- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 895
23 stycznia 2011, 00:22
Muszę coś zrobić z włosami, bo są okropne. Przydałoby im się nowe cięcie i farbowanie... Jednak co do tego drugiego, to nie wiem co robić. Akurat moje włosy przeszły już tyle farbowań, mam tyle warstw różnych farb na sobie, że nie wiem czy nowy kolor się przyjmie. Mogę natomiast starać się włosy jak najbardziej wypłukać i sprawić, że wyblakną, i dopiero wtedy dać im nowy kolor... Ale jaki? W którym wyglądam najlepiej?
Jestem naturalną blondynką.
To zdjęcia sprzed 1,5 roku - tu mam zrobiony jasny blond balayage:
Pół roku temu (intensywna czerwień):
Obecnie (coś między wiśnią a brązem):
Teraz korci mnie na taki miedziany... Krótko mówiąc: marchewkę! :D Bardzo bym chciała taki kolor, jednak nie wiem jednak jak go uzyskać. Wie ktoś?
(tutaj taki przykład robiony na szybko:
http://img141.imageshack.us/img141/2868/jam6.jpg )
Edytowany przez Membroza 23 stycznia 2011, 00:22
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
23 stycznia 2011, 13:12
Czerwień !! Ewentualnie brąz.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 3826
23 stycznia 2011, 13:43
jasny blond balayage ;D Druga fott :)
Jest cudnie :))
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Raj Kobiet
- Liczba postów: 1093
23 stycznia 2011, 13:44
Ta czerrrrrrwien....genialna ! :):):)
23 stycznia 2011, 14:44
Moim zdaniem w czerwieni wyglądasz rewelacyjnie !!!
tego koloru się trzymaj możesz coś z rudościami pokombinowac hmm.... intensywna miedz Loreala jest suuuuper !!! w czerwieni wyglądasz żywiej :D przynajmniej moim zdaniem ... Sama lubie mocne kolorki miałam juz rożnego rodzaju rudości czerwienie .... Czarny oczywiście odradzam po swoich doświadczeniach z tym kolorem na głowie opinie były podzielone jednym się podobał kolor inni uważali że mam za jasna karnację dla tego koloru ( wyglądałam jak truposz - mam bardzo jasną karnację) no i mnie postarzał ( zreszta sama dekoloryzacja która musiałam przejść była szokiem dla włosów ...mocno niszczy .. teraz po tej odzywce jest lepiej ale nie rewelacyjnie ... wiec odradzam!!!)a teraz ... jest super jestem rudzielcem i dobrze mi z tym :P zreszta uzywam odzywki specjalnie przeznaczonej do miedzianych włosów odzywia kolor (i można powiedzieć że koloryzuje)i ciagle jest taki jakbym nie dawno farbowała:D Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 895
23 stycznia 2011, 14:54
Na razie kupiłam sobie rozjaśniacz do włosów i niedługo zrobię test na paśmie, żeby zobaczyć na jaki kolor mi rozjaśni. Mam nadzieję, że jasny bądź średni brąz. Potem już mogę na inny kolor zafarbować... ale na te obecne włosy niczego sensownego nie nałożę.
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Zimbi
- Liczba postów: 1573
23 stycznia 2011, 15:36
Rozjaśniacz na pewno zmaltretuje Ci włosy. Ja próbowałabym wyjść z tej czerwieni (czy tam z jej 'resztek') brązem. ;) Kiedyś też farbowałam się na różne czerwienie i wiem, jak ciężko z nich wyjść.
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 895
23 stycznia 2011, 15:44
Wiem, że zmaltretuje.. ale to tylko raz chcę zrobić. Już rozjaśniałam nie raz, więc wiem czego się spodziewać ;P