Temat: blond vs brąz ( co ona mi zrobila ??? )

Hej dziewczyny !

Więc jest taka sytuacja.. Miałam piękne włosy, w kolorze jasnego/średniego brązu. Ale wiadomo, jak to jest...zawsze się chce więcej xD Więc ja zapragnęłam mieć piękne blond włosy. I to chyba był błąd. o_O Wybrałam najlepszy salon fryzjerski w mieście ( opinie na necie, opinie w realu, no wyglądał mega profesjonalnie) i poszłam. Powiedziałam, że chcę włosy w kolorze jasny, chłodny blond i pod żadnym pozorem nie chce ciepłego blondu. Fryzjerka, która robiła mi włosy ( rzekoma ekspertka od tego) po prostu chyba sobie olała moje życzenia i zrobiła mi, to czego nie chciałam mieć. ŻÓŁTY BLOND

Oczywiście po zobaczeniu tego w świetle dnia pobiegłam do salonu i zareklamowałam. Powiedzieli, że poprawią. Tylko teraz mam dylemat. Boję się oddać moje włosy tej fryzjerce. Boję się, że zamiast zrobić mi blond, który JA CHCĘ, po prostu spiep*y mi włosy i tyle.

A tak nawiasem, to te włosy były najpierw potraktowane farbą, a potem zrobiła mi jeszcze pasemka tzw balejaż ,gdy przeraziłam się, jak wyglądałam po samym farbowaniu ( które rzekomo miało wystarczyć ).

Moje pytanie:

Mam jej powiedzieć, że po prostu zniszczyła mi włosy i żeby zafarbowała mi na kolor podobny do mojego naturalnego i będzie po sprawie, czy też "zaufać" jej i pozwolić zrobić ten chłodny odcień blondu? Problem tu jest takiej natury, że w kwestii pierwszego boję się zniszczyć sobie gorzej włosy i też jest jakieś prawdopodobieństwo, ze ona tego nie zrobi w ten sposób, a w drugiej sprawie jest ryzyko, że nawet jeżeli zrobi mi to, co ja będę chciała ( albo po prostu zwali mi znowu te włosy) , to przecież gdzies muszę zrobić odrosty, a teraz ciężko mi zaufać komukolwiek po tym, co mi się zdarzyło tutaj O_O

Proszę o pomoc!

..

Pasek wagi

patrząc na zdjęcia wyglądasz fajnie, kolor nie wyszedł kiczowaty i pasuje ci do twarzy.

Ja bym przez miesiąc nie robiła z tymi włosami nic, masz piękne gęste włosy i nawet jeśli kolor ci się nie podoba kolejna koloryzacja może ci zaszkodzić. Daj sobię miesiąc chociaż - ja bym nie ryzykowała. 

Każdy po pierwszym farbowaniu czuję się conajmniej dziwnie. 

Bereniczkaa napisał(a):

Czubkowa napisał(a):

Bereniczkaa napisał(a):

Czubkowa napisał(a):

pstrowglowie napisał(a):

zacznijmy od tego, że w ogóle głupio zrobiłaś. Nie wiesz, że jak ktoś umaluje na blond a potem mu wyrastają takie ciemne odrosty to mózg jeszcze walczy? każdy się z tego śmieje. poza tym zawsze najładniej jest w naturalnych. i tym razem nie było inaczej. wróciłabym do swojego koloru. a co do 400zł... nie wiedziałam, że gdzieś są takie ceny za fryzjera, chyba nie masz co z kasą robic
 Nie każdemu jest ładnie w naturalnych włosach, poza tym często człowiek potrzebuje jakiejś zmiany a nie całe życie tak samo ... a ten żart może być śmieszny dla ludzi o bardzo żenującym poziomie humoru.Nie wiem ale mi również ten kolor się podoba :) Ja naturalne zawsze miałam właśnie blond a potem zaczęło mi ciemnieć i wyszedł z tego właśnie jakieś ciemne coś (ni to brąz, ni to blond) i też stwierdziłam że ten kolor jest nijaki i mega beznadziejny i kombinowałam sama i się cieszę bo teraz mam właśnie zimny blond. I z takiego koloru: (dodam że tu w ogóle o włosy nie dbałam i były poniszczone)Doszłam do:
oh właśnie, ja miałam całkiem podobne do Ciebie włosy... mega masz teraz wlosy !! jak o nie dbasz? :)tak poza tym to jaką masz oprawę oczu? jasne brwi i rzęsy? czy ciemne? :)
Jak miałam naturalne włosy były wysokoporowate, ogólnie nie fajne, codziennie je prostowałam, do tego były cieniowane i nie używałam żadnych kosmetyków termoochronnych ani nic. Potem zaczęłam farbować pallete to wiesz - wyglądało to nie za fajnie ;) (przy tym cały czas prstowanie itd) mniej więcej tak:Jak widzisz mega zniszczone i nadal nie ładne, końcówki popalone i rozdwojone.Milowym krokiem było przerzucenie się na farby fryzjerskie, odstawienie całkowite prostownicy (uzywam raz na pół roku albo i rzadziej), stosowanie olejów wszelkiego rodzaju przed i po myciu, używanie termoochronnego kosmetyku przed suszeniem. No i zrezygnowanie z cieniowania :) teraz podcinałam ostatnio w lipcu a uwierz że raczej nie znajdziesz rozdwojonego włosa, a i dużo urosły dzięki temu :)Ja ogólnie kiedyś miałam jasny blondy i wszystko do tego pasuje - jasne brwi/rzęsy, jasna otoczka jasno zielonych oczu, jasna cera :)
a odrosty sobie jak robisz? :)na razie mam odżywkę do włosów na mokro, olejek, jeszcze coś w sprayu. rzadko suszę i rzadko prostuję, także tyle dobrego. może aż tak mi się nie zniszczą, jeżeli będę bardzo dbała. ehhojej , no teraz to masz mega włosy... cud, że doszłaś do takich. ah,  ja niestety mam dosyć ciemną oprawę oczu... ciemny brąz. :) może dlatego tak mnie zszokował ten blond teraz... poza tym miałam już jasny blond (chłodny) i wyglądałam nawet z tą oprawą oczu, dobrze. a ten ciepły...to mnie jakby rozmywa... o_O tak to czuję.

