6 lutego 2011, 10:09
Witam czy są tu osoby które poddały sie operacji zmniejszenia biustu ? Bardzo prosze o polecenie jakiegoś dobrego chirurga... napiszcie też czy żałujecie, jakie efekty, może macie jakieś zdjęcia (naturalnie w ubraniu) przed i po operacją.. cały czas chodzi za mną myśl o zmniejszeniu, nie cierpię mojego biustu, nie moge sie ubierac jak chce, czuje się skrępowana mam wrażenie ze moje cycki są większe od mojej głowy... miałam nadzieje, ze ten kompleks z wiekiem mi minie ale on się pogłębia... dziewczyny prosze pomóżcie i napiszcie do jakeigo chirurga udać sie po porade..
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
6 lutego 2011, 11:04
Staniki to wynalazek szatana. Nienawidzę i nie są mi potrzebne. Ale jak już musze założyc to nie ciasny bo jest nei wygodny.
Może to co piszecie się sprawdza ale na duuuużych piersiach bo na moich to tylko zle to wyglada i zle sie uzytkuje.
6 lutego 2011, 11:06
szczegol w tym że ja ... nie mam dużych piersi tylko takie srednie:) 94-95 w biuscie to nie jest jakos mega duzo moim zdaniem wg zle dobraych starych zasad to by bylo ile? 75C?no max d, niepatrzac na to ze pod mam 71.5 raptem
6 lutego 2011, 11:29
Dzięki dziewczyny. Faktycznie najpierw schudne potem zobacze... ale no ja z takim jak jest teraz nie umiem żyć normalnie:/
6 lutego 2011, 11:30
a..i tamten stanik wylądował w kuble już ... ;)
6 lutego 2011, 11:40
Galahada, u mnie to jest sprawdzone, że w staniku ze ściślejszym obwodem mogę nawet spać, a z luźniejszym nawet chodzenie jest niewygodne, bo mi sie wszystko wpija. Do tego mój biust jakoś trzeba utrzymać w ryzach, a do tego ramiączka nie wystarczą - plecy wtedy bolą. No a ja jeszcze jakiegoś masakrycznie dużego biustu nie mam.
grosa, pomyśl obie, ze twój biust jest obiektem westchnień zarówno facetów jak i babek ;) Ja wiem, ze to trochę niewygodne, ale ma też swoje dobre strony. spróbuj sobie wypisać na kartce, za co nie lubisz swojego biustu i za co go lubisz i spojrzeć na niego z trochę innej strony. Swoje ciało da się polubić, trzeba tylko chcieć i robić coś w tym kierunku. No i rozpieszczaj te swoje bąbelki dobrym stanikiem, to ci się odwdzięczą ładnym wyglądem i jędrnością ;)
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Georgioupolis
- Liczba postów: 622
6 lutego 2011, 12:53
Biust trzeba kochać :) I ten duży i ten mały, bo przecież to atrybut kobiecości. Ale tylko naturalny, oczywiście!
6 lutego 2011, 14:10
ja mam w druga strone.. bardzo male.. ale oczywiscie nie mam kompleksow..
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
6 lutego 2011, 14:50
ja -jesli ci to pomoze, mogę ci opisać jak to wygląda od strony "technicznej" asystuję przy róznego typu opercjach, takze tego typu;)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
6 lutego 2011, 15:04
> szczegol w tym że ja ... nie mam dużych piersi
> tylko takie srednie:) 94-95 w biuscie to nie jest
> jakos mega duzo moim zdaniem wg zle dobraych
> starych zasad to by bylo ile? 75C?no max d,
> niepatrzac na to ze pod mam 71.5 raptem
to kwestia zle dobranego stanika?
mysle ze to kwestia zle dobranego stanika, ja mam bardzo podobne wymiary do twoich (pod 70 w 96) i w zyciu nie męczyłabym się w misce C ! nie rozumiem tez, po co kupujesz staniki majace w obwodzie 75 jesli sama piszesz ze masz góra 71.5? stanik ma podtrzymywac piersi wiec obwód musi byc dopasowany... moja rada- przejdz się do dobrego sklepu (gdzie asortyment nie konczy sie na 75c) i spróbuj zmierzyc 65DD lub 70E zobaczysz jaka róznica
Edytowany przez pawiooka 6 lutego 2011, 23:18
6 lutego 2011, 16:00
nie czytalas poprzednich postow, ja nosze 65G, 65D to dobre dla 75A moze dawnego, usilowalam jednej z pan tutaj wytlumaczyc ze bra fitting to nie jest jakis wymysl tylko dla wielkich biustow