Temat: Fryzjer - ile byście dały ?

Waham się, ponieważ zapisałam się do fryzjera na sombre aby nie musieć już farbować co miesiąc odrostu - chcę zatrzeć granicę odrost - reszta włosów, fryzjera w najlepszym salonie w moim mieście podała mi ,,magiczną,, cenę od 200zł że zmieścimy się na pewno w 260zł. Zastanawiam się czy to nie za dużo, zawsze chodziłam do fryzjerów ze względu na niskie ceny i miałam psińco na głowie... może warto tym razem wydać więcej, co o tym myślicie, dużo, mało? iść nie iść ?

Ja za ombre płaciłam 130 zł. Włosy długie i do tego loki, więc najpierw mi je jeszcze prostowała żeby jej było wygodniej. Także strasznie wygórowana cena - za farbowanie całościowe płaciłam 230! 

Niestety u mnie w mieście też takie ceny w salonach, 250 zł to norma. Jak znasz jakąś fryzjerkę (z salonu, nie byle koleżankę) osobiście to możesz spytać czy nie przyjmuje prywatnie, np. w domu, wtedy liczą około 150.

według mnie zwyczajna cena, ja za dobrego fryzjera place 600 zł ( i zawsze mam idealne dobrany kolor, i cieniowane wlosy) wiec same odrosty 200-260 zl moze sie zgadzac.  A dobrze zrobione ombre czy sobre wymaga  pewnych umiejetnosci i drygu.

Pasek wagi

ja przy długich włosach placilam 200-250 zl

normalna cena. pracowalam kiedys w salonie fryzjerskim na recepcji i cena sombre /ombre na dlugich wlosach wynosila ok 300 zl, czasami troche wiecej, czasami mniej (w zaleznosci od ilosci uzytej farby).

Robilam ombre w czerwcu i placilam 300 zl.

Pasek wagi

Balonkaa napisał(a):

Robilam ombre w czerwcu i placilam 300 zl.

Robiłaś w Olsztynie? Mogę spytać gdzie?

Ja zawsze chodziłam do dość taniego fryzjera, bo ciełam się u tej pani od lat, później farbowałam. no ale jaka cena taka jakość. Po pracy w wakacje stwierdziłam, że co tam, należy mi się i zainwestuję. Kolana mi zmiękły jak pani fryzjerka za farbowanie i cięcie powiedziała 240zł. Nie byłam przyzwyczajona do takich cen, ale kolor wyrównany, cięcie idealne. Teraz już wiem że raz na 2 miesiące warto sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa :).

Więc 260zł za sombre to ani nie dużo, ani nie mało. Standardowo :). Lepiej zapłacić więcej niż później biegać w poszukiwaniu ratunku u innej fryzjerki :)

Pasek wagi

czyli wychodzi na to, że to normalna cena... idę raz się żyje.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.