Odrosty robię co 1,5 miesiąca, mama mi nakłada na odrosty farbę, po 35 minutach mocze i rozprowadzam na niecałe 10min na całą długość i tyle :) ja to ostatnio przed myciem uzywam maski late z kallosa, myje szamponem z loreal, nakładam olejek z kerastase i tyle - jak susze mam jeszcze termoochronny kosmetyk, nie uzywam pianek, lakierów itp. jak będziesz dbała to się nie zniszczą, ja rozjaśniam już 3 lata i na początku było siano bo nie umiałam dbać o włosy a teraz mimo mocnego 9% utleiacza włosy są bardzo zdrowe co jest widoczne bo każdy zachwala :) No i wcześniej mi sie tak kruszyły że mimo że odrosty byly to na długości nic się nie zmieniało a teraz rosną w koncu i mogę zapuścić :)

Pasek wagi

Na Twoim miejscu odczekałabym z tydzień. Wyglądasz bardzo fajnie w tym kolorze. Jest ładny i naturalny. OK - nie taki jaki chciałaś, ale ciężko taki uzyskać (podobno).

Może Ci się spodoba, jak opadną emocje. 

A jak nie... Wróć do naturalnego odcienia, tzn. taką farbę wybierz.

btw - nie obraź się, ale nie masz skandynawskiej urody i mam wrażenie, że w zimnym bondzie będziesz wyglądać tanio. Wyszedł ci piękny, bardzo naturalny kolor, pasujący do rysów i karnacji. Daj mu chociaż z miesiąc na oswojenie się. 

Czubkowa       "Odrosty robię co 1,5 miesiąca, mama mi nakłada na odrosty farbę, po 35 minutach mocze i rozprowadzam na niecałe 10min na całą długość i tyle :) ja to ostatnio przed myciem uzywam maski late z kallosa, myje szamponem z loreal, nakładam olejek z kerastase i tyle - jak susze mam jeszcze termoochronny kosmetyk, nie uzywam pianek, lakierów itp. jak będziesz dbała to się nie zniszczą, ja rozjaśniam już 3 lata i na początku było siano bo nie umiałam dbać o włosy a teraz mimo mocnego 9% utleiacza włosy są bardzo zdrowe co jest widoczne bo każdy zachwala :) No i wcześniej mi sie tak kruszyły że mimo że odrosty byly to na długości nic się nie zmieniało a teraz rosną w koncu i mogę zapuścić :)"

dzięki :) a ten utleniacz skąd ? :)

Jurysdykcja - wiesz, może masz rację...ale po prostu miałam już kiedyś ten zimny blond i wyglądało to dosyć ciekawie. potem troszkę zaczął wpadać w słomkowy ( ale tylko lekko) i było ładnie. w każdym razie tak mi się wydaje.

Wyszedł beżowy, neutralny blond. Przynajmniej taki wydaje się na zdjęciu. Niełatwo jest uzyskać popielaty blond na ciemnych włosach. Teraz trzeba farbować ostrożnie, by nie wyszedł zielonkawy (tak się może stać gdy położysz farbę w zimnych tonacjach na ciepłą lub odwrotnie). Znasz numery farb jakich użyła fryzjerka? Jeżeli była to "natura" (0 po kropce w numerze farby) to można zaryzykować i następnym razem pomieszać neutralną z popielatą (1 po kropce). Jeżeli złocista to trzeba położyć naturę raz alb nawet dwa zanim zaczniesz ochładzać. Możesz też ewentualnie użyć produktów o fioletowym/granatowym kolorze, które powinny lekko ochłodzić kolor.

A tak a propos profesjonalnych salonów. Moja mama latami farbowała się w takowych przybytkach i zawsze była niezadowolona (blond był sztuczny, "płaski". żółtawy, nierówny lub nawet zielonkawy). Ja pierwszy raz pofarbowała się sama w domu i wyszedł mi śliczny naturalny beżowy blond. Poleciłam tą samą farbę mamie i jest zadowolona...no i zamiast 400 zł zapłaciłyśmy 40

Pasek wagi

Ja się farbowałam w domu - 10 razy wyszło super. Raz wyszedł taki dramat (zmiana składu farby), że mimo ratowania w salonie musiały mi praktycznie całe włosy odrosnąć. 

a niedlugo zobaczysz jakie masz popalone wlosy bedą się kołtunić i masakra. Sama przechodziłam przez to :(

Pasek wagi

moim zdaniem nie wyglądasz korzystnie w blondzie i lepiej niech Ci pofarbuje na Twoj naturalny.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.