- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 kwietnia 2015, 15:43
Hey hey ;)
poznalam osttanio faceta, Francuz, poznalismy sie przez internet, i ostatnio mielismy pierwsza randke.... zaiskrzylo miedzy nami, tzn. bardzo mi sie spodobal, i ze wzajemnoscia. Podczas tego spotkania, widzialam jak patrzy na mnie z pasja, i czulam ze ma ochote mnie pocalowac, ale ja unikalam tego zblizenia,bo nie chcialam tak szybko..... niedlugo planujemy sie znow spotkac, poraz drugi, mozliwe ze bedzie probowal mnie pocalowac, ale nie wiem czy na drugiej randce to nie bedzie tez za szybko?? nie chce spalic nasz znajomosci juz na samym poczatku... wiem ze powinnam postawic na spontanicznosc, ale chce zachowac troche rozsadku i pokazac mu ze nie jestem latwa dziewczyna do zdobycia. Na której randce Waszym zdaniem jest dobrze pierwszy raz sie pocalowac?
27 kwietnia 2015, 16:54
A ja uważam, że nie ma co udawać bardziej czy mniej cnotliwej niż jesteś. Masz ochotę pocałować - całuj, nie masz - nie całuj.
27 kwietnia 2015, 16:57
Memfis. Ale wiesz, że nie ma reguły. Są trwałe związki rozpoczęte seksem i koszmarne, w których z seksem czekano do ślubu. Reguły nie ma, po prostu muszą się dobrać dwie osoby, o podobnych poglądach na te sprawy. Ja bym nie chciała być z facetem, który mnie uzna za łatwą po skesie, nawet na pierwszej randce. I nie chciałabym, będąc mężczyzną, być z kobietą, która sobie takie sprawy kalkuluje, zamiast ufać emocjom. Tyle, że to ja - ktoś inny może mieć kopletnie inne poglądy i odczucia. Nie znamy twojego chłopaka, więc ciężko oceniać. Francuzi których znam są dość luźni jeśli idzie o seks i oferty "choćmy do mnie" na drugiej randce mnie nie szokowały.
Wiem wiem... nie ma na to reguly, wiem tez ze jesli jest tak wielka chemia na samym poczatku, i chec pocalubku, a tym bardziej pojscia do lozka, to taka znajomosc potencjalnie juz plusuje na przyszlosc i moze sie fajnie rozwinac.... ja zawsze kierowalam sie emocjami, tez szybko sie calowalam na randkach, bo faceci z ktorymi umawialam sie zawsze byli fajni, i zawsze chemia, ale przez to ze ja mam w glowie tak poukladane a nie inaczej, tak ze jak szybko pocalunek bedzie to wtedy on pomysli ze ja juz latwa jestem, wiem porabane to, ale po tak szybkich akcjach sama psuje cos, mam wbite do glowy ze za szybko i to nie ma sensu, wszystkie znajomosci gdzie kierowalam sie tylko emicjami sie rozpadly, dlatego teraz chcialam dac sobie na wstrzymanie, moze w glowie mi sie przestawi cos, ze jak pocaluje sie na 2 albo 3 randce to pozniej bedzie ok, i bede mogla budowac znajomosc
27 kwietnia 2015, 18:52
Z doświadczenia wiem że jak idzie za szybko i tak jakby "za łatwo" to równie szybko sie kończy. Myśle że najpierw traktować go jak znajomego, przyjaciela i udawać że nie zależy Ci na niczym więcej. Wtedy zobaczysz jak naprawde mu zależy i czy wgl. To tylko moje zdanie a wiem że ile ludzi tyle opinii
jeśli ma się udać to się uda ;) ja z moim chłopakiem pocałowałam się przed jakąkolwiek randką i lecą nam 2 lata i zaraz się do niego przeprowadzam :)
27 kwietnia 2015, 20:07
Aż mi się przypomniał tekst, którym mnie uraczył jeden Francuz w klubie...
On: "Całowałaś się kiedyś po francusku?"
Ja: "Oczywiście."
On: "Ale z Francuzem?"
Ja: "No... nie."
On: "No to nie był francuski pocałunek! Może chcesz spróbować?"
A co do Twoich wątpliwości - jeśli czujesz, że to ten moment - całuj! Nie ma co przeciągać dla zasady. Ja ze swoim na 1. randce się pocałowałam, no ale fakt, że znaliśmy się już rok, a od 2 miesięcy widywaliśmy się codziennie. :P
27 kwietnia 2015, 21:08
jeśli nie czujesz się gotowa to tego nie rób :) musisz się słuchać siebie. Ja się pocalowalam po miesiącu związku i roku znajomości. Niestety mimo że czuje coś do niego o robie to z przyjemnością za każdym razem jest mi niedobrze. Może warto zaczekać?:)
27 kwietnia 2015, 21:22
chcesz - całuj... nie chcesz - nie całuj.. po co te całe ceregiele.. mój narzeczony tez pocałował mnie na pierwszej randce i dobrze, że nie marnowalismy czasu ;-) szkoda powstrzymywać się przed czymś przyjemnym :-)
28 kwietnia 2015, 14:13
Pocałunek na pierwszej randce, a co na trzeciej?
Szanuj się trochę, chyba że chcesz szybko przejść przez tę znajomość bogatsza w nowe doświadczenia.
28 kwietnia 2015, 14:20
Pocałunek na pierwszej randce, a co na trzeciej? Szanuj się trochę, chyba że chcesz szybko przejść przez tę znajomość bogatsza w nowe doświadczenia.
Bez przesady. Nie każdy związek, który zaczyna się od pocałunku na pierwszej randce się rozpadnie i na odwrót. Mój mnie pocałował na długo przed randką. Taka puszczalska byłam. Jesteśmy już 6 lat razem, 3 po ślubie. Nie wiem, co ma do tego szacunek, ona chce go pocałować a nie dawać dupy na prawo i lewo.