- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 lipca 2015, 21:54
Cześć ~
Mam baaardzo jasną karnację i wbrew wielu negatywnym komentarzom lubię swoją skórę i jej odcień. :) Nie chcę się opalać, ale też nie zamierzam przesiedzieć całego lata w zamkniętych pomieszczeniach, więc trzeba myśleć o ochronie przed słońcem.
Do tej pory używałam kremów przeciwsłonecznych SPF 50 PA++++, ale od pewnego czasu rozważam zakup parasola blokującego promieniowanie UV (wyjdzie bardziej ekonomicznie). Czy wychodzenie na co dzień w miasto z parasolem, kiedy z nieba leje się żar i ludzie więcej odsłaniają niż zasłaniają nie będzie wyglądać... nie wiem, śmiesznie?
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie powinnam się niczym przejmować i nikomu nie zrobię krzywdy moją parasolką, ale chciałabym poznać Waszą opinię. ;) Czy uważacie, że to wyglądałoby dziwnie lub głupio? Czy same zdecydowałybyście się nosić parasolkę jako ochronę przed słońcem?
7 lipca 2015, 22:05
samo slowo parasol znaczy - ochrona przeciw sloncu, wiec raczej powinno byc logiczne ze jest słońce to i parasol :)
mysle ze.nie powinno nikogo dziwić, ze chodzisz sobie z parasolem. Sama czasami wychodze z parasolem w upal czy z kapeluszem a'la slomkowym bardzo dużym. W nosie mam czy to sie komus podoba czy nie.
7 lipca 2015, 22:07
Może to dziwnie wyglądać, to jakby się cofnąć do XIX wieku, gdzie parasole na spacery w słoneczne dni to był obowiązek jeśli nie chciało się opalić i tym samym być wziętym za biedotę, która pracuje w polu i się spala słońcem.
Z parasolką możesz chodzić ale sporo ludzi może się zdziwić takim widokiem.
7 lipca 2015, 22:19
W większych miastach duzo ludzi nosi parasolki chroniace przed sloncem...
7 lipca 2015, 22:24
Ja bym sie nie przejmowala na Twoim miejscu i mysle ze po kilku takich wyjsciach z parasolem zapoczatkowalabys nowa "mode"
7 lipca 2015, 22:26
Spoko spoko, tylko nie wiem, czy parasol aż tak pomoże :P
Też w sumie w życiu widziałam może ze dwie, trzy osoby z takim parasolem...i to w Berlinie, więc to chyba jest większe miasto, a normy jakoś nie zaobserwowałam :P
7 lipca 2015, 22:35
Ja za to w Wenecji widziałam dzikie tłumy z parasolkami, fajnie to wyglądało, ale wiadomo Polska...jednak wybrałabym krem i kapelusz, no chyba że mega upał by był, to ok
7 lipca 2015, 23:11
hmmm, ale taki parasol zasłoni główni twarz i część ramion chyba? a reszta pozostanie odkryta. Tak na logikę wydaje mi się to słabszą ochroną niż krem z filtrem 50 dla skóry. Plusem za to jest, że słońce nie będzie grzać w głowę, włosy.
Na pewno z takim parasolem będziesz zwracać uwagę, ale nie jest to widok jakiś negatywny(mnie nawet podobałoby się coś takiego, też się nie lubię opalać, tylko nie chciałoby mi się czegoś trzymać zawsze w ręce). Plusem też jest to, że mieszkasz w dużym mieście, nie w Wygwizdowie Średnim, w mniejszych miejscowościach stworzyłabyś niezłe ploty taką fanaberią;)