Temat: Czy jestem dzieckiem Oświęcimia?

Jako że te święta oprócz tego, że były radosne, cudne i świąteczne miały również inny wymiar. Otóż dawno nie nasłuchałam się (od strony rodziców, babci, dziadków i innych członków mego rodu) jaka to ja nie jestem wychudzona, jakim to ja chodzącym kościotrupem nie jestem i jak bardzo wystają mi kości i jak wszystkie ciuchy na mnie wiszą, że tyłka i brzucha nie mam, że nogi jak zapałki… Ile człowiek może odpierać ich zarzuty? Chciałabym poznać waszą opinię, bo moja familia zdaje mi się że przesadza… ale im dłużej tego słucham tym mniej jestem pewna swych racji, więc stwierdziłam, że poradzę się was. A i uważają że wyglądam na 55kg (mam 177cm wzrostu)… czy to prawda?

 

Przy okazji nadmienie: już się nie odchudzam, nie liczę już kalorii i nie mam zamiaru chudnąć dalej


A tytuł nawiązuje do tekstu, którym również raczą mnie domownicy... mmm... miło, czyż nie?

dzieki za rady na pewno sprobuje :)

figura bardzo ładna

ale wg mnie, ładniej byłoby gdybyś zamiast odchudzać się do minimum, zostawiła lekką nadwyżkę i wyćwiczyła na niej jędrność ciała i skóry a przy tym, poprawiła kondycję i wygląd mięsni

sylwetka i ciało wyglądałoby zdrowiej i bardziej pociągająco

 

> wiesz mi tez waga powoli raczej leciala... a na
> jakiej jestes diecie?wiesz mierzylam 70d i jest za
> ciasne. ja jestem dosc szeroka w regionie stanika
> bo taki mam typ figury ;) cherrinka - mi tez
> wlasnie biuscik spadl. czy jak przytylas to
> biuscik odzyskal troche z wygladu?

 ile masz pod biustem????????

Pasek wagi
pod biuścikiem mam 80 :)
Cóż, ja jestem fanką bardziej kobiecych sylwetek, tudzież bardziej krągłych piersi, pośladków, czy też ud. Jak na mój gust, jesteś zbyt szczupła, ale to tylko moja opinia. Najważniejsze, by być zadowoloną z samej siebie i nie oglądać się na innych :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.