Temat: Uzależnienie od kupowania ciuchow

Niestety, jestem uzależniona od kupowania ciuchów. Mam zapchane 2 szafy, 6 szuflad plus jeszcze sterta ubrań w praniu, które nigdzie już się nie mieszczą. Co jakiś czas oddaję na PCK, ale co z tego skoro znów kupuję nowe? Czy macie jakiś na to sposób? 

odwyk

Psychiatra

Pasek wagi

tak , musisz przelewac pieniadze, albo oddawac je komus Kto ci ich nie odda . Tzn nie odda na zakup ubran . 

Sama każdą wolną gotówkę wydaję na ciuchy, więc nic mądrego nie napiszę. :)

znasz film wyznania zakupoholiczki? Ja jak wpadam w błędne koło to to oglądam i mi trochę pomaga :) Chociaż też nie umiem nie kupować, ale jedyne co mnie odstrasza to cena, wychowałam się w domu w którym się nie przelewało, i mimo ze teraz mnie na wiele stać to jednak nie lubie przepłacać za parę szmatek :)

terapia grupowa :D

"i ta bluzeczka miała taki śliczny kolor, że nogi same niosły mnie do wieszaka po nią" :D

ja mam odwrotnie - ciezko mnie zmusic do zakupu czegokolwiek, a nie jestem oszczedna w sensie, ze zal mi wydawac kasy. Dziwna sprawa.

mnie się podobają szmatki dopóki nie zobaczę ceny, potem myślę ile muszę pracować na takie coś a założę najwyżej kilka razy. Szkoda kasy ale skoro ją masz to wydawaj dalej

Pasek wagi

Pewnie w wiekszości tych ubrań nie chodzisz. Zastanów się nad sobą, ja choć mam kasę to  kupuję tylko to czego potrzebuję. Pomyśl ile pieniędzy marnujesz, zamiast kupowania tych ubran mogłabyś odłożyć i np pojechać gdzieś na wakacje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.