- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lutego 2015, 19:50
W poprzednim wątku próbowałam zdobyć odpowiedź na to pytanie, ale więszkość odpowiedziałą wymijająco "twarz" bo nad figurą można popracować a nie o to mi chodziło. Gdyby nic nie dało się zmienić wolałybyście przez całe życie mieć:
śliczną figurę i nie za ładną buzię czy śliczną twarz i niezgrabną (grubą) figurę?
Ja wybieram figurę - to na to głównie zwracają uwagę faceci. Co po ładnej twarzy jak z powodu grubego ciała ona tez wydaje się tłusta. Faceci w większości nie spojrzą na tłusta dziewczynę a na zgrabną zawsze. Myślę, że w tych czasach zdecydowanie bardzie liczy się figura.
Edytowany przez 9642411bf37d5ec865d54b991f27fe0b 11 lutego 2015, 20:31
12 lutego 2015, 19:07
ja jestem bardzo ładna blondynka ale moim przekleństwem jest szeroki tyłek, brzuch...nienawidzę siebie za to ze doprowadziłam się do takiego stanu...wolalabym być brzydka i mieć piękne ciało...
12 lutego 2015, 19:16
A ja uważam, że w dzisiejszym czasach najbardziej liczy się rozum. Co po ładnej buzi czy figurze jak w głowie przeciąg...
12 lutego 2015, 20:14
Myślę, że bardziej liczy się figura, osoby które mają brzydką twarz (kwesta gustu, ale często ludzie się zgadzają w tych sprawach) są łatwiej akceptowane, niż osoby otyłe.
12 lutego 2015, 21:01
Mylisz się droga autorko , faceci wola ładna twarz a nie nos jak otwieracz do konserw i krzywego wrednego ryja. Figura ma dla nich znaczenie tylko wtedy kiedy chcą sobie ulżyć . Dziadek babci mówił jak przejeżdżając przez Niemcy ujrzała brzydkie baby. z ladnymi figurami : jak można coś takiego ten ten ... ? A dziadek na to : jak facet musi to twarz gazeta przykryje. Jest jeszcze powiedzenie ''flaga na ryj i za ojczyzne'na dłuższą Metę facet wolał by grubsza z ładną buzia która z rana nie straszy, niż maszkarona z wystający mi kościami.
dziewczyno, skąd Ty się wywodzisz? pewnie nie przyjmiesz mojej rady ale i tak to napiszę: na przyszłość zostawiaj rodzinne opowieści dla siebie.
Co do tematu, oczywiście, że wybrałabym twarz. Bywa, że moja waga waha się, teraz mam do zrzucenia jakieś 6-7kg, nie widzę jakiejś znaczącej różnicy w moim powodzeniu kiedy "rosnę", ale no twarz mam piękną:-)
13 lutego 2015, 18:05
Trudny wybór: mieć twarz jak Donatella Versace i figurę aniołka VS, czy twarz np. Doutzen Kroes i figurę Beth Ditto... Cholernie trudny wybór, serio :D
@infatuation - ja mam wrażenie, że dzisiaj jest wręcz odwrotnie - rozum liczy się coraz mniej, przegrywa z kasą, silikonem, makijażem i doczepkami.
Edytowany przez comfy 13 lutego 2015, 18:06