- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lipca 2016, 09:14
10-20 września jadę na wakacje na 10 dni,w dodatku do dodległego i egzotycznego kraju. Akurat w te dni wypada mi okres, no idealnie.
Czy jest jakiś sposób na jego przesunięcie? Od roku nie biorę pigułek, tę metodę znam. Zastanawiam się, czy można brać pigułki tak, że zaczęłabym w sierpniu (lub dziś - dziś mam okres, zaczął się), to mogłabym wziąć 2 blistry bez przerwy.
I czy jakiś lekarz wyda mi je dziś od ręki? chyba nie...
No ja p.****, bo już innych słów nie mam. Odkąd to się zaczęło, to każdy początek i koniec roku szkolnego, wesela, studniówka, obrona licencjatu i magistra, wszystkie imprezy i teraz wakacje pierwsze od 7 lat - z pieluchą w gaciach i z bólem brzucha.
Edytowany przez magda_oleska 21 lipca 2016, 23:16
21 lipca 2016, 09:22
Umów się na wizytę i wróć na te 2 miechy do tabletek jak Ci tak zależy. Innego sposobu nie ma raczej.
21 lipca 2016, 10:04
O 10 dni naturalnymi sposobami ( rutinacea - na opóźnienie, aspisyna - na przyspieszenie) - nie przesuniesz. Idź dziś do ginekologa - najlepiej tego do którego chodzisz - zwykle nie ma problemu z przepisaniem tabletek.
21 lipca 2016, 10:36
Mi zwykle starcza 3x 3 tabletki przez kilka dni przed prognozowanym okresem - da radę przesunąć o 2-3 dni. Pomaga też na intensywność krwawienia. Ale z tego co wiem, nie u każdego działa....
21 lipca 2016, 13:42
albo witamina C w dużych dawkach. Jak przeanalizowałam długość moich cykli to przez ostatnie miesiące wszystkie trwały 31 dni (non stop łapałam jakieś choroby i jadłam dużo witaminy C), a na wakacjach przestałam chorować, brać witaminę C i cykl 28 dni.
21 lipca 2016, 15:30
załatw to tabletkami anty, masz na to jeszcze czas. ja zakładałam podobny temat niedawno, brałam dużo witaminy c przed okresem, ale nic mi to nie dało. dostałam planowo, na 2 dni przed końcem wczasów, a do tego taki ból miałam, że przeraziłam tak moich współlokatorów, że chcieli w środku nocy dzwonić do rezydentki po pomoc. ale najgorsze to było to oczekiwanie na okres, ten strach, czy przesunie się, czy nie, bałam się iść do toalety, wykupiliśmy wycieczki i nie wiedziałam, czy będę w stanie na nie jechać, no koszmar po prostu! i bardzo żałowałam, że nie mogłam załatwić tego tabletkami anty, ale wyjazd miał być w innym terminie. z lekarzem nie powinnaś mieć żadnych problemów, mnie samej gin doradzał kiedyś takie rozwiązanie:) polecam ci też brać groprinosin przed wyjazdem i w trakcie, jeśli masz tendencję do opryszczki. mnie kiedyś nad morzem tak wywaliło, że całą górną wargę aż po nos miałam w tym cholerstwie. pani w aptece mi doradziła groprinosin właśnie i od tamtej pory zawsze biorę na wyjazdy i mam spokój:)
Edytowany przez okate 21 lipca 2016, 15:38
21 lipca 2016, 20:14
Mnie też w tym roku okres koliduje z urlopem i przesuwam go tabletkami antykoncepcyjnymi. Byłam u ginekologa, zbadał i przepisał bez problemu. Biorę 2 opakowania bez przerwy, zaczęłam w 1 dniu okresu w tamtym miesiącu, żeby w tym mieć spokój. Jak minie urlop odstawie i mam nadzieję, że mi okres wróci :)