- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2014, 20:52
Jak często myjecie włosy?
Macie krótkie czy długie włosy?
Są tutaj osoby które myją raz w tygodniu?
U mnie średnio co 3dni :)
Edytowany przez Wardol 30 września 2014, 20:59
1 października 2014, 01:20
Myję co drugi dzień. Są gdzieś za łopatki, do tego cieniutkie. Nie chciałabym dwa razy szybciej zużywać szamponu i odżywek ;)
1 października 2014, 01:41
Włosy za ramiona, myję co 3-4dni. Nie wyobrażam sobie męczyć ich częściej, i tak przy myciu są tylko minimalnie przetłuszczone przy skórze głowy, cała reszta raczej sucha (mimo olejowania). Staram się nie używać suszarki, jeśli nie jest to konieczne. Nie stosuję też żadnych produktów do układania włosów.
1 października 2014, 06:34
Co do suszenia to nie wiem czy wiecie ale zdrowiej je wysuszyć suszarką niż kłaść się spać z mokrymi włosami .
Włosy najlepiej umyć tak żeby mogły oschnąć naturalnie(w lecie to możliwe, zimą u mnie niestety nie)
Edytowany przez Wardol 1 października 2014, 06:35
1 października 2014, 06:39
Codziennie. Moje witki z odrobiną sebum wyglądają jak przerzedzony chochoł zanurzony w oleju od marynowanych śledzi.
Chciałabym to zobaczyć. Coś jak szczypiorek po uderzeniu pioruna?
1 października 2014, 08:14
to chyba raczej nie cwiczycie, albo nie codzien, ja sobie nie wyobrazam po treningu nie myc wlosow, a cwicze codziennie.
Edytowany przez nainenz 1 października 2014, 09:29
1 października 2014, 08:28
co 2 dni
1 października 2014, 08:35
roznie, najczesciej co drugi dzien - pierwszy po myciu nosze rozpuszczone, drugi zwiazane... ;)
czasami zdarzy sie 3 dni, ale to na pewno nie latem kiedy glowa sie poci, a aktualnie kiedy stosuje wcierki czy inne pierdoly, to oczywiscie myje codziennie...
no i nie rano, bo zazwyczaj tuz po myciu mam splatana matowa szope, potrzeba kilku godzin ze skreconym slimaczkiem zeby doszly do siebie..