Temat: KOLOROWE MAKIJAZE, co o nich sadzicie? MOJA FOTKA

świetny!! ja bym się odważyła tak pomalować,zresztą na co dzień noszę dość wyrazisty makijaż. Ta zieleń i żółć kojarzy mi się z latem:) skoro prowadzisz salon tattoo to myślę,że jak najbardziej:) mi sama czarna kredka już się znudziła;p

Na codzien - to zalezy gdzie pracujesz. Jak w sklepie z nowoczesnymi ciuchami to jak najbardziej, ale jak w biurze to juz nie. Ladnie ci w takim kolorowym makijazu!

.

napisalas, ze masz dusze artysty co widac, tez po pracy jaka wykonujesz, wiec sadze, ze jak najbardziej moze byc do pracy itd;) :) :)

mi się bardzo podoba. Na wakacje czemu nie ?

jak tylko się zrobi slonecznie to wrócę do takiego makijazu. ja tego nie rozumiem, na impreze tak, a normalnie to nie? a co to jest normalnie? Ja chodzę w takich oczach na uczelnię, a studiuję baaardzo poważny kierunek. Jesli oczy są pomalowane estetycznie, a kolory dobrze dobrane, i do tego pasują do osobowości to dlaczego nie? Bo się ludzie będą gapić? niech się gapią, skoro nie mają takiej fantazji.

 

jestem jak najbardziej ZA!

na dzień nie. ;-) chociaż wszystko zależy rzeczywiście od tego, co robisz. Studio tatuażu? Tak. Ale np. biuro, szkoła już niekoniecznie..  ale na wieczór, na wyjście, na imprezę.. czemu nie. ;D ładnie umiesz się umalować. :-)
A poza tym.. to jesteś podobna do Gwen Stefani! Tak dla mnie przynajmniej.. i tak przynajmniej na tym zdjeciu. ;)

Ja lubię czasem poszaleć:)

"bo ludzie będą się na ciebie dziwnie patrzeć" haha co za argument, jakbym całe życie się zastanawiała co ludzie o mnie powiedza to chyba bym nie wychodziła z domu ani się nie odzywała. co do makijażu to osobiście lubie takie, co prawda nie maluję się tak na codzień bo a) nie mam czasu b) latem albo na wieczór jakoś bardziej mam nastrój na takie kolory. Ale jeżeli ty się dobrze w nim czujesz to dlaczego nie? Nikt za Ciebie życia nie przeżyje, poza tym ładnie Ci w nim :)

Mam paletkę z cieniami z inglota-> zółty, ceglany czerwony i jasny zielony. na górze robię zółty z ceglastym, a na dole od połowy do konca kreskę tym zielonym. oczywiscie na górze nie wyjeżdżam kolorami aż do brwi, tylko z umiarem. I powiem wam, że znajomi są zachwyceni jak widzą mój makijaż. Wszystko zależy od umiaru, i czy oczy będą tylko akcentem, czy też dodamy do tego krzykliwe ciuchy, co wg mnie jest katastrofą.