Temat: kuracja Izotekiem-warto zaczynać?

Dziś dermatolog przepisał mi Izotek.zdziwiło mnie to trochę,gdyż sądziłam,że to lek do leczenia bardzo poważnych postaci trądziku.ja natomiast mam trądzik zaskórnikowo-krostkowy,zlokalizowany głównie na czole i nosie.ciężkim stanem bym tego nie określiła,ropne wypryski pojawiają się rzadko.zastanawiam się dlatego czy warto rozpoczynać kurację,z jednej strony chciałabym raz na zawsze się tego pozbyć,ale przeraża mnie początkowy wysyp i ewentualne skutki uboczne.jeśli więc ktoś przechodził tą kurację,proszę o podzielenie się wrażeniami i efektem:) oraz byłabym wdzięczna,gdyby ktoś miał jakąś inną radę odnośnie pozbycia się zaskórników:)

Z leków stosowałam już: Differin,Brevoxyl,Hascoderm,Acnatac,Clindacne,Brevoxyl i Epiduo.

ja jestem w trakcie leczenia axotretem, zaczęłam od grudnia. Od samego początku nie widziałam u siebie żadnych skutków ubocznych, ani łuszczącej się skóry, ani wysypu. Jedynie suche usta, strasznie sucheeeeee. Ale pomadkę mam zawsze pod ręką więc aż tak tego nie odczuwam. Zostało mi jeszcze ok 5 miesięcy kuracji. Co miesiąc wydaję 100 zł na sam lek, biorę 40 mg na dobę. Bralam 2 miesiące 50 mg lecz za bardzo mi wyniki podskoczyły i niezbyt dobrze toleruję, przy 40 mam wszystko w normie. Nie obawiałam się tej kuracji bo wiedziałam ze to ostateczność. Mam 25 lat i co najmniej 10 walczę z trądzikiem. Nie miałam jakiegoś mega wysypu czy coś. Ale pojawiały się na mojej twarzy takie podskórne grudki. Zresztą nie tylko na twarzy bo generalnie mogły się pojawić w każdym miejscu gdzie są mieszki włosowe:/ na nogach pod pachami. A na twarzy głównie nos i okolice ust i policzki. Zaskórniki i często również ropne krostki. Na dzień dzisiejszy baaardzo rzadko występuje u mnie coś ropnego. Praktycznie w ogole. Jeszcze sporo czasu do zakonczenia kuracji a zaskórników całkiem się pozbyłam. Nie wydaję już kasy na peelingi i inne nawilżające mazidła (prócz cetaphilu) bo nie można tej skóry traktować niczym innym ;) jestem zadowolona. I mówię skutków ubocznych u mnie brak. więc każdy chyba inaczej przechodzi tą kurację. 

dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi:) postanowiłam,że zaufam dermatologowi i od poniedziałku zaczynam brać Axotret:) mam  jeszcze tylko jedno pytanie: czego używałyście podczas kuracji do mycia i nawilżania twarzy?:) 

Ja myłam buzię mydłem dla dzieci i smarowałam kremem półtłustym tradycyjnym Fitomed- dawał radę i jest bez parabenów i chemii, a to dla mnie mega istotne! Powodzenia :)

Ja do mycia stosowałam najpierw Emolium, a potem jakiś chyab z AA do cery atopowej. Do smarowania miałam tłusty krem robiony na zamówienie w aptece wg wskazań dermatologa. Od razu zaopatrz się w dobrą pomadkę lub emulsję do ust. U mnie dawał radę balsam do ust z Neutrogeny. Teraz mam pomadkę Tisane od Herba Studio i też fajnie nawilża.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.