Temat: Blondynki czy Brunetki ?

Tak jak w temacie.

Ja osobiscie jestem brunetka ale bardzo podobaja mi sie blondynki, niestety mojemu partnerowi tez :p

urodziłam się brązowa, farbowałam na czarno, potem rozjąśniłam do rudych, potem wiele lat blondy - cięzko utrzymać. No i chcę wrócić do brązu, więc używam tylko henny. Ale daleka droga, teraz zrudziałam, zmiedziałam. blond wg mnei najlepszy kolor, ale tylko naturalne, reszta to niestety, ale trochę tandeta. Patrzę po sobie.

Sztuczny blond jest gorszy niż sztuczna czerń ( wolę być fioletowa i niebieska niż żółta) ..Chyba, że człowiek dodatkowo grilluje sobie twarz. Ale wyobrażacie sobie Jolę w takim wytlenie ? xD 

Pasek wagi

Kingyo napisał(a):

Sztuczny blond jest gorszy niż sztuczna czerń ( wolę być fioletowa i niebieska niż żółta) ..Chyba, że człowiek dodatkowo grilluje sobie twarz. Ale wyobrażacie sobie Jolę w takim wytlenie ? xD 

Dla mnie to jest przykłaad polskiej blondynki :D

tennickjuzistnieje napisał(a):

Blondynki są dla mnie tandetne- mimo, że wiele lat sama nosiłam blond. Brunetki są bardziej wyraziste i wyglądają, jakby miały więcej klasy. Nie mówiąc juz w różnicy w odbiorze jednej a drugiej. Lubięjedynie naturalne, ciemne blondynki. Te polskie, farbowane na platynowo-żółto zawsze zalatują kiczem i zazwyczaj są dziewczynami kierowcy bmki. W moim otoczeniu wszyscy faceci wolą brunetki.

tak, tak - i w sumie to jak w reklamie PKP intercity - a każdy facet z widłami to Posejdon 

O tych naturalnych myśli się raczej : srebrno, lub złotowłosa . Do subtelnych i naturalnych dziewcząt pasują subtelne i ładniejsze określenia niż : blondi.  Ja też widzę w otoczeniu więcej spartaczonych blondów, temu może tak negatywne są skojarzenia.

Pasek wagi

tennickjuzistnieje napisał(a):

Dla mnie to jest przykłaad polskiej blondynki 

a to dla mnie

Rudeee. :-)

Cyrica napisał(a):

tennickjuzistnieje napisał(a):

Dla mnie to jest przykłaad polskiej blondynki 
a to dla mnie

Ta jest naturalna. I przaśna. Jedyne blondynki z charakterem to te obcięte na krótko.

A co do blondynek- piszę, co widzę. Pochodzę z nie za dużego miasta i niestety ciagle widać trend na tlenienie się i mocny makijaż do tego. "Blondynę" kojarzę właśnie z taką dziewczyną. Z obserwacji również napisałam, że blondyny (te typowe) to dziewczyny kierowców bmek. No i większość tych, które znam są "mdłe". Myślę, że kolor włosów dobiera się do osobowości- nigdy nie miałam dobrej koleżanki blondynki.  

Ale pierdol....cie.

Ja tam lubię blond. Najlepiej chłodny w parze z ciemną oprawą oczu i brążowymi tęczówkami. Najpięknijejsze kobiety, jakie widziałam w życiu - w skandynawii, wyglądały właśnie tak.

Nie wiem co ma kolor włosów do osobowości, ale niech wam będzie haha;) Wszystkie brunetki są mega wyraziste i w ogóle ze świetnym charakterem, a blondynki są mdłe, nijakie i w ogóle odpychające;) ehh

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.