Temat: czy warto wydawać na paznokcie?

nie interesują mnie najnowsze trendy typu ostatni hit żelowe kocie pazury tylko zadbane ładne najlepiej krótkie paznokcie. Mysle nad hybrydami na zmianę z japońskim ale dłonie i stopy to wydatek ok 200-300 miesięcznie. Próbuje sama malować paznokcie ale za każdym razem kilkadziesiąt minut po malowaniu mam odgniaty od czegoś czego dotknęłam a nie dam rady i nie mam czasu siedzieć bezczynnie 2 godziny żeby paznokcie mi wyschły a nawet to pewnie nie jest gwarancją bo za chwilę są odpryski. Poza tym nienawidzę malować paznokci i nie sprawia mi to przyjemności bo zwykle efekt jest opłakany. Szkoda mi tyle kasy na same paznokcie ale źle się czuję z zaniedbanymi paznokciami bo nawet skórki brzydko wycinam. Czy wy wydajecie na paznokcie? Warto? Mam dość tego pieprzenia sie z tym a i tak wychodzi brzydko

Mi hybrydy, żele nawet strop-lacki bardzo niszczą płytkę, wiec z nich zrezygnowałam. Chociaż mi nawet wolno odrastają samolocie to ich nie chce. Kupiłam sobie za to frezarkę do dłoni i stóp, wiec moge sobie szybko sama zrobic manicure i pedicure w domu, bez wychodzenia, oglądając ulubiony serial ;) Mi kosmetyczka zniszczyła macierz paznokcia, wiec czasami lepiej samemu :) Używam produktów głownie Sally Hansen i Inglot, sa świetne i dobrze mi tak :)

Hybrydy możesz robić sobie sama. To nic trudnego. Trzeba tylko raz zainwestować w lampę i kupić bazę lakier i top (np. semilac).

Instrukcję, jak się to robi znajdziesz w internecie np na YouTube.

W sklepach są też żelowe lakiery, do których nie potrzebujesz lampy (Sally Hansen).

Chyba każdy producent ma wysuszacze lakieru w płynie (w buteleczce, nanosi się taki preparat pędzelkiem na pomalowane paznokcie).

Mi lakiery okropnie zniszyły paznokcie, ale już nie mogę się doczekać, kiedy znowu będę mogła je pomalować. :)

ja wolę sama dbać o paznokcie niz wydawać tyle kasy

ja się nauczyłam robić sama hybrydy ;) 

Przy hybrydach już po tygodniu mam takie odrosty, że muszę je ściągnąć. Jak możecie chodzić z hybrydą po dwa, a nawet trzy tygodnie!?

Toć to odrost jest do połowy płytki i ani ładnie, ani estetycznie...

Moim zdaniem nie warto, miałam takie paznokcie raz, na swoim ślubie i weselu.

Przecież nie musisz mieć ciągle umalowanych paznokci, wystarczy krótko obciąć i nałożyć odżywkę, będą błyszczały.

Gourmand! napisał(a):

Przy hybrydach już po tygodniu mam takie odrosty, że muszę je ściągnąć. Jak możecie chodzić z hybrydą po dwa, a nawet trzy tygodnie!?Toć to odrost jest do połowy płytki i ani ładnie, ani estetycznie...

pomyślmy, może dlatego geniuszu, że każdemu paznokcie rosną w innym tempie? :) 

Ja mam baurer manicure i pedicure set elektryczny.

Elektryczny produkt z frezerką do rąk i stóp- pilnik.

Opiłuj sobie płytke paznokcia i wypoleruj a póżniej reszte nakładaj.

Bardzo sobiechwale - dałam 150 zł

ja wydaje miesięcznie 70 zł na żele. Uwielbiam je, bardzo zwracam uwagę na paznokcie i nie wyobrazam sobie paznokci zrobionych nie mieć. Nie są jakoś długie, brokatowe etc. :P

u stop dbam i maluję sama. Uważam, że warto, bo 70 zł to nie dużo a dlonie wyglądają ślicznie. Ale 200 zł to byłaby dla mnie zdecydowanie za duża kwota.

Pasek wagi

Jak masz pieniądze i będziesz się z tym dobrze czuła to czemu nie? Zastanów się czy są może jakieś tańsze sposoby.Zazdroszczę  trochę ja po 3 dniach pracy w sklepie mam tak zniszczone ręce ,że nawet nie chce na nie patrzeć.:(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.