Temat: KOLOROWE MAKIJAZE, co o nich sadzicie? MOJA FOTKA

 

hej dziewczyny co myslicie o takim makijazu (moze niekoniecznie te kolory, inny ksztalt, tutaj chodzi wlasciwie o odwazna kolorystyke:P)?

czy uwazacie ze takie makijaze nadaja sie na co dzień? a moze tylko na wieksze wyjscie lub imprezke?

Jest śliczny, Ty też jesteś piękną kobietą (przypominasz mi nieco Gwen Stefani) :) Ja na co dzień nie maluje się prawie wcale i to też sprawia że ludzie "dziwnie się na mnie patrzą", ale większość osób doskonale wie jak należy traktować takie spojrzenia :) Dlatego śmiało wychodź tak pomalowana na miasto, do sklepu, na imprezy, wiadomo tylko że do pracy (chociaż Twoja aż tak nie zobowiązuje jak np. biurowa) czy kościoła (taki przykład, wiem że nie wszyscy chodzą :)) może być za krzykliwy.
Ah, gdy widzę taki makijaż to od razu mam ochotę się malować tak codziennie, kolory pięknie pasują do kobiet, znacznie bardziej mi się to podoba niż krzywe, grube kreski zrobione eyelinerem (oczywiście wiem że niektóre dziewczyny umieją je robić i wyglądają z nimi ładnie) albo oko wymalowane dookoła czarną kredką- tragedia szczególnie u młodych dziewczyn. A taki makijaż jest wyrazisty i delikatny za razem, oryginalny, od razu widać że dziewczyna wie kim jest i jest pewna siebie. Pięknie :)
Mnie tez się skojarzyłaś z Gewn, ale jesteś od niej (jak na mój gust) ładniejsza. 

LadyOgre - ja używam jedynie odrobiny podkładu dla zatuszowania strasznie podpuchniętych oczu i faktycznie czasem wyłapuję "dziwne spojrzenia", zwłaszcza ze strony młodych, wymalowanych dziewcząt. :}

No...ewentualnie robię kreski eyelinerem i  lekko pudruję policzki ("jabłuszka"; nie kości policzkowe), bo nic innego nie umiem wyczarować na swojej twarzy (choć zdolności plastyczne posiadam).
> na co dzien prowadze salon tattoo i zaklad
> kamieniarski, wykonuje grafiki i napisy na
> kamieniu, mam artystyczna dusze ;)

zdecydowanie nos ten makijaz! Mam nadzieje, ze nie obawiasz sie spojrzen panienek ze szkolki niedzielnej i dyskotekowych strojnis..oraz zgorszonych emerytek. W Polsce najczesciej uzywany kolor to szary (a ulubiony makijaz to czarna krecha na gornej i dolnej powiece. Badz liner malowany trzesaca dlonia) , wiec Ty bedziesz jak motyl. Poza tym - technicznie- bardzo ladna praca!
hehehe nie ma to jak krzywa kreska ;D
Mi sie podobaja kolorowe makijaże, ale nie wiem czy potrafiła bym się tak umalować. Ale to nie makijaż na co dzień tylko na jakąs imprezę.
Popieram wypowiedź jednej z vitalijek, że chętniej poszłabym do salonu tatuażu, gdzie jest pani z takim makijażem, niż do zwykłej, szarej tatuatorki. ; ) Jak najbardziej pasuje to do Twojego stylu bycia, więc nie widzę przeszkód, dlaczego miałabyś się ukrywać pod zwykłym makijażem.
też mi powód.. bo co ludzie powiedzą.
mi się wydaje, że spokojnie możesz tak chodzić..
pasuje do salonu tatuażu.
makijaż nie w moim stylu, ale ciekawy.

> Moim zdaniem na co dzień to na pewno nie ponieważ
> zapewne ludzie będą się na Ciebie dziwnie patrzeć

na co dzien prowadze salon tattoo i zaklad kamieniarski, wykonuje grafiki i napisy na kamieniu, mam artystyczna dusze ;>>>>>>> no to w sumie czemu nie, do salonu tattoo sie nadaje, gorzej jak w zakladzie kamieniarskim masz jakiegos zdolowanego klienta , ktory musi wybrać nagrobek dla kogos bliskiego a tu mu wysoczysz taka kolorowa i wesola :P

narobilyscie mi ochoty zeby znowu pokombinowac z kolorami :P chyba zaraz cos wyczaruje :P

co do gwen bardzo duzo osob mnie z nia kojarzy a ja wcale do niej podobna nie jestem az tak, mam tylko ciemne oczy tak jak ona podluzna twarz i jasny blond na glowie :P

 

moze ktoras z Was zapoda tu fote ze swoim ladnym makijazem?:)

no wlasnie czesciej jestem na wystawie z nagrobkami niz w salonie tattoo, bo z tego wiecej kasy wyciagam, no i najczesciej przychodza albo stare dewoty owdowiale, albo smutasy :) z tym ze nagrobek stawiamy po jakims czasie od pogrzebu, a wiecie ze czas leczy rany no a ja podchodze do ludzi raczej wesolo niz ze wspolczuciem i jakos daje rade, dziwnie sie patrza na mnie w lecie jak chodze odkryta, stare babcie pytaja czy to co mam na plecach jest zmywalne, mowie ze nie, to czesto uciekaja do konkurencji :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.