- nie każda ciężarna dobrze go toleruje
21 sierpnia 2016, 14:37
w ciąży smarowałam sie olejkiem arganowym i balsamem Palmers. Polecam, nie mam żadnych rozstępów.
21 sierpnia 2016, 14:38
hej ja jestem w 32. Tyg i odpukać bez rozstępów. Smaruje się min 2 razy dziennie, rqno przeważnie olejkiem Waleda ( na rozstępy w ciąży) wieczorem mustella. Do 24. Tyg nie miałam brzucha,tzn. Minimalny a potem wystrzelil jak szalony. W ciągu dnia dosmarowuje się tym co mam ziaja, babydream itp
21 sierpnia 2016, 15:18
Rozstępy są jednak w dużej mierze kwestią też genów. Przez pierwszą ciążę smarowałam 2 razy dziennie i rozstępy się nie pojawiły. W drugiej nie miałam czasu i miałam okresy smarowania i niesmarowania i rozstępów też nie ma. U mojej koleżanki rozstępy się pojawiły 2 dni przed porodem. Trzeba pamiętać o smarowaniu po porodzie, bo wtedy też skóra jest bardziej narażona - chociażby ta na biuście przy nawale pokarmu.
21 sierpnia 2016, 16:36
21 sierpnia 2016, 20:16
Wypowiem się, chociaz nigdy w ciąży nie byłam ;) ostatnio na zabieg przyszła do mnie świeżo upieczona mama (4 msc po porodzie) i nie miała ANI jednego rozstępa/u ? na brzuchu, zapytałam o pielęgnacje: po każdej kąpieli stosowała olej : kokosowy, macadamia, zwykła oliwa z oliwek i parę takich naturalnych olejów - żadnych kosmetyków specjalnie przygotowanych dla mam. Efekt - 0 rozstępów na brzuchu :) byłam w szoku :D
21 sierpnia 2016, 20:21
Moja córeczka ma prawie 3 miesiące więc niedawno przerabialam temat. Smarowalam się zazwyczaj 3 razy dziennie, masowalam skórę, piłam dużo wody, a i tak mam rozstępy. Denerwują mnie więc komenrarze typu " ja smarowalam sie i nie mam wystarczy o siebie zadbać":-) nie wiem co by było gdybym nic nie robiła, bo mam tendencję do rozstępów i mam je od okresu nastoletniego. Pocieszenie jest takie ze te plytsze się wchlaniaja i nie ma po nich śladu :-)
tu akurat też się zgadzam, że rozstępy to nie tylko efekt nie dbania o skórę, bo są też inne czynniki na to wpływające, np. geny itp. ale wiadomo, lepiej nawilżać, smarować, pielęgnować...
Edytowany przez marta1312 21 sierpnia 2016, 20:22