Temat: Francuska/Serbska uroda.

Było już pytanie o urodę ormiańską, więc teraz moja kolej. :)

Wiem, że jesteśmy wszyscy nieźle wymieszani i ciężko wyłuskać jakiś idealny przykład urody kobiet z konkretnego regionu, ale mimo wszystko mam pytanie: jak według Was wygląda stereotypowa Francuzka i Serbka? Grafika google to średni wyznacznik...wolałabym poczytać komentarze osób, które np. bywały w tych rejonach. Ewentualnie jeżeli macie w głowie jakiś stereotyp to piszcie, bo ja z niczym charakterystycznym nie kojarzę ani Serbów, ani Francuzów.

Pasek wagi

Dla mnie francuska uroda to ciekawe rysy twarzy, niektóre są naprawde piękne, Laetitia Casta, Virginie Ledoyen, Lea Seydoux

No dobra...zdradzę czemu mnie to zainteresowało. :) W Niemczech na wymianie mówili, że wyglądam jak typowa Francuzka, a w Anglii, że jak Serbka, a ja nie miałam pojęcia co pod tym porównaniem moi rozmówcy mogli mieć na myśli. :)

W sumie z ww. zgadza się wysoki wzrost, myszowatość i mało kobieca sylwetka. Coś a' la cephalocereus senilis:

:D

jurysdykcja napisał(a):

ale wiesz rilakkuma, pewnie dla ludzi to jest stereotypowo - francuska, czyli typ audrey tatou, juliette binoche i sophie marceau. A one nie są specjalnie reprezentatywne, bo mają dużo łagodniejsze i bardziej zmysłowe twarze niż przeciętna francuska na ulicy.

Pewnie tak. :) 

Swoją drogą ciekawa jest też kwestia słowiańskiej urody. Mnie się to zawsze kojarzyło z taką pyzatą i przaśną Jagną, a dopiero niedawno odkryłam, że to raczej blade szatynki o wyrazistych kościach policzkowych.

Pasek wagi

idealia napisał(a):

Dla mnie francuska uroda to ciekawe rysy twarzy, niektóre są naprawde piękne, Laetitia Casta, Virginie Ledoyen, Lea Seydoux

Ledoyen na upartego odzwierciedla  jakąś tam średnią uliczną.

Francuski nie są najpiękniejszymi kobietami ;)A co do Serbek to Ana Ivanović lub Jelena Jankovic -jak dla mnie typowe dla tej nacji, choć jedna ładniejsza od drugiej, ale mają cechy wspólne

Pasek wagi

Rilakkuma napisał(a):

No dobra...zdradzę czemu mnie to zainteresowało. :) W Niemczech na wymianie mówili, że wyglądam jak typowa Francuzka, a w Anglii, że jak Serbka, a ja nie miałam pojęcia co pod tym porównaniem moi rozmówcy mogli mieć na myśli. :)W sumie z ww. zgadza się wysoki wzrost, myszowatość i mało kobieca sylwetka. Coś a' la cephalocereus senilis:

jurysdykcja napisał(a):

ale wiesz rilakkuma, pewnie dla ludzi to jest stereotypowo - francuska, czyli typ audrey tatou, juliette binoche i sophie marceau. A one nie są specjalnie reprezentatywne, bo mają dużo łagodniejsze i bardziej zmysłowe twarze niż przeciętna francuska na ulicy.
Pewnie tak. :) Swoją drogą ciekawa jest też kwestia słowiańskiej urody. Mnie się to zawsze kojarzyło z taką pyzatą i przaśną Jagną, a dopiero niedawno odkryłam, że to raczej blade szatynki o wyrazistych kościach policzkowych.

Dlatego ja się śmieję, jak mi obcokrajowcy mówią, że mam typowo polską urodę :) 

Raczej jak "polka" od donatana ;)

Z drugiej strony z francuską urodą kojarzy mi się też takie coś

idealia napisał(a):

Z drugiej strony z francuską urodą kojarzy mi się też takie coś

Szerzej rozstawione oczy i kwadratowa szczeka :p

idealia napisał(a):

Z drugiej strony z francuską urodą kojarzy mi się też takie coś

Jak dla mnie blisko :D

Mnie dla odmiany wszyscy pytają czy jestem Ukrainką za granicą. Jak zaprzeczam to zawsze pada stwierdzenie w stylu a sorry, Rosjanką. Poza korzeniami babci z Ukrainą mam niewiele wspólnego, dodam że nick to nie jest moje imię. Już się nawet zaczęłam zastanawiać czy ja mam jakiś dziwny twardy akcent czy o co chodzi :P A typowa polska uroda to już zgłupiałam jaka jest, też mi się zawsze bardziej kojarzyło z Cleo, niż z bladą szatynką.

Wilena napisał(a):

Mnie dla odmiany wszyscy pytają czy jestem Ukrainką za granicą. Jak zaprzeczam to zawsze pada stwierdzenie w stylu a sorry, Rosjanką. Poza korzeniami babci z Ukrainą mam niewiele wspólnego, dodam że nick to nie jest moje imię. Już się nawet zaczęłam zastanawiać czy ja mam jakiś dziwny twardy akcent czy o co chodzi :P A typowa polska uroda to już zgłupiałam jaka jest, też mi się zawsze bardziej kojarzyło z Cleo, niż z bladą szatynką.

 Tak a propos:

Ponoć to taka "średnia" wyciągnięta z wielu nałożonych na siebie zdjęć. :?

Wcześniej słowianki kojarzyły mi się z:

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.