Temat: jeśli wysokie czoło, to tylko grzywka? MIT, MIT, MIT!

cześć :)

Nie wiem czemu, wszędzie panuje przeświadczenie, że jeśli ktoś ma wysokie czoło, to powinien je zakrywać grzywką... -.-

Dla mnie to chore, ponieważ, to ZALEŻY :)

Jeśli ktoś ma ładny kształt twarzy, ładne rysy, nie za szerokie czoło, tylko sobie szkodzi zakrywając się grzywką. Ja miałam taką prostą przez 2 lata i wyglądało to, jakbym była mopmanem, niezależnie do jakiego fryzjera poszłam. Gdy patrzyło się na mnie z przodu, połowa twarzy była zakryta włosami, a poniżej smutno wyzierały oczka i reszta. Zawsze miałam grzywki, czy to na bok, czy proste, dopiero niedawno z nich zrezygnowałam i spostrzegłam, jak ładną twarz ukrywałam :) Wysokie czoło to nie wada którą trzeba zakrywać, choć jak wiadomo - zależy.

Ja mam kształt twarzy diamentowy, czyli najszersza w kościach policzkowych, a czoło i żuchwa podobnej szerokości.

PS. grzywki cholernie ograniczają. Nie można zrobić loków, bo odstają krótsze kosmyki, nie można zaczesać gładko  do tyłu czy zebrać niesfornego koczka, bo trzeba wsuwkami podpiąć grzywkę, by się nie wysuwała. Nie można wyjść na wiatr, bo wygląda się jak pół dupy zza krzaka, nie wspominając już o wyjściu na deszcz :P

jest tu ktoś z wysokim czołem, komu również nie pasują grzywki? :